Mięśnie rosną, a tłuszczu nie ubywa... - POMÓŻCIE.....

Mam 23 lata, 163 wzrostu i 58 kg. Moim największym problemem jest szybki wzrost masy mięśniowej, ale brak spalania tłuszczu. Próbowałam różnych ćwiczeń i diet (ale w tej chwili nie stać mnie na dietę), ale nie zauważyłam pożądanych efektów. Zależy mi bardzo na spaleniu tkanki tłuszczowej z nóg, pośladków, talii i pleców. Proszę o radę. Z góry wielkie dzięki:)

nie stac cie na diete? przeciez to rownoznaczne z tym ze nie stac cie na jedzenie jak wygladaja twoje posilki?

liczba przeczytanych artykułów 0 !!!

jakich cwiczen porbowalas i diet

w sumie to ja tez nie rozumiem jak nie stac cie nei diete ??
moje diety nigdy nie byly zbyt kosztowne ,tak jak wyzej napisane
jezeli nie stac cie na diety nie stac cie na jedzenie ! nic nie rozumiem

Artykuły czytałam z moim chłopakim i trochę tego było... A co do diet to chodzi mi o to, że jogurty i owoce nie są takie tanie... Może tego nie rozumiecie, ale jako studentka muszę się liczyć z każdym groszem.
Jak wspomniałam wcześniej jestem laikiem i ciężko jest mi się posługiwać fachowymi sformułowaniami, ale spróbuję napisać czego próbowałam.
Moje diety ograniczały tzw. produkty mączne i tłuszcze (słodyczy nie lubię, więc z tym nie miałam problemów).
Ćwiczenia były różne, między innymi biegałam, skakałam na skakance, próbowałam siłowni, ćwiczeń stajcjonarnych w domu (brzuszki, pompki itd.).
A co do przyrostu tkanki mięśniowej, to powinnam wyjaśnić o co mi chodzi. Po 2 dniach chodzenia po górach w łydkach przybyło mi po 2 cm. Po 2 tygodniach po powrocie do domu spadło tylko po 0,5 cm i nic więcej...

no ale wiadomo ze w poczatkowym okresie cwiczen ten wzrost moze byc i bedzie wiekszy. Mówisz tylko o lydkach, a co z reszta ciala? jestes kobieta, uwierz mi nie zrobisz z siebie Pudzianowskiego bo kobiety maja znacznie bardziej ograniczone mozliwosci w zdobywaniu masy miesniowej
piszesz tez o "jakiejs skakance, jakims bieganiu" itp. A twoje treningi były usystematyzowane? czy to bylo tak ze w jeden dzien cos ci sie chcialo to poszłas na 20 min na skakanke? musiałabys miec konkretny plan i jego sie trzymac. Pamietajac tez ze tłuszcz zaczyna sie spalac po ok 30 min aero, a wiec zeby to bylo w miare skuteczne to najlepiej poswiecic z godzinke. Oczywiscie nie mowie o godzinnym bieganiu (chociaz jak sie chce to czemu nie ), ale moze rower by byl w sam raz. Jesli masz czas to mozesz te aeroby wykonywac rano na czczo zeby efekt byl wiekszy.
Wg mnie trzeba zapoznac sie z podstawowymi zasadami cwiczen silowych,do tego jak czesto i kiedy aero, ułozyc plan i sie go trzymac, wtedy powinno byc ok

Zmieniony przez - oska5 w dniu 2006-09-01 16:17:43

Na prawdę mięśni mi przybywa bardzo szybko... Mam bardzo rozbudowane barki i nogi. Kiedyś sporo grałam w siatkówkę i została mi taka budowa. Co do biegania, to biegałam wieczorami przez miesiąc po 45 minut. Na skakance zaczęłam skakać jak przestałam biegać i też to robiłam wieczorami przez 45 min - 60 min. Oprócz tego ćwiczyłam stacjonarnie w domu 3 razy w tygodniu. I na prawdę mięśnie mi rosły, ale tłuszczyk jak był tak był. Niestety u mnie rower odpada...

troche wydaje mi sie dziwne ze jak gralas w siatke to rozbudowaly Ci sie barki i nogi, kiedys gralam w siatkowke i nic takiego mi sie nie dzialowrecz byam zadowolona z wygladu swoich nog


Zmieniony przez - krasnalka w dniu 2006-09-01 17:31:46

Hej
podstawa to dieta i nie zgubisz tluszczyku bez niej po prostu. Mozesz skakac na skakance do oporu, ale zbilansowana dieta redukcyjna to podstawa.
Poczytaj podwieszone posty w dziale Odzywianie i w ogole ten dzial i uloz sobie diete.
Z tego co piszesz, to za duzo na ten temat chyba nie czytalas, bo jesli dla Ciebie dieta to owoce i jogurty... to jest mniej wiecej dokladnie to czego sie NIE je (za duzo) na diecie redukcyjnej. Je sie warzywa (obecnie tanie), jajka (zawsze tanie), chudy twarog i tunczyk, mieso. Poczytaj posty Tyki, tam wszystko jest.
Dywagacje o tym czy 30 czy 60 minut skakania czy rowerku wystarczy do schudniecia sa bezsensowna strata czasu w kontekscie braku diety!
Zapraszam do dzialu Odzywianie
_inga

Siemka!! mozesz trenowac niewiem ile i jak ale bez dietki to tluszczyku i tak bedziesz mial pod dostatkiem :) Musisz ograniczyc ilosc węglowodanow w jedzonku no i tłuszczu a zwiększyc bialeczka !! sam mosisz nad tym popracowac , oczywiscie na noc <zero> węgl i tłusz. bo przeciez tego niespalisz i odklada sie w org. to chyba bedzie na tyle , pozdro

do krasnalki - grałam w siatkówkę w okresie gdy rosłam (od 13 do 18 roku życia), więc budowa mojego ciała po części jest tym spowodowana. Poza tym nie należę do drobnych osób, ale tego zapomniałam dodać:)

Dzięki za radę z tą dietą. Jak coś ułożę dla siebie, to też poproszę o waszą opinię:)

tak ale jak bedziesz juz miala diete ulozona to daj ja do odzywiania albo do dzialu dla ''zupelnie zielonych'' tam ci ocenia
powodzenia