Szacuny
20
Napisanych postów
1246
Wiek
48 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
59409
Denaturyzacja (ścinanie) białka,która następuje podczas obróbki cieplnej znacznie zwiększa jego przyswajalność przez organizm ludzki.Spożywanie ich na surowo naprawdę mija się z celem,poza tym jest bardzo ryzykowne,zatrucie salmonellą to nie jakaś tam sraczka,tylko naprawdę bardzo ciężka choroba.
Trochę mnie dziwi,że macie problemy z jedzeniem jaj smażonych lub gotowanych.Kiedyś potrafiłem non stop jeść po 20 całych jaj dziennie bez problemu,a nawet ze smakiem,ale surowych bym nawet nie ruszył.Jednak taka ilość tłuszczu to zdecydowanie zbyt wiele,wiec obecnie 1-2 razy dziennie smażę bez tłuszczu (na sprayu) 10 białeczek.Łatwo to zrobić i zjeść,no i ma 35-40g białka bez tłuszczu.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jem srednio 2 jajka dziennie przez caly tydzien. Dorosly czlowiek moze zjesc ich 3 na tydzien. Czy na serio ćwiczący mogą zjeść ich aż tak dużo? Czy ilość jajek może wzrosnąć z 3 do 14? Czytalem na SFD ze niektorzy jedza ich jeszcze wiecej.
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
13
SUROWE JAJA BRZYDZĄ TYLKO SŁABYCH JA PIJE CODZIENNIE CONAJMIEJ 2/3 SALMONNELE MIAŁEM PARE LAT TEMU ALE ONA TAK NAPRAWDE NIE POWSTAJE Z SUROWYCH JAJ TYLKO Z ZAKAŻONYCH SKORUPEK A JAK KAŻDY WIE SKORUPKI DO KOSZA:) WIĘC NIE MA CO PŁAKAĆ SŁABIAKI:):):) PZDR