Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54407
Ano właśnie. Z drugiej strony lepiej chyba oglądać Pawla w walce z najlepszymi (nawet jeśli przegrywa) niż cieszyc się, że wygrywa z leszczami.. Poza tym... Barnett jeszcze nei wygral z Pawłem!
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Szacuny
1
Napisanych postów
482
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1835
szczerze chlopaki jestem za Pawlem , ale wydaje mi sie ze wynik tej walki jest juz wszystkim znany , jestem zly na ta organizacje i nie zgadzam sie z wypowiedzia ze jesli Nastek dostawalbyt kiepskich zawodnikow to byla by lipa , on na poczatku dostal chlopcow z najwyzszej polki , jestem zly na organizacje prze to , cala ta kariera to jest drabinka , on gorszych przeciwnikow do najlepszych , Pawel zostal " thrown on a deep wather " , niewiem z czego tu sie cieszyc dotaje najlpeszych i caly czas becki , no ostatnio dostal debiutanta i poszlo , tak powinno byc od poczatku ...
Szacuny
0
Napisanych postów
288
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5910
Pisałem przed GP że wielu z Was nie docenia Josha, dobrze że chociaż teraz go zaczęto doceniać. Wg mnie Josh miałby szansę z Fedorem, a Nasty z Fedziem nie miałby najmniejszych szans i tak samo uważam jeśli chodzi o Josha.
Możemy się łudzić oczywiście ale wg mnie Paweł swoją 4 walkę przegra przed czasem a potem dostanie na koniec japońca i będzie koniec kontraktu, Paweł "wróci" do rodziny a my będziemy wspominać jego występy.
Jestem z niego dumny i cieszę się z jego dotychczasowej postawy ale teraz patrzę trzeźwo i nie widzę niestety szansy w tej walce. Szkoda że jednak nie dostał kogoś gorszego.
Life is good, life is funny,
everybody fuc.. for money!
Szacuny
0
Napisanych postów
421
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5101
Z jednej strony zgadzam sie ze zdaniem Mariana i reszty- dobrze ze Nastek walczy ze znanymi zawodnikami, ale z drugiej strony- ktory inny fighter dostal na pierwsze walki w nowej formule zawodnikow pokroju Mino czy Aleksa?
Szacuny
4
Napisanych postów
76
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
947
Patrzcie na to z innej strony. To tak samo jakby był sobie zawodnik załóżmy z Azerbejżdżanu i czy nam Polakom jakos specjalnie (debiutantowi) zależało by na wygrywanie przez niego walk? Byłoby nam to obojętne, co więcej chcielibyśmy aby został skonfrontowany z Pawłem aby nasz rodak wygrał.
Na tej samej zasadzie myślą Amerykanie aby Josh dostał "słabszego" i mniej znanego zawodnika po ciężkim i wyczerpującym turnieju GP. Natomiast Japończycy nie mają zamiaru dawać jakiegoś "słabszego" zawodnika z ich kraju bo wolą żeby nie przegrywał , więc zapewne Paweł dostał by za przeciwnika Yoshide bądź Nakamure (obaj wywodzą się z Judo).
Prawda jest brutalna , Nastek idzie na "odstrzał" , najpierw skonfrontowali go z Minotauro który potrzebował po pół rocznej przerwie po przegranej z Fedorem , następnie wiadomo z Alexem , potem z Edsonem Drago (ci co widzieli jego walki to wiedzą do czego ten facet jest zdolny) który wszedł do BTT , a tam Mario Sperry który już ma dobre układy z japończykami chciał zapewnić zwycięstwo swojemu koledze , jednak tu pojawił się "zonk" co mnie bardzo ucieszyło. Teraz spdoziewam się kolejnej sensacji.
Szacuny
0
Napisanych postów
151
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2152
Dostaniesz następnego zonka! Tacy ludzie jak Nastula czy Kołecki (widzieliście przed chwilą jego walkę???!) to prawdziwi wojownicy!
Wojownicy po przegranych się nie załamują tylko wyciągają z nich wnioski. Nastek co miał przegrać przegrał i teraz będą już tylko zwycięstwa. Nastula poddaje tego cielaka w pierwszej rundzie.