SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lu & Córa serdecznie zapraszają na letnie występy!! %)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 70340

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
Kurde, napisałam posta akurat jak SFD siadło i muszę jeszcze raz

Lu, na początek możesz w ogóle skrócić sprint do 15-20 sekund, a truchtać 45-60 sekund. Docelowo w miarę nabierania kondycji będziesz zmnierzać do układu 30"/60", ale to pewnie długa droga do tego.
Możesz też cały HIIT upchnąć w 15 minut na początku.

Prawdę mówiąc, ja sama dopiero rozkminiam HIIT, mam nadzieję, że Ci nie ściemniam za bardzo

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 1885 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 11823
już widzę, że trucht musi być conajmniej 1,5 minuty, bo inaczej zrobię tylko 2 serie
spróbuję w niedzielę zrobić 20-30 sekund...
ale ogólnie fajne toto
dzięki za pomysła.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 4520 Wiek 46 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18018
no ja przed operacja robilam hitta na stacjonarnym rowerku... super sprawa pocilam sie jak dzika swinka

PS Uka pukam i pukam

Your body cannot go where the mind has not gone first.

><((((º>`·.¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>.·´¯`·..><((((º>`
·.¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
No, ja robię na orbitreku.

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
Zastanawiałam się czy o tym napisac..
ale skoro ma być o wszystki (pozytywach i negatywach) to chyba powinnam

Do rzeczy.
Biorę Blaze już (dopiero(?)) 2-gi dzień
ale jak wspominałam, poza mało odczuwalnym uczuciem pobudzenia,
ktore objawia się raczej nie tyle przy treningu, co duzo potem
podniesieniem temperatury (to juz dość mocno odczuwalne)
i wzmozonym poceniem
wystapily jeszcze inne objawy
troszke jakby mniej przyjemne...

jest po północy
jestem na nogach od 7:00 rano jak zwykle
a mam powazne problemy z zasnieciem..
Blaze brałam ok 15:00 wiec nie wiazałabym tego ze zbyt krotkim okresem miedzy przyjeciem tablety a snem
Co wiecej, okolo 22:00 jestem baaardzo zmęczona, senna i jakaś taka ..rozbita
kłade się, wydaje się ze zaraz zasne
a jest lipa...najpierw sa uderzenia gorąca, ktore nie pozwalają sie jakos wyciszyć przed snem
pozniej jakas dziwaczna "gonitwa myśli"..
skutkiem czego spowrotem wstaje i czekam
czekam i czekam..
aż poczuje, że się doslownie "słaniam"
wtedy bach-klade się,
zasypiam

i teraz najlepsza cześć:
cos co mnie w pewnym sensie zszokowalo, troche jakby przestraszyło momentami, zaniepokoilo..
ale z drugiej strony- jakoze jestem troche "tryknieta"
nawet w jakis sposob spodobalo..
mianowicie: mam totalnie odjechane i dziwaczne sny
i to już raczej spokojnie intuicyjnie moge powiazać z tableta

nie mówie, że mam jakieś "tripy" odrazu i widze w śnie wrota nirwany
ale autentycznie są tak zwariowane, abstrakcyjne, dziwne i ..momentami straszne
że ..kur.va- troche sie boje położyć

rano budzę się wprawdzie bez problemu,
ale przez wiekszośc dnia jestem jak "śnięty karp"
zamyslona, rozkojarzona..
ale z drugiej strony wszystko skupia moja uwagę
WSZYSTKO
potrafię mioec właczone radio, tv, winampa i jeszcze w miedzyczasie czytac książkę- i bez problemu potrafię to robić jednocześnie i zapamiętywać wszystko

nie wiem, co jest
i generalnie chciałam sie tylko wygadac chyba

mam nadzieje, że to wynik tylko "dostrajania się" organizmu do Blaze
i że minie najpozniej po kilku dniach

bede obserwowac co sie dzieje
i opisywać na bierząco

ok,
starczy tego..
może uda mi się zasnąć w koncu
pozdro

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 4520 Wiek 46 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18018
brzmi niezle ja tez nie moge na poczatku zasnac poroznego rodzaju pobudzaczach wiec rzeczywiscie moze potrzeba czasu na przystosowanie.
Nic nie doradze bo sie na tym niez nam wiec tylko moge powiedziec Dobranoc

Your body cannot go where the mind has not gone first.

><((((º>`·.¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>.·´¯`·..><((((º>`
·.¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
spoko
chciałam sie tylko wygadac (chyba)

acha..zapomniałam dodac
ze jestem wsciekla
wprost mnie roznosi od środka
że dałabym w zeby bez problemu
gdyby sie ktoś nawinął
bez wyraznego powodu..

mam ochote założyc kaptur,
wyjść na miasto
znaleźć jakiegos badyla po drodze i..
piekne uczucie

a tak serio...
przestaje mi sie to podobać

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 75 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 6174
hi there, cora
zasnęłaś w końcu?
ja zaległam po południu (spadek ciśnienia, czy cuś) i teraz nie mogie wcale spać

wracjąc jeszcze raz do kontuzji kolana - która oby nie wróciła :) to podsyłam jeszcze stronę z cwiczeniami na wzmacnianie mięśni nóg bez zbędnego obciążania kolana, tak jak pisała taska...
http://www.bieganie.pl/trening/wojtka_cwiczenia_silowe/index.html

a co do dziwnych snów po dopalaczach-spalaczach... hm... ja tam się boję wszelkich "hardcorowych" (hihi: hard-Coro-wych) specyfików, bo nie dosyć, że miewam po nich zdziwne sny, to jeszcze potem dopada mnie deprecha... musze palić fat na czysto: dieta+aero+siłka.

dobranoc :)

Whether you think that you can, or that you can't, you are usually right.
Henry Ford

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
A może te Wasze dopalacze są na amfetaminie, huh? To by tłumaczyło i rozlatanie, i deprechę, i jeszcze brak apetytu też. Nie wiem w sumie jak jest teraz, ale kiedyś koktajle odchudzające były z dodatkiem amfy i jak koleżanka w liceum wtrząchnęła matce pół puszki specyfiku na raz [a bo to jak mleko w proszku, hrhrhr], to wylądowała na detoksie
Oczywiśćie w składzie nikt nie napisze "amfetamina", ale sprawdź czy nie masz w składzie &#945;-metylofenyloetyloaminy albo (RS)-2-amino-1-fenylopropanu.

Inna opcja, która mi przychodzi do głowy jest taka, że taki dopalacz, żeby sam był spalony w organizmie bez efektów ubocznych, wymaga znacznie większego wysiłku niż Ty sobie zaaplikowałaś. Że do strawienia tego szajsu potrzeba np. więcej produktów przemiany materii z mięśni [teraz tworzę, więc nie śmiać się], niż Ty miałaś po swoich aerobach. No jednym słowem, że to jest środek przeznaczony dla ludzi trenujących po kilka godzin dziennie codziennie, a nie amatorsko co drugi dzień.

Tak czy siak, ja bym to z miejsca odstawiła.

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 1885 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 11823
Każde dopalacze w jakiś tam sposób na początku powodują zaburzenia snu. Organizm musi się przyzwyczaić do nadmiaru energii i musi się nauczyć ja pożytkować w ciągu dnia. Nie pękaj Córa, ja po antydepresancie, który akurat mam w wersji "pobudzacza" czuję się jak na amfetaminie. Tzn teraz już nie ale pierwsze 2 tygodnie to łojezuuu... Nie mogłam spać, jeść, pociłam się jak świnia etc... SNy też miałam "nietuzinkowe"
To kwestia przyzwyczajenia organizmu.

Oraz Uka jakie nasze?
Przecież ja nic oprócz SNRI nei biorę. A apetyt mi spadł po zbóju.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Ostra redukcja (SOGI)

Następny temat

dieta do oceny

WHEY premium