Lipcowe Total Rebuild by Jankiel88 pods. str.8

a to zobaczyłem dziś w centrum napewno chodzi właśnie o niego

Śniadanie mistrzów
fajnie dalej nogi czuje - najgorzej to schodzić ze schodów. Właśnie dostałem bilety na przedpremierowy pokaz Supermana pij mleko będziesz wielki dziś "tylko" hiit 30-30 na rowerku.

coś mi się forum z rana zacinało i nie mogłem nic wysłąc ;-/.
Już po śniadanku - to co zwykle ser,ananas i owsianka. już mi trochę zbrzydło to jedzenie
Dziś troszkę inny trening - plecy+triceps+brzuch. Potem rowerek 40 minut. Musze tak zrobić bo jutro będe miał mniej czasu:(



a to fotka z samego rana. Efekty chyba są W poniedziałek podsumowanie.

Zmieniony przez - jankiel88 w dniu 2006-07-28 11:32:03

i po treningu
dziś nietypowy zestaw ćwiczeń.Jak wszedłem na siłownie i popatrzyłem na drążek to stwierdziełm,że na to ćwiczenie stanowczo nie mam dziś wenny...

plecy:
wyciąg górny - ściąganie szeroko do karku 3x10
podciąganie końca sztangi w opadzie (na maszynie,podchwytem) 4x12 (20kg)
zciąganie wąskiego uchwytu do klatki (wyciąg górny) 2x10
skłony na rzymskiej 3x15 z przytrzymaniem w górnej fazie ruchu
triceps:
wyciskanie fransuskie sztangielki oburącz zza głowy (ale za***ista nazwa )20x15kg 15x17kg 10x19kg
pompki w podporze tyłem: 20xbez obciążenia 15x10kg 15x15kg
zciągnie wyciągu górnego (podchwyt) 3x10 7 dziura
brzuch:
unoszenie kolan do klaty (poręcze) 3x30
spięcia na ławie (nogi pod kątem prostym) 4x20
twister 3x60

potem rowerek 40 minut tetno jak zawsze 150.

nie miałem dizś ochoty na standartowy trening...jakoś tak Pompa i tak była dobra, lędźwie i najszersze za***iście czułem. Triceps ja zawsze - spompowany do granic możliwości .
Szkoda,że to już koniec cyklu...dużą motywacje i zarazem satysfakcje daje mi prowadzenie tego topicu. Postęp sami ocenicie.

cześć

dziś tylko bary i brzuch...

wyciskanie za karku: 12x60kg, 10x70kg, 8x75kg, 6x75kg
unoszenie sztangielek bokiem w góre: 10x12kg
tył barków: 12x13kg
szruksy: 10x45kg

niestety bez kolejnych postępów

brzuch to same spięcia ile tylko dałem rade.

potem bieg na 5km...fajnie się łydki spompowały- jak skała

ide oglądac mecz Legii, zobaczymy jaką forme mają.

Zaraz wrzuce podsumowanie, bo czekanie do poniedziałku nie ma sensu. Dziś się już nic nie zmieni

Wzrost: 180 cm; B.Z.
Waga: 78 kg ; TERAZ 75 KG (-3kg)
przedramię: 31 cm; TERAZ 32 CM (+1cm)
Biceps: 37 cm; TERAZ 37 CM...
Pas: 78 cm; TERAZ 76 CM (-2cm)
Udo: 57 cm; TERAZ 58 CM (+1cm)
Łydka: 39,5 cm; TERAZ 41 CM (+1,5cm)
Klatka: nie umiem sam tego zmierzyć; DALEJ SIĘ NIE NAUCZYŁEM...

Co używałem:
Vitalife Amino 4600
Activita Nitro Shock
Olimp Kre-Alkalyn 1500
Biogenix Creavolution
Olimp HMB Mega Caps
Olimp Thermo Speed Extreme
Trec Nutrition Hard Mass
Olimp System Protein 80
Trec Nutrition Clenbutrox
Olimp Carbo

Vitalife Amino 4600 – trudno powiedzieć czy coś działa, na początku trudno się je połyka – jedna tabletka waży 2,4g. Z tego co się orientuje to są to większe dawki amino niż ma Universal (2,3g).

Olimp HMB Mega Caps - tu tez za dużo nie mogę powiedzieć. Na pewno to co się pojawia to smród z japy zęby myłem po kilka razy dziennie. Ale wcześniej brałem HMB i wiem, że działa.

Olimp Kre-Alkalyn – ciekawe opakowanie wymyślili do tej kreatyny Nie wiem czy KA jest przereklamowane czy nie, ale wiem, że siła poszła do przodu...

Activita Nitro Shock- dołączyłem do zestawu po 2 tygodniu i brałem w dni NT, jako 2 porcje. Dobra szybka rozpuszczalność i ten intensywny kwaśny smak. Trochę wykręca na początku, ale to dobrze.

Biogenix Creavolution – P.O.L.E.C.A.M. Naprawdę bardzo dobra rzecz. Pompuje niesamowicie, jak się już rozkręci to uczucie pompy pozostaje na dłużej. Troszkę kiepski smak, za***iście zalatuje chemią. Rozpuszczalność ok.

Olimp Thermo Speed Extreme – jestem podatny na termogeniki, i bardzo chwale sobie ten spalacz. Brałem 2 kapsy 2 razy dziennie. Pobudzenia nie odczuwałem, ale temperatura ciała z pewnością się podnosiła. Nigdy przy ćwiczeniach siłowych się nie pociłem. TSE to zmienił

Trec Nutrition Clenbutrox – mimo, że patrząc na skład można się zawieźć to myślę, że jest to ciekawy produkt. Po dodaniu go do TSE poczułem DUŻĄ różnice. W DT brałem przed treningiem 3 kapsy, w NT 1 rano i 1 po południu. Na treningu byłem wyraźnie pobudzony, mogłem trenować dłużej, nie męczyłem się tak szybko. Podczas aerobów dużo bardziej się pociłem.


Olimp Carbo – kupiłem smak cytrynowy bo lubię kwaśne rzeczy, po treningu siłowym piłem 30g. Rozpuszczalność bardzo dobra, 3 ruchy szejkerem i można pić. Tak jak wszystkie carbo ma dla mnie lekki posmak chemii jednak da się spokojnie wypić. Podczas aerobów miałem więcej siły.


Trec Nutrition Hard Mass – dobry bulk. Piłem i z woda i z mlekiem. Niby rozpuszczał się dobrze, ale zawsze jak go piłem to czułem takie małe granulki, jak by to był przecier . Smakowo bardzo dobrze (wanilia), lepsze mimo wszystko z wodą.

Olimp System Protein 80 – pyszny smak waniliowy, ale czekolada miażdży Z zimnym mlekiem po prostu pycha. Rozpuszczalność świetna.

Ogólnie z efektów jestem bardzo zadowolony. Dietę trzymałem skrupulatnie, były 2 odstępstwa – imieniny mamy i taty . Poprawiła się wytrzymałość i kondycja, głównie dzięki hiit.


Wyniki siłowe, które się zmieniły:
Wyciskanie na płaskiej
Przed : 6x80 kg
Po: 6x90 kg
Wyciskanie zza karku:
Przed: 10x70kg
Po: 6x75kg
Przysiady:
Przed: 10x60kg
Po: 6x110kg

Mimo wszystko muszę popracować nad klatką – szczególnie górną częścią. Od września przechodzą na HST 3x w tygodniu.

cos się z***ało i nie moge fotek wysłac....****a...

ladnie sila poszla oby dalej Ci tak szlo