Szacuny
0
Napisanych postów
220
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3673
Teraz byla juz 10 chyba, a 11 za rok albo mi sie cos pomylilo.
Szkoda ze Trib odpadl, ale w takim razie pozostaje nam tylko czekac az wroci i opisze co i jak.
Ty lecz te kolano, wracaj do treningow i spotykamy sie za rok, albo na harpie ;]
Szacuny
0
Napisanych postów
218
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1474
wybiera sie ktoś z Was na półmaraton 4energy w Katowicach, albo na 7. poznanski maraton?? bo można by sie jakoś spotkać przy okazji i pogadać o S-ce...
Szacuny
1
Napisanych postów
100
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2870
Porter mysle ze tempo 1 dnia zrobilo swoje... Ludzie ktorzy byli ktorys raz z rzedu mowili ze zawsze bylo szybko ale nigdy tak zeby prawie non stop trzeba bylo biec, az AK sie wlaczyl w pewnym momencie i kazal instruktorowi zwolnic. Do tego na zakonczenie byla dluuuga betonowka i chyba wtedy zaczely sie po kolei rodzic kontuzje - twarde podloze zrobilo swoje. Takie moje zdanie ale moze inni napisza jak to ich zdaniem wygladalo...
Szacuny
0
Napisanych postów
218
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1474
poziom S-ki sie podnosi to i tempo rośnie
a to, że instruktorzy mają różne odchyły i czasem za bardzo sie starają, to zawsze tak było... zasada jest taka, ze jak tata Kupsior jest w pobliżu to jakoś tak bezpieczniej sie człowiek czuje, cza przyznać, że facet świetnie umie wyczuć tą cienką granice...