Szacuny
13
Napisanych postów
457
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2504
Wczoraj po treningu nie byłem zbytnio w stanie pisać na klawiaturze... ogółem bardzo cięzko było mi ściągnać koszulkę oraz myć się i wykonywać czynności typu przygotowanie potreningowego posiłku... ponieważ trening był bardzo ciężki i łapy były po nim ostro spuchnięte zadbałem o odpowiednią regenerację i właściwie przeleżałem całe popołudnie i wieczór w domu czasami wstając z lóżka do kuchni po jedzonko.
Wczoraj podczas wyciskania francuskiego poczułem ból w łokciu od razu zastąpiłem to ćwiczenie innym mniej obciążającym stawy łokciowe mam nadzieję, że łokieć nie odezwie się w pt podczas nastepnego treningu
Ja wyp*****lam ciężary a Ty sam gryf
"Wygląd z tyłu masz taki jak byś od dziecinstwa był używany zamiast konia do orania ziemi."
Szacuny
13
Napisanych postów
457
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2504
24 nie licząc pompek na tripa
co do intensywności to trening zajął nam 80 minut i w porównaniu do poprzednich treningów wczoraj musiałem robić sobie dłuższe przerwy, jeśli chodzi o łokieć to normalnie podczas zwykłych ruchów mnie nie boli, ogółem chyba oleje francuskie na rzecz jakiegoś innego ćwiczenia, które nie będzie tak stawów charatać
ps: apokalipsa - co do tego pisania na klawiaturze to przy okazji treningu bica i trica strasznie mi się przedramie spompowało i paliły mnie przedramiona jak pisałem esemesa na komie więc nawet na kompa nie wchodzilem!
Zmieniony przez - bartosh87 w dniu 2006-11-23 23:36:56
Ja wyp*****lam ciężary a Ty sam gryf
"Wygląd z tyłu masz taki jak byś od dziecinstwa był używany zamiast konia do orania ziemi."
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
nie pisałem w tym sensie- dosłownym, chciałem cie uczulic na to, że takim sposobem powiekszy sie zakres rzeczy których wykonywac nie będziesz w stanie, nie chodzi tu najwiecej o pompe bo ona bedzie niknąc w oczach gdy dojdzie d przetrenowania, także kontuzje mogą cie na dobre zacząć przesladować, wiec ograniczyłbym trening do tego co konieczne/np. nie powinieneś robic serii do upadku a wynika mi z teg co piszesz pewnie wiekszość była właśnie do załamania mięśniowego/.
wierz mi trenowałem już w soim życiu dużo mocniej niz twój opis i z perspektywy czasu uważam to za totalny bezsens.
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
0
Napisanych postów
238
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3140
jak boli cię łokieć to jak najszybciej idz do lekaża, bo może to byc objawem zapalenia lub uszkodzenia, jakiegoś naderwania chrzastki , problemu ze stawem albo ścięgnami, i jak tego niewyleczysz to może prznieśc się na inne tkanki, mięśnie lub scięgna,a szczegulnie gdy wystepuje w okolicach ramion, wiec leć do lekaża w poniedziałek niech zobaczy co to jest zanim sie rozwinie, bo jest taka mozliwośc. oczywiśie to może byc "tylko" bul, ale to twoja decyzja co z tym zrobisz.
Szacuny
13
Napisanych postów
457
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2504
Więc z łokciem jest tak, że podczas jednego z treningów bjj sparowałem z chłopakiem, który trenuje dość długo i jednym słowem mnie pozamiatał, broniłem się długo, ale w końcu założył mi balachę no i poczułem prąd w łokciu. Potem gdy przerwałem treningi bjj i nie ćwiczyłem na siłowni nie odczuwałem bólu w łokciu, ból pojawil się 2-3 tygodnie temu podczas wyciskania francuskiego, ale ostatnio był to naprawdę dokuczliwy ból, który uniemożliwiał wykonanie ćwiczenia w pełnym zakresie ruchu. Co do serii na biceps... powiem tak na mnie nie działa mała ilość serii musze sobie ostrzej przyp****, żeby poczuć trening
Ja wyp*****lam ciężary a Ty sam gryf
"Wygląd z tyłu masz taki jak byś od dziecinstwa był używany zamiast konia do orania ziemi."