Podciąganie na drążku vs. ściąganie drążka

Witam! Całe życie zastanawiałem się które ćwiczenie lepiej działa na rozwój mięsni najszerszych. Oczywiscie, że jest to tak jak z klatką i sztangą i sztangielkami - stosować trzeba naprzemiennie to i to. Oba mają swoje zalety i wady, plusem ściągania drażka jest napewno mniejsze zaangażowanie bicepsów, ale dlaczego mimo to robiąc ściąganei drążka z ciężarem 90 kg wynokuje 7 powtórzeń więcej i to przy ładniejszej technice niż przy podciaganiu przy tej samej szerokosci uchwytu (przy wadze 95 kg)? Podanto czemu przy sciąganiu drażka mogę stosować ekstremalnie szeroki uchwyt a przy podciąganiu nie?

Osobiście jestem zdecydowanym zwolennikiem podciągania ale ostatnio zmuszony byłem zrobić ściąganie drążka i byłem mile zaskoczony, wiem, że to dzięki efektowi zmiany treningu ale mimo wszystko zdziwiłem się.

I jak ma się sprawa w przypadku poszerzania się, czyli rozpychania kosci obręczy barkowej. Pytanie kieruje głównie do krzycha, ale może inni też coś powiedzą.

Wszystko powiedziałes w dwóch pierwszych zdaniach

+

Sprawa indywidualna bo każde cwiczenie inaczej wpływa na jedną i na drugą osobe. Trzeba wyczuc organizm i samemu zadecydowac co jest lepsze dla Ciebie

Ze strony Anatomicznej na odalanie sie przyczepów i rozrost kościa lepsze jest podciągnie ponieważ inaczej są rokładane siły.

+ to ze cwiczenia z użyciem własnego cięzaru ciała lepiej wpływają na koordynacje i definicje miesnia niz z zew. obciążeniem

Ale najlepiej jak sam napisałęm stosowac raz to raz to.

co do rozpychania kosci barkowej - nie wiem dlaczego tak jest, ale ja wlasnie przy podciaganiu na drazku, sciaganiu drazka i wyciskaniu na plaskiej bardzo czuje boczne czesci naramiennych - takze w moim przypadku ma to wplyw. zwlaszcza, ze trening barkow olewam rowno [niestety].

osobiscie wole podciaganie na drazku - i prawde mowiac swoj trening opieram glownie na nim. od czasu do czasu dokladam kilka innych cwiczen [ + moje ulubione wioslowanie sztanga/sztangielka].

jesli chodzi o sciaganie drazka to wykonywalem je kiedys, kiedy ani razu jeszcze nie moglem sie podciagnac. teraz juz raczej nie robie - ale czasem wykonuje tak 1-2 serie

podciaganie dziala na mnie po prostu superowo [do tego wioslowania] - wiec nie dziwie sie juz czemu czekam zawsze na dzien, kiedy cwicze plecy. [a nie klate i plaska ]

Zmieniony przez - _uk w dniu 2006-08-05 22:53:18

wiem, wiem, głupio z tym tematem wypaliłem, sam wiem co i jak ale jakoś poczułem że chce poznać opinie innych.

w praktyce musisz zobaczyc noi czasu potrzeba

nie wszystko widac na pierwszy rzut oka

Spoko, już wszystko wyjaśnili

Ja tylko powiem, że ostatnio przy drążku poczułem... triceps

W górnej fazie ruchu, przy szerokim chwycie zauważyłem tendencję do "rozpychania rąk na boki" czyli prostowania w łokciu, co trochę wypycha ciało do góry

krzuchu a jak ma sie zagadnienie ściągania drążka jako rozpychacza barków?

A ja sie przyznam że dopiero od 2tyg robie podciaganie na drazku ,wcześniej tylko sciaganie ,I kurde strasznie kiepsko mi idzie ledwo sie 5 razy podciagam ,ale nadrabiam ,buźka


Drązek rulez

wole sciaganie drazka
lepsza kontrola, wieksze ciezary, moge tempo samemu sobie narzucac, nie puszcza mi uchwyt

no mnie tez wkuyrza uchwyt musze paski zaczac stosowac bo przedramie nawala niezle

Ja stosuje zamiennie oba ćwiczenia, ale jak FU zauważył czasem pojawiają sie problemy z uchwytem przy podciąganiu. Czasem czuje, że mógłbym jeszcze zrobić ze 2 powtórzenia, ale palce już sie otwierają, szczególnie jeśli doczepi sie coś do pasa.