Rzeczywiscie Hard dobrze pisze, ze z rozpuszczalnoscią UltraMassa jest maly problem.Ale wystarczy poswiecic minute dluzej aby odstal rozpuszczony w wodzie i pozniej jeszcze raz wstrząsnąć shakerem.
...
Napisał(a)
Relacja na bieżąco
Rzeczywiscie Hard dobrze pisze, ze z rozpuszczalnoscią UltraMassa jest maly problem.Ale wystarczy poswiecic minute dluzej aby odstal rozpuszczony w wodzie i pozniej jeszcze raz wstrząsnąć shakerem.
Rzeczywiscie Hard dobrze pisze, ze z rozpuszczalnoscią UltraMassa jest maly problem.Ale wystarczy poswiecic minute dluzej aby odstal rozpuszczony w wodzie i pozniej jeszcze raz wstrząsnąć shakerem.
...
Napisał(a)
ja tam na rozuszczalnosc Ultra Mass'a nie narzekalem , idalna moze nie jest ale problemu nie stanowi , bardziej przeszkadza mi male opakowanie tego gainera, Kaizen cos w wakacje pisal ze mozliwe ze wyjdzie wieksze 3 kg z hakiem
...
Napisał(a)
Jest już poniedziałek, a ja ciągle czuję zakwasy w łydkach po czwartkowych ćwiczeniach. Uda zaczęły niebezpiecznie rozpychać spodnie… a to były dopiero ich pierwsze ćwiczenia. W ramionach koszuli również zrobiło się ciaśniej, ale i przybyło odrobinę w pasie. Kreatynowe łapanie wody ma z tym zapewne wiele wspólnego, ale mimo wszystko sprawy szybko idą do przodu. Ostatni raz jak brałem mono (ileś lat temu), efektów takich nie było, jedyne porównywalne to przy pierwszej „kuracji”, niedługo po tym jak Linford Christie zdobywał olimpijskie złoto, a po Ziemi biegały jeszcze dinozaury. Możliwe, że będę musiał przyciąć parę węgli w diecie, póki co jadę bez zmian i z Rafałem pogadam o tym dopiero, jak brzucho zacznie wyłazić zza paska . Nie o tym jednak będzie mowa, a o dzisiejszym treningu, który przetestował zdolności regeneracyjne mojego barku, znacznie poważniejszymi obciążeniami niż ostatnio. (napisał Hardened przez treningiem)
PONIEDZIAŁEK
Klatka :
1. Wyciskanie na ławce poziomej 10x90kg 8x94kg 6x100kg
2. Wyciskanie na skośnej ławce 8x65kg 8x70kg 6x75kg
3. Wyciskanie hantli głową w dół 8x27kg 8x27kg 6x27kg
4. Rozpiętki na lekkim skosie 10x17kg 8x17kg 8x17kg
Barki :
1. Wyciskanie hantli w siadzie 10x27kg 8x27kg 8x27kg 6x29kg
2. Unoszenie hantli na boki 10x11kg 10x11kg 8x11kg 8x11kg
Biceps :
1. Sztanga łamana 10x42kg 8x42kg 6x44kg
2. Hantle na przemian stojąc 8x19kg 7x19kg 8x17kg
3. Ściąganie linek na bramie 8x5szt 8x5szt 8x5szt
Uwagi:
Na siłowni panował potworny tłok i na wszystkie sztangi były kolejki, więc z musu musiałem zacząć od bicepsów. Już podczas unoszenia sztangi poczułem ból, „najlepsze” jednak pojawiło się podczas rozgrzewki 50-kilogramową sztangą w wyciskaniu. Miałem wrażenie jakby ktoś wbijał mi tępy śrubokręt z bark i sobie nim wiercił na wszystkie strony. Zacisnąłem zęby, poprosiłem kumpla o porządnej "parze w rękach" o czujną asekurację i zrobiłem wyciskanie, poprawiając wszelkie wyniki. Dalej też nie było wesoło, ale nie poddałem się i siedzę teraz przed monitorem z głową świdrującą bólem.
Na "+":
+ wykonałem cały plan
Na "-":
- musiałem zacząć ćwiczenia od bicepsów
- ćwiczyłem aż 105 minut przez problemy z dostępnością sprzętu
- bark zapoznał mnie z nowymi obszarami bólu.
PONIEDZIAŁEK
Klatka :
1. Wyciskanie na ławce poziomej 10x90kg 8x94kg 6x100kg
2. Wyciskanie na skośnej ławce 8x65kg 8x70kg 6x75kg
3. Wyciskanie hantli głową w dół 8x27kg 8x27kg 6x27kg
4. Rozpiętki na lekkim skosie 10x17kg 8x17kg 8x17kg
Barki :
1. Wyciskanie hantli w siadzie 10x27kg 8x27kg 8x27kg 6x29kg
2. Unoszenie hantli na boki 10x11kg 10x11kg 8x11kg 8x11kg
Biceps :
1. Sztanga łamana 10x42kg 8x42kg 6x44kg
2. Hantle na przemian stojąc 8x19kg 7x19kg 8x17kg
3. Ściąganie linek na bramie 8x5szt 8x5szt 8x5szt
Uwagi:
Na siłowni panował potworny tłok i na wszystkie sztangi były kolejki, więc z musu musiałem zacząć od bicepsów. Już podczas unoszenia sztangi poczułem ból, „najlepsze” jednak pojawiło się podczas rozgrzewki 50-kilogramową sztangą w wyciskaniu. Miałem wrażenie jakby ktoś wbijał mi tępy śrubokręt z bark i sobie nim wiercił na wszystkie strony. Zacisnąłem zęby, poprosiłem kumpla o porządnej "parze w rękach" o czujną asekurację i zrobiłem wyciskanie, poprawiając wszelkie wyniki. Dalej też nie było wesoło, ale nie poddałem się i siedzę teraz przed monitorem z głową świdrującą bólem.
Na "+":
+ wykonałem cały plan
Na "-":
- musiałem zacząć ćwiczenia od bicepsów
- ćwiczyłem aż 105 minut przez problemy z dostępnością sprzętu
- bark zapoznał mnie z nowymi obszarami bólu.
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Pora na suplementowych zdjęć parę. Jako, że jesienna pora nie nastawia mnie zbyt kreatywnie, będa one równie artystyczne i strawne, co czerstwa pajda chleba ze smalcem...
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Oto największy grubas na kuchennym stole, czyli Kaizenowskie białko. Jak widać, trochę już zdołałem wtrynić.
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Tutaj coś dla fanów emocjonujących zbliżeń oraz egzotycznych podróży, czyli zdjęcie pt. "miarka białka rusza w świat".
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Pora na ujęcie rodem z "Nagiego instynktu", tj. UltraMass podglądnięty w pełnej swej krasie. Aż się odrobinkę spienił ze wściekłości .
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Być może duży może więcej, ale ja całego pudła UltraMassa do roboty nie zamierzam nosić, zostaje więc on przepakowywany do takiej oto tajemniczej kapsuły widocznej z lewej strony. To w niej towarzyszy mi w podróży, by wreszcie stać się ofiarą małego zamieszania z wodą i skomsumowania...
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Ja ilekroć chcę kupić to białko w smaku czekoladowym to nigdy go nie ma, swoją drogą to ta pomarańcz nie zachwyca
Ile dziennie zjadasz tej czekoladki??
Pozwodzenia
Ile dziennie zjadasz tej czekoladki??
Pozwodzenia
Pamiętaj że: K.J.J.N.N.Ś
...
Napisał(a)
Skunksiarz, w Szczecinie z czekoladką jest problem, bo Rafał wyjada więcej, niż Kaizen jest w stanie wyprodukować i to jest w sumie tajemnica poliszynela .
Czekoladki białkowe idą dziennie 2, a czekoladka ultramassowa startuje dziennie do żołądka jedna.
Czekoladki białkowe idą dziennie 2, a czekoladka ultramassowa startuje dziennie do żołądka jedna.
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
Poprzedni temat
L- glutamina + gainer + - (HMB)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- ...
- 97
Następny temat
Temp a białko
Polecane artykuły