To dobrze, że posiadasz jednak jakieś pojęcie o tej diecie skoro się na nią zdecydowałeś. Mimo wszystko nawet jeśli, to ja wolę się pomylić uznając, że nie masz wiedzy i zachęcić Cię do czytania, niż uznać błędnie, że moje 3 zdania to będzie wszystko czego potrzebujesz...
Np: Chudzio o tym pisał:
https://www.sfd.pl/Diety_Ketogeniczne_-_FAQ-t249966.html
10. Czy ketoza jest konieczna, aby stracić tłuszcz?
Nie, nie jest konieczna - wszystko co potrzebujesz to jeść mniej kalorii niż potrzebujesz i będziesz chudnąć. Wiele diet redukuje kalorie zbyt restrykcyjnie co powoduje spadek wagi lecz niestety jednocześnie mięśni i tłuszczu. Powoduje to również spowolnienie metabolizmu i łatwiejsze nabieranie tłuszczu po wyjściu z diety. Pobyt w ketozie oznacza, że
głównym źródłem energii organizmu są tłuszcze(pod postacią ketonów lub wolnych kwasów tłuszczowych). Stan ketozy uważany jest za anty-kataboliczny, minimalizuje spadki masy mięśniowej. Badania potwierdziły, że najmniejsze spadki masy mięśniowej są właśnie podczas diet ketogenicznych. Diety ketogeniczne również przyśpieszają spalanie tłuszczu, ponieważ gdy tłuszcz zostaje skonwertowany do ketonów, nie możesz zostać spowrotem skonwertowany do tłuszczu.
To był pierwszy link z umieszczonych w tym poście zbiorczym
Jeśli chodzi o moją odpowiedz. Z wejściem w ketozę bywa różnie... Standardowo przyjmuje się, że w pierwszej fazie diety mniej niż 100 g węglowodanów na dobę powinno powodować ketozę. Liczy się również ilość tłuszczu w stosunku do białka. W badanich najczęściej, gdy węglowodany stanowią mniej niż 10% zapotrzebowania kalorycznego nie ma problemu z ketozą, białko stanowi wtedy około 25%, tłuszczu jest, więc sporo. Czasem niektórzy naprawdę muszą sie starać by to nastąpiło. Mam tu na myśli ograniczniczanie węglowodanów do mniej niż 20 g na dobę i picie oleju MCT. To zależy od różnych czynników np: od tego na jakiej byłeś diecie wcześniej, jeśli był to typowy high-carb to tutaj organizm może chętniej wchodzić w ketozę bo to obniżenie węglowodanów to spory szok dla niego, spalanie tłuszczu jest mocno upośledzone, nie jest przyzwyczajony do glukoneogenezy w takim stopniu itd.
Bardziej przejmowałbym się ketozą na diecie SKD niż na CKD, bo tam ten element adaptacyjny jest bardziej istotny. Krótko mówiąc myślę, że bycie w ketozie pozwala na lepszą adaptację, która w pierwszej fazie jest istotna. Potem można być trochę mniej restrykcyjnym, ale dopóki nie przesadzimy z tym organizm powinien cały czas dobrze wykorzystywać tłuszcz jako żródło energii. Przy CKD są ładowania węglowodanów, więc pozostaje pytanie czy przy ładowaniach jest sens przejmowania się tym elementem adaptacyjnym tak mocno...
Nie mamy jednoznacznych dowodów, że przy ketozie następuje szybsza utrata tłuszczu, ale z drugiej strony badania są na osobach raczej z dużą nadwagą , bez treningu, więc trudno powiedzieć. Dodatkowo najczęściej porównywane są
diety low-carb/high-protein z dietami high-carb/low-protein to nie pozwala jednoznacznie określić wpływu tych diet również na ochronę masy mięśniowej podczas redukcji. Są pewne opracowania odnośnie antykatabolicznego wpływu ciał ketonowych, ale tutaj też nie ma jednoznacznych dowodów na przewagę diet ketogennych...
Ogólnie stosuj się do zasad i nie przejmuj się czy to daje ketozę, czy nie...
Zmieniony przez - ellis w dniu 2007-01-17 10:08:37