Ja zawsze jestem pod wrazeniem, gdy patrzę na sztangi uginające się pod obciążeniem i wiem, że to wymaga sporo pracy.
A tak apropo jeszcze w swoim życiu nie zauważyłem, ani jednej osoby na siłownii, która wykonywałaby dobre dynamiczne ćwiczenie zaczerpnięte z Weightlifting, czy Powerlifting.
Sądze, że Body builderzy nie widzą, nic pozytywnego w owych ćwiczeniach. Mięśni im to nie napompuje gwałtownie, jedynie kręgosłup ucierpi.
Najlepszym ćwiczeniem na nogi to Prostowania nog na maszynie, chyba że ktos postawi na Przysiady, ale wtedy są to tzw. "siady na kibel", czyli do kąta 90 stopni. Zreszta czytalem art. w jednym z czasopism kulturystycznym i tam Pan Hubert O. pisał, iż zaleca wykonywanie przysiadów do kąta 90 stopni, poniewaz glebsze obciazają mocno stawy kolanowe. I wlasnie ze wzgledu na takie teksty przestalem czytac prase kulturystyczną. Ja nie słyszalem, aby ciezarowcy, czy trojboisci mieli problemy z kolanami i czuli strach przed wykonaniem przysiadu ass to the grass, bo stawy wysiądą. Ich stawy są solidnie obudowane!
A najlepsze ćwiczenie na grzbiet to skłony izolowane na ławce rzymskiej, gdyż po solidnych Deadliftach czuć odcinek lędźwiowy
Myśle, że mamy duże szanse w kat. 105kg, tylko pytanie jak Marcin Dołęga będzie przygotowany? Mam nadzieję, iż bedzie walczyl do upadlego i bronil zlotego medalu. W tamtym roku bylem pod wrazeniem jego atletycznej budowy, jak i jego wyczynow ze sztangą. W kazdym razie mocno mu bede kibicowal przed TV, jesli bede mial okazję
"Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć, nawyk tym, co pozwala Ci wytrwać"
Pozdrawiam,
Promass