wkleje co pisalme w spamie
"Stężenie cynku w płynie nasiennym jest około 100 razy wyższe niż w surowicy, co sugeruje szczególny wpływ tego pierwiastka na spermatogenezę, czyli proces wytwarzania męskich komórek płciowych - plemników. Obniżone stężenie cynku w spermie stwierdza się często u bezpłodnych mężczyzn. Cynk ma stymulujący wpływ na produkcję męskich hormonów płciowych. W badaniach eksperymentalnych wykazano, że u mężczyzn żywionych dietą ubogocynkową poziom testosteronu spadł 4-krotnie. Należy pamiętać, że mężczyźni tracą ze spermą duże ilości zarówno cynku, jak i selenu, są więc potencjalnie bardziej narażeni na niedobory tych pierwiastków. "
po długich rozważaniach doszedłem do wniosku
iż
moj ostatni spadek libido, oraz ogolnie przez dluzszy czas wyrazne i tak nie za wysoki poziom tescia (jak sie domyslam) jest spowodowany wlasnie niedostatkiem min. cynku gdyz duzo go "uleciało"
kiedys zrobilem maly experyment -totalna abstynencja (
)przez 8 tyg przy spozywaniu jednoczesnym zma aptecznego(w tym jest cynk-zincas jakby ktos nie wiedzial) nie musze nawet mowic ze efekty (masowe jak i siłowe) były zaskakujaco dobre-ale musze przyznac ze bralem krehe i
dietka była lux. Jednak przy innych cyklach krehowych nie udalo mi sie utrzymac abstynencji jedzac jednoczesnie zma i trzymajac diete -juz efekty byly DUZO gorsze. Oczywiscie nie namawiam nikogo , a broń boze nie odmawiajcie sexu partnerce XD jednak zachęcam przy duzej aktywnosci sexualnej do spozywania przynajmiej normalnej dawki tego preparatu, no chyba ze... jestescie super zadowoleni ze swoich efektow na silce...