6roove,Córa- dziękuję za komplement w imieniu Cukiereczka :-*
...
Napisał(a)
Następny trening siłowy mam w piątek- wypróbuję brzuszki z obciążeniem, na kolejnym treningu bez obciążenia,za to w większym zakresie powtórzeń i zobaczymy co mi bardziej przypasuje.
6roove,Córa- dziękuję za komplement w imieniu Cukiereczka :-*
6roove,Córa- dziękuję za komplement w imieniu Cukiereczka :-*
...
Napisał(a)
ojojoj
tu nie chodzi o przypasowanie
a o efekty
prawda?
metoda jest droga do celu
wiec wybierajmy ja zgodnie z nim
i jeden czy 5 treningow odniesienia jeszcze nie daje
odczucia na treningu nie są zadnym odniesieniem
odniesieniem i wskazowką jest lustro
Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2006-07-12 15:39:08
tu nie chodzi o przypasowanie
a o efekty
prawda?
metoda jest droga do celu
wiec wybierajmy ja zgodnie z nim
i jeden czy 5 treningow odniesienia jeszcze nie daje
odczucia na treningu nie są zadnym odniesieniem
odniesieniem i wskazowką jest lustro
Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2006-07-12 15:39:08
...
Napisał(a)
Racja
Pisząc "przypasuje" miałam na myśli odczucia potreningowe. Bo po dzisiejszej sesji brzuch sprawia wrażenie niezbyt spracowanego. A ja chcę dać mu trochę po dupce i to poczuć jednak
Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-07-12 15:50:15
Pisząc "przypasuje" miałam na myśli odczucia potreningowe. Bo po dzisiejszej sesji brzuch sprawia wrażenie niezbyt spracowanego. A ja chcę dać mu trochę po dupce i to poczuć jednak
Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-07-12 15:50:15
...
Napisał(a)
Acha, marthullka - te obciazniki na kostki to ja znam, ale u mnie sie nie sprawdzaja. Po pierwsze - zainstalowane na kostkach w moim odczuciu nie bardzo sie "przenosza" na brzuch, a bardziej na zginacze bioder. Z mojego osobistego doswiadczenia wynika, ze przy spieciach odwrotnych bardziej skuteczne jest obciazenie w okolicach kolan - latwiej mi wtedy prawidlowo wykonac cwiczenie brzuchem, a nie zginaczami.
A po drugie one sa za male - w kazdym razie dla mnie. Te wieksze maja zdaje sie po 2.5 kg, a ja potrzebuje w tej chwili 12 kg, zeby uruchomic brzuch w spieciach odwrotnych.
Ale to ja, a Ty jestes karmiaca, wiec za bardzo sie nie sugeruj
A po drugie one sa za male - w kazdym razie dla mnie. Te wieksze maja zdaje sie po 2.5 kg, a ja potrzebuje w tej chwili 12 kg, zeby uruchomic brzuch w spieciach odwrotnych.
Ale to ja, a Ty jestes karmiaca, wiec za bardzo sie nie sugeruj
"Go ahead, make my day..."
...
Napisał(a)
hmhmh pupce<imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle> <imgs src="../../buziaki/17.gif" align=middle>
...
Napisał(a)
dziewczyny ale przy spięciach odwrotnych rzadne obciązenia nie sa już potrzebne wystarczy prawidłowa technika by poczuć palnie w mięśniach pod koniec serii
<...be nobody's darling- be an outcast...>
...
Napisał(a)
Taaaaaaak...?
Sorry, Shelly, ale nie u mnie niestety.
edit: no chyba ze robilabym serie po 50 powtorzen, ale takie cwiczenie moim zdaniem mija sie z celem.
Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-07-12 16:34:56
Sorry, Shelly, ale nie u mnie niestety.
edit: no chyba ze robilabym serie po 50 powtorzen, ale takie cwiczenie moim zdaniem mija sie z celem.
Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-07-12 16:34:56
"Go ahead, make my day..."
...
Napisał(a)
he
sorry Uka, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że swoja technikę- z przeproszeniem- przecieniasz
był okres,że mozliwość progresji i najwyższa efektywność widziałam w zwiększaniu obciążenia..
analogicznie- w treningu brzucha, dochodziłam do 3 serii po 60 powt. i byłam pewna, że moje mięśnie są tak rewelacyjne, że tylko obciążenie może je w tym punkcie skłonić do dalszej pracy, pobudzić..
heh..mineło kilka tygodni
z przyczyn nieplanowanych, wrociłam do zwykłych spięć i treningu całościowego niemal bez obciążenia (albo z b. lekkim )
skupiłam sie za to bardzo na technice i czasie wykonywania każdej fazy ćwiczenia: unoszenie, przytrzymanie w punkcie max. napięcia, opuszczenie ciężaru 2 x wolniej
i co sie okazało?
ano okazało się, że baaardzo przeceniłam swoje techniczne umiejetności
i notuję poprawę (oczywiscie pod wzgledem MOICH konkretnych założeń) jeżeli chodzi o siłę i "ubicie", twardość mięśni, przy jednoczesnym zmniejszeniu obwodów
brzuch- hehe to jest najciekawasze- okazalo się, że
8 b. dokładnie pod wzgledem technicznym wykonanych powtórzen- zrównoważyło (o ile nie przewyższyło) zaangażowaniem/ paleniem mięśni efektów SPRZED tego doświadczenia, gdzie dochodziłam do 100-180 powt.
albo 20 ze sporym obciążeniem
Wniosek: TECHNIKA jest w cenie, na konkretne obciążenie przyjdzie czas po perfekcyjnym opanowaniu jej
zwłaszcza tyczy się to mięśni brzucha
moge się założyć, że niewielu jest profesjonalnie ćwiczących amtorów (czy nawet kulturystow),
którzy spinając mięśnie na maxa i kontrolując każdą fazę ruchusa w stanie wykonać powyżej 20 powt. BEZ uczucia "pieczenia", palenia mięsnia
nawet gdzieś na ten temat o amerykańskich doświadczeniach pewnego dr fizjoterapety, dietetyka i trenera w jednym kiedyś czytałam
postaram się znaleźć odnośnik do tego tekstu
pozdro
sorry Uka, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że swoja technikę- z przeproszeniem- przecieniasz
był okres,że mozliwość progresji i najwyższa efektywność widziałam w zwiększaniu obciążenia..
analogicznie- w treningu brzucha, dochodziłam do 3 serii po 60 powt. i byłam pewna, że moje mięśnie są tak rewelacyjne, że tylko obciążenie może je w tym punkcie skłonić do dalszej pracy, pobudzić..
heh..mineło kilka tygodni
z przyczyn nieplanowanych, wrociłam do zwykłych spięć i treningu całościowego niemal bez obciążenia (albo z b. lekkim )
skupiłam sie za to bardzo na technice i czasie wykonywania każdej fazy ćwiczenia: unoszenie, przytrzymanie w punkcie max. napięcia, opuszczenie ciężaru 2 x wolniej
i co sie okazało?
ano okazało się, że baaardzo przeceniłam swoje techniczne umiejetności
i notuję poprawę (oczywiscie pod wzgledem MOICH konkretnych założeń) jeżeli chodzi o siłę i "ubicie", twardość mięśni, przy jednoczesnym zmniejszeniu obwodów
brzuch- hehe to jest najciekawasze- okazalo się, że
8 b. dokładnie pod wzgledem technicznym wykonanych powtórzen- zrównoważyło (o ile nie przewyższyło) zaangażowaniem/ paleniem mięśni efektów SPRZED tego doświadczenia, gdzie dochodziłam do 100-180 powt.
albo 20 ze sporym obciążeniem
Wniosek: TECHNIKA jest w cenie, na konkretne obciążenie przyjdzie czas po perfekcyjnym opanowaniu jej
zwłaszcza tyczy się to mięśni brzucha
moge się założyć, że niewielu jest profesjonalnie ćwiczących amtorów (czy nawet kulturystow),
którzy spinając mięśnie na maxa i kontrolując każdą fazę ruchusa w stanie wykonać powyżej 20 powt. BEZ uczucia "pieczenia", palenia mięsnia
nawet gdzieś na ten temat o amerykańskich doświadczeniach pewnego dr fizjoterapety, dietetyka i trenera w jednym kiedyś czytałam
postaram się znaleźć odnośnik do tego tekstu
pozdro
Right into the danger zone.. :>
...
Napisał(a)
no ta cyfra 50 wcale sie nie mija z celem w mej ocenie
w przypadku tych parti
Kolezanka z samej góry ma racje -wydaje mnie sie
Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2006-07-12 17:21:19
w przypadku tych parti
Kolezanka z samej góry ma racje -wydaje mnie sie
Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2006-07-12 17:21:19
Poprzedni temat
NABIAŁ NA REDUKCJI
Następny temat
Niby czemu nie jesc slodyczy? ;)
Polecane artykuły