prosze o fachowa porade co do diety 187kg/60kg

Witam wszystkich. Moze dla wiekszości to nie normalne tyle ważyć, ale dla mnie to codzieność, jeśli ktoś zna się na dobrej i taniej diecie, to bardzo prosiłbym o pomoc.

Troche już w tym kierunku robiłem, ale marne efekty.
Mam bardzo szybka przemiane materi.

Na siłce wazyłem 62 i po 1 roku spadlo mi to do 59, maxymalnie podniose 75 na klatke... czuję się silny, ale mój wyglad jest katastrofalny.

Kupiłem ten syf z rolmlecza ostanio, to kibel byl zajety od rana do wieczora..
Czlowiek naiwny, jeszcze nie znał forum sfd.pl Chciałem tanio i co z tego wyszlo.

Ludzie polecaja ostrowie Czy na tym moze skoczyc masa?

Z tego calego kalkulatorka wyszlo ze mam jesc dzienie 2,2k kalori..

Jak jesc tanio, mam na mysli biedronka, lidl etc. Co kupic? Za ile?

Zeby zaczac tyc?
Z tego wszystkiego nie zalezy mi juz na wzroscie sily, ani masy miesnowej, chcialbym po prostu utyc, w****ia mnie to, ze kazdy mnie wytyka palcem jaki to nie jestem chudy. Prosze o jakas fachowa pomoc.

pozdrawiam forumowiczow sfd.pl

Ale chcesz tak najprosciej? No to najprostsza rada.
Jedz 5 posilkow dziennie, nie zadne parowki czy mielonki tylko wartosciowe posilki. Z rana witaminy, kup w aptece centrum. Przed snem jako kolacja niecala kostke twarogu, moze byc z chlebem i z dzemem. Kup sobie maslanki 1-litrowe, smakowe truskawka czy brzoskwinia, do tych 5 posilkow dodatkowo wypijaj 1 dziennie (to okolo 800kcal). Jesli tylko mozesz ziemniaki na obiad zastepuj makaronem/ryzem. Ciemne pieczywo.
Po miesiacu kup gainera + kreatyne razem okolo 200zl (powinno ci przyjsc 4-5-6 kilo).
Przez te 2 miesiace (najpierw zwieksz ilosc posilkow, trzeba przystosowac organizm do jedzenia "duzo" to 1 miesiac, potem gainer i kreatynka 2gi miesiac)czytaj sfd dzial odzywianie. Potem uloz diete.

Nie musisz sie sluchac to nie sa zalecenia, tylko porady.... Inni maga miec zupelnie inne zdanie.

Tez Jestem chudy rozumiem twoj problem powiniens poczytac posty. Widze ze obliczyles zapotrzebowanie uluz sobie diete i trenuj jak nie bedziesz widzial efektow to dodaj 500kcal i tak do skutku szybko nie urosniesz ale efekty beda mowisz ze chcesz utyc nie polecam bo jestes ekto i bedzie ci trudniej utyc niz zrobic mase miesniowa

Dziekuje za odpowiedzi w moim temacie. Przeczytam kazda rade.

Sluchajcie, a czy ktos z was stał przed problemem stworzenia sobie tanich posiłkow w marketach typu Biedronka czy Lidl? tych osiedlowych co sprzedaja duzo i tanio. Mysle, ze to dobre pomysl napisać coś o tym co kupić w takim sklepie taniego i dobrego. I ile dziennie trzeba wydac kasy na cos konkretnego co da po prostu efekt.

Co do suplementow? To jakis gainer? Jaki gainer da efekt, ile mozna przytyc tygodniowo przy takiej masie, wczesniej nigdy nie tylem.... Piszcie co wam slina na jezyk przyniesie:)

więc po pierwsze wpierdzielaj ile się da nie licz kalorii, po drugie co za różnica czy kupisz ryż w warzywniaku czy lidlu ? po trzecie może masz zły plan treningowy? po czwarte nie ma sensu kupować żadnych tanich białek z allegro

Dieta wcale nie musi byc droga zeby dzialala ja jakos sobie daje rade z kasa i rosne powoli :P Na tydzien nie wiem ile mozna ale napewno nie duzo
Jesli chodzi o Gainery to jesli masz kase to mozesz kupic sobie ale jesli nie to lepiej wydaj to na jedzenie ja akurat kupuje jedzenie z Championia i jakos zyje.....jeszcze

Zmieniony przez - Bykos w dniu 2006-08-10 15:36:26

najdrożej wyjdzie nabiał i tłuszcze.

Oliwa z oliwek musi być, e.w. lniany zimnotłoczony. Potem kurak/ryby. Jak to będziesz mieć to dodasz pare złtych na węgle i będzie git. w 70zł da się zamknąć.

70zl na miecha??

Suplementy to tylko uzupelnienie do diety. Tak naprawde musisz potestowac z jedzeniem. Najlepiej zakup sobie wage i sprawdzaj regularnie czy przytyles czy schudles i po jakim pozywieniu i o ktorej godzinie i w jakich ilosciach. Serwatki i inne gowna odpadaja. W przypadku szybkiej przemiany materii, najlepiej zwiekszyc przyrost masy miesniowej, bo 20 kg napewno nie przytyjesz teraz.

na tydzień

na tydzien to rozumiem mi gdzies tyle wychodzi a z kasa tak bardzo sie nie ograniczam