CroCop: "Chcę walczyć z Fedorem w lutym"

Zwycięzca Pride OWGP, Mirko "Cro Cop" Filipovic poprosił o walkę z mistrzem wagi ciężkiej PRIDE Fedorem Emelianenko w lutym.

CroCop jest już ustawiony do walki na NYE Shockwave 2006. Jego przeciwnik na tą galę jeszcze nie jest znany. Wielu fanów i komentatorów MMA chaiłoby widzieć CC - Fedor na NYE Shockwave, ale Filipovic powiedział, że ich walka byłaby wspaniałym widowiskiem dla amerykańskiej publiczności.

Po wygranej w tegorocznym turnieju, CroCop jest typowany jako zawodnik z największymi szansami pokonania Fedora. Wielu też uważa, że okrojone zasady NSAC mogą pomóc Chorwatowi. Mimo to Fedor raz go pokonał, więc może to zrobić drugi raz.

Źródło: http://www.vecernji-list.hr/newsroom/sports/more/665701/index.do 

chcialbym zeby doszlo do walk CC- Fedor ale tylko pod warunkiem ze CC bedzie sprawny 100% po kontuzji i ze walka odbedzie sie Japoni

Wierzy ktoś w to, że da radę Fedorowi? Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić...

Ja wierzę. Nawet kase na niego postawię (no chyba, że na NYE da fatalny występ).

Moim zdaniem Crocop jest jedynym zawodnikiem w wadze ciężkiej organizacji Pride który ma realne szanse pokonać Fedora mimo wcześniejszej porażki z nim. Wg mnie Barnett polegnie w starciu z Emelianenką.

Szczerze mówiąc to chciałbym widzieć KO u Fedora w tej walce

Dżoszowi nie daję najmniejszych szans z Fedorem. Zobaczymy jak Mirasowi pódzie na NYE. Jeśli potwierdzi swoją wysoką formę to będę skłonny postawić na niego.

Josh to wcale nie musi byc latwy przeciwnik dla Fiedzi Z Mino tez kazdy Barnetta skazywal na porazke a widzielismy jak bylo.Fedor bedzie faworytem ale dla mnie wynik jest sprawa otwarta.

Ja jednak bym wolal walke o tytul w Japonii(nie na NYE) przede wszystkim ze wzgledu na atmosfere!!!Moim zdanie gala w Vegas to porazka jesli chodzi o atmosfere.Jednoczesnie chcialbym zeby CC dobrze sie do tej walki przygotowal,dlatego wydaje mi sie za na NYE dostanie jakiegos latwego przeciwnika,zeby odbyc taki warm up fight przed walka o pas.Oby nie zlapal kontuzji.Stawiam 50/50 w walce CC-Fedor.

Co tu dużo mówić do tej walki musi dojść i mam nadzieje że będzie równie pasjonująca jak pierwsze starcie tych zawodników , a jak sie ona skończy to tylko Bóg wie. Można teoryzować ale jaki to ma sens ... zarówno Mirko może wyprowadzic taką kontre że Fedor będzie widział białe myszki , jak i Fiodor może poskręcać tego pierwszego na ziemi, możliwości jest wiele a jeszcze trudniej przewidzieć jedną znich.

Bardzo chciałbym zobaczyć Fedora z Sylvią (miał pieprzeniec jedyną okazje na gali Pride w USA możliwość walki to sie wycofał ... zresztą tak samo jak Liddell) , Barnett ( bo są jeszcze tacy którzy uważają że jest wstanie wygrać z Fedorem )i oczywiście Mirosław.

Mirek to chyba obecnie jedyna osoba z ktora Fiodorek moze miec problemy ale nie postawilbym kasy na ChorwataFedor to w koncu Fedor

mimo iż to nie ta waga i jakiś czas już minął to pamiętam że w pierwzej walce(co prawda na RINGS) sporo problemów Fiodorowi sprawił Ricardo Arona,pewnie dlatego że walczy on niezwykle nudnie,ale jest to skuteczne.Sądze ze teraz też mógłby zagrozić Fedorowi.

Co do walki CC-Fedor.Moze to i lepiej jak na NYE opbydwoje dostaną kogoś "na rozgrzewke" i niech się spotkają na pierwszej gali po nowym roku,po kontuzjach,po rozgrzewkach(ogólem w pełni sił).Stawiałbym wtedy na Fiodora decyzją

O wycofanie to prędzej można winić Danę, niż Tima czy Chucka.
A co do walki Fiodora z CC, to zdecydowanie walka ta powinna się odbyć w Japonii. Amerykanie na to nie zasługują. I do tego te zasady - faworyzowałyby Mirka (może i nieznacznie, ale jednak), a wolałbym bardziej sprawiedliwe zasady.