jak myslicie to prawda???????

Chyba logiczne, że ludzie ze wsi są silniejsi, gdyż jest tam sporo fizycznej roboty. Oni co prawda nie mają do czynienia ze sztangami, sztangielkami itp. ale ćwiczą o wiele więcej niż kulturyści, tylko są to innego rodzaju ćwiczenia, np. praca na polu, malowanie, budowanie czegoś tam itd. Dzięki dużej ilości pracy fizycznej można mieć naprawde sporego powera

hehe uczyl sie zemna w technikum koles z wioski, nigdy nie cwiczyl i za pierwszym razem podniosl 110kg :)

Zmieniony przez - peko1234 w dniu 2007-01-25 17:22:42

heh ze wsi maja wiecej sily i sa bardziej wytrzymali

warunki w jakich zyja dodaja im sily :) gdyby w miescie mieszkali od nakego sily takiej by nie mieli

przeczytalem wszytsko co pisaliscie wczesniej. ja mieszkam we wiosce jak poszedlem pierwszy raz na silownie wycisnac (wczesniej nie wyciskalem ale zachodzilem bo u nas silownmia jest swego rodzaju centrum kultury i rozrywki wogole centrum wszystkiego) wycisnolem 50kg. nadmienie tu ze nie mam zadnego pola ino kolo domu grzadke z marchewka ziemniakami itd. ze zwierzat domowych mam 2 koty i psa, natomiast koledzy rolnicy pierwszy raz jak przychodzili cisneli sporo jeden w wieku 17 lat (chyba) wycisnol na pierwszym treningu 90kg x 2 inny cos kolo 100 wogole wyniki kolegow rolnikow byly lepsze od tych bezrolnych.
co do tego czy lepsze wyniki maja cwiczacy w miescie czy na wsi to jest oczywiscie sprawa zaangazowania, treningu, diety ale i sprzetu. w miesxie idziesz placisz 4 dychy i masz co chcesz a my pomalu musielismy sobie wszytsko kupowac, ja i tak przyszedlem na gotowe bo juz sporo rzeczy chlopaki kupili ale o jakis suwnicach, profesjolanych bramach, bajeranckich wyciagach czy innych bardziej skomplikoiwanych sprzetach pomyslimy jak sie zrzucimy.
podsumowywujac mysle ze jednak "kulturysci rolnicy" maja chyba lepszy start, ci z profesjonalnych silowni nadrabiaja sprzetem ale i tak bez odpowiedniego treningu, diety, regeneracji a przede wszytskim zaangazowania nie osagnie sie zbyt wiele.
przeciez Arnold nie cwiczyl od razu w Gold's Gym.

to nie sciema, czlowieku dzieciaki na wsi wstaja o 4 rano (w tygodniu, kiedy musza isc do szkoly) i pomagaja starym do 7, nastepnie po szkole od 15-16 zapieprzaja do 20-21 i to chlopaczki po 10-12 lat...zalozmy, ze wiekszosc z nas zaczela zajmowac sie silka w wieku 15-17 lat, na wsi chlopaki po 12 lat wykonuja robote tak samo ciezka jak dorosli(oczywiscie bez przesady)na wsi nie ma "tato boli mnie reka" tam musisz pracowac, taka "tradycja", co do tego goscia to fakt, nie jest zbyt wysoki (165 cm)wiec wazac te 58 kg nie wygladal jak szkielet, kiedy wiekszosc z was ogladala pokemony objadajac sie batonami i chipsami oni pracowali, wiec krzepe musza miec=> od 12 roku zycia do 16 sa 4 lata, przez 4 lata dosc ciezkiej pracy spokojnie mozna wyrobic sobie taka sile wiec nie wiem co jest w tym dziwnego

sila ludzi ze wsi tkwi w ich psychice. Sam jestem ze wsi wiec wiem jaka "my" mamy mentalnosc.....

EvilLuke troche przesadzasz, byles kiedykolwiek na wsi?

EvilLuke dobra sciama nigdy nie jest zla btw temat zostal wyczerpany zamknijcie go bo chyba nikomu sie nie chce czytac takich bzdur jak tu niektorzy pisza...

EviLuke troche chyba popadles w skrajnosci

Co wy macie z tym wyciskaniem? Powiedzcie mi jaką czynność mogą wykonywać owi rolnicy która wyrobi im siłę w wyciskaniu leżąc? Rozumiem że mają silne ręce i grzbiet trochę też nogi ale co ma klata do ich pracy?