artykuł powinien być prosty do zrozumienia, przetłumaczony fragment by me:
"[...]Z punktu widzenia jakości walki, naprawdę chciałbym zobaczyć Andersona Silvę z Jonem Jonesem, ponieważ są to dwie osoby, które obecnie mogą być najlepszymi zawodnikami p4p. I jeszcze raz o tym wspomnę, dzięki warunkom fizycznym. Wiem, że na początku MMA było udowodnione, że mniejsza osoba może pokonać większego, jednak teraz każdy trenuje wszystko. Rozmiar ma znaczenie. Wszyscy widzieliśmy jak solidnie GSP pokonał BJ Penna, fizyczność miała w tej walce dużo do powiedzenia, nie tylko talent. Wszyscy wiemy, że BJ Penn jest naprawdę doświadczony. To jeden z najlepszych zawodników MMA. Więc jeśli chcesz wyrównać szansę walki w klatce, musisz zacząć interesować się masą mięśniową.[...]"
Co macie o tym do powiedzenia? Uważacie że jak macie dużego (tzn. sorry, jak jesteście duzi) to rządzicie, czy też bzdury i to technika się tak naprawde liczy? Może jakieś doświadczenia własne? Może jesteście mikrymi sucharami co rozwalili niejednego koksa? Zły i wielki Lesnar zdobywający pas? (oh wait, przecież Cain go pokonał, ale Brock był świeżo po choróbsku!). Big Foot robiący z Fedorem co chce?
Z drugiej strony - co z prime Fedorem, obecnie Edgarem?
Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2011-09-01 10:28:29
Szacuny
7
Napisanych postów
601
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7821
Tyson był tak zbudowany że jego "naturalna" waga była bardzo wysoko jak na jego niewielki (jak na HW) wzrost, do tego olbrzymi talent. Nie jest to moim zdaniem najlepszy przykład.
Co do tematu: tak, siła i masa mają ogromne znaczenie, ale z racji kategorii wagowych nie musimy się tym przejmować, a co do walki "pozaringowej" - no cóż, pan Colt uczynił ludzi równymi...
Zmieniony przez - McKaken w dniu 2011-09-13 23:22:35
Szacuny
0
Napisanych postów
1663
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14465
Sprecyzujmy. Mówimy tu o wzroście czy mieśniach? Bo taki Edgar to jest niski ale ma trochę mięśni, Podobnie Faber. A taki Cruz to znowu chudzina. Palhares jest mały a skokszony, więc gdzie go przyporządkować? Jeśli chodzi o mięsnie to wtedy i tak są kategorie wagowe a zbicie tych paru kilogramów to wg mnie nie jest wielka przewaga. Trochę inaczej jest w HW gdzie taki Bigfoot miał chyba 30kg przewagi nad Fedorem.
Jeśli chodzi zaś o wzrost to trzeba się dostosowywać stylem walki do wzrostu. Wysocy z długimi łapskami mają przewagę w stójce i gdy są na plecach łatwiej im o trójkąt czy balachę. Niscy zaś mają niżej położony środek ciężkości co trochę pomaga przy obronie przed obaleniami a sami wg mnie mają przewagę na glebie gdy są na górze, niżsi mają lepsze predyspozycje zapaśnicze. Taka moja opinia. Wszystko ma wady i zalety.
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
946
Moim zdaniem ma to duże znaczenie. W czasach gdzie zawodnicy trenuja przekrojowo i raczej ciężko jest kogoś zaskoczyć stylem walki przewaga fizyczna robi różnice. Wiem to nawet z własnego doświadczenia. Po miesiącu treningów bjj spokojnie dawałem radę koledze, który miał roczny staż. Ważył 5kg mniej, ale różnica w sile była spora i nie potrafił mnie skończyć. Wygrywałem nie dzięki umiejętnością technicznym, tylko dzięki sile. To samo na boksie, jak walczę z mniejszymi, lżejszymi to mogę sobie pozwolić na inny styl walki (lewy prosty).\
Pozdrawiam
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Warunki fizyczne na pewno się liczą, ale tylko jak potrafi się je wykorzystać. To tak jak w jednym z ostatnich swoich wywiadów mówił Frank Mir, że Brock Lesnar potrafi wykorzystać swoje warunki fizyczne, a nauczył się tego, gdy trenował zapasy. Gdyby nie to już dawno zostałby pobity.
Na przykładzie Lesnara, gdy jeszcze mało umiał, przy stażu 1-1-0 to potrafił już poskładać doświadczonego Herringa 28-13-1, który wracał po zwycięstwie z Kongo. Potem mistrza Coutura 16-8-0, który wracał po zniszczeniu Gonzagi. Wątpię, aby tego dokonał przy tak małym doświadczeniu, gdyby nie jego umiejętność wykorzystania warunków fizycznych za pomocą zapasów
W każdym bądź razie liczą się warunki fizyczne poparte techniką, lub na odwrót.
Każdy czynnik sprzyjający wygrywaniu jest ważny w mniejszym lub większym stopniu.
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2011-09-01 11:24:07
Szacuny
12
Napisanych postów
11497
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45161
BigDzon dobrze wiem o czym mówisz. Pomimo, że w tej chwili jestem lepszy od kumpla jesli chodzi o ilość nauczonych obaleń i technik w parterze, a on się ostatnio całe wakacje obijał to i tak jak się sparujemy na zapasy i parter to ma przewagę w masie ok. 6 kg (kiedyś 12 ) i jest strasznie silny co skutecznie mi nie pozwala go obalić ani poddać.
Także na swoim przykładzie powiem, że jak ktoś ma w miarę umiejętności poparte warunkami to ma to ogromne doświadczenie.
Ale są wyjątki, np. taki Strefan Struve..
Szacuny
12
Napisanych postów
11497
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
45161
BigDzon dobrze wiem o czym mówisz. Pomimo, że w tej chwili jestem lepszy od kumpla jesli chodzi o ilość nauczonych obaleń i technik w parterze, a on się ostatnio całe wakacje obijał to i tak jak się sparujemy na zapasy i parter to ma przewagę w masie ok. 6 kg (kiedyś 12 ) i jest strasznie silny co skutecznie mi nie pozwala go obalić ani poddać. Muszę się namęczyć strasznie żeby go położyć na plecy.
Także na swoim przykładzie powiem, że jak ktoś ma w miarę umiejętności poparte warunkami i siłą to ma to ogromne znaczenie.
Ale są wyjątki, np. taki Strefan Struve.. lub w drugą stronę Frankie Edgar. Zawsze się znajdzie w kategorii jakiś niski kolo o małym zasięgu który i tak da radę większym. I nie bójcie się na Jona też się ktoś znajdzie. Jak dla mnie może być to Evans właśnie.
Kurde dubel mi wyszedł, sory.
Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2011-09-01 13:04:34
Szacuny
0
Napisanych postów
1663
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14465
Tak jak było kiedyś napisane na tym forum najlepszymi zawodnikami są ci którzy mają dostosowaną wagę do swojego wzrostu. Bycie strasznie wychudzonym żeby tylko mieć parę cm więcej zasięgu jest dobre ale tylko w boksie. W MMA taki zawodnik przepadnie, zostanie miotany na lewo i prawo przez mniejszego a lepiej zbudowanego zawodnika. Znowu zbytnie przypakowany maluch będzie wolny i niezdarny. Każdy powinien wiedzieć kiedy walczy mu się najlepiej. Niektórzy przechodząc kategorię wyżej tracą dużo na szybkości i mimo większej siły są słabszymi zawodnikami. Tak samo jest w drugą stronę. Zawodnik na siłę zbijający wagę później będzie zbyt słaby. Niektórzy zawodnicy pokazali klasę dopiero schodząc wagę niżej lub wyżej bo wtedy czuli się ze swoją posturą optymalnie.
Taki GSP nie pcha się do średniej bo wie, że musiałby przymasować trochę a to odbiłoby się na jego dynamice. Nie wiadomo czy czułby się z tym komfortowo. Taki Palhares za to gdyby walczył w lekkiej nie byłby aż tak dobry mimo tego że byłby być może sporo szybszy.
Wszystko jeśli chodzi o wagę i wzrost powinno zależec od indywidualnej oceny samego zawodnika na temat samopoczucia w danej sylwetce.
Kolejny przykład Overeem. Mógłby spokojnie dalej walczyć w LHW ale to było dla niego nie naturalne. Złapał masę i jest dużo lepszym zawodnikiem. Stann zszedł do średniej i wymiata od tej pory.
Wg mnie większy nie oznacza lepszy
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain
Szacuny
2678
Napisanych postów
9011
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
221388
Pozwolę się odnieść do fotki która wstawił raKhu1 rozmiar przy podobnych umiejętnościach ma oczywiscie znaczenie aczkolwiek nie zawsze,to że Sho został niestety sponiewierany przez Jonesa wynika z naprawdę IMO różnych czynników,i może to był słabszy dzień Shoguna,a może Jones był po prostu tego dnia lepszy,nie mnie to oceniać,ale pragnę wspomnieć że Shogun kiedyś dwukrotnie pozamiatał Overeema(którego bazowym stylem są podobnie jak Jonesa zapasy a nie jak wiele osób myśli Kickboxing) coś mi się z kompem niedobrego dzieje i niestety niemogę wstawić foty ale porównajcie sobie fote ze staredownu Overeem vs Shogun a Jones vs Shogun bardzo podobnie Alistair(chudszy) wyglądał