Fit & Emil back to reality...

hehe dzieki za wsparcie...
poprostu jakis zly dzien chyba mam a juz na koncowce to i czlowiek humoru nie ma i sily :/

Traktuj wszystko jak przyjemność a nie jak obowiązek a będzie dobrze ;]

traktuje wszysko jako przyjemnosc bo robie to z wlasnej woli, ale naprawde juz organizm wysiada wiec ciezko miec z tego przyjemnosc choc wiem ze za 16 dni bede ja czul :D juz mam zaplanowane po kolei miejsca gdzie zjem :D

hehe wcale się nie dziwie że obcykałeś już miejsca gdzie zjesz :) Pozdro

Hey Wszystkim pogoda codna super zaraz bede jechal pewnie na działke sie troche wyluzowac i odpoczac

Co do samochodu nie nie mam stuningowanego ;-( narazie go dopiero kupilem ale chce sobie krok po kroku z nim cos robic juz widzialem fajne swiatla

Emil spokojnie jeszcze pare dni i bedzie luzzz odpoczniesz wyluzujesz sie bedzie dobrze tzymam kciuki bo wygladasz juz teraz super a bedzie jeszcze lepiej!!! A pozniej 1wszego wiec co bedzie
i sory mistrzu ale sie nie wymigasz od jakiegos wyjscia na jedzenie

tak wygladalo moje jedzneie odrazu po zawodach

U mnie waga powoli idzie do przodu fajnie chodz sie czuje ociezaly przejedzony i ogolnie jakos tak ciezko chyba organizm musi sie przyzwyczaic do nowej wagi a to troche potrwa. Pozniej od lipca juz zaczne ostrzej trenowac

Zmieniony przez - FIT w dniu 2006-06-15 12:44:58

mnie nikt nie bedzie musial namawiac na jedzenie...kto tylko bedzie proponowal jakies ja sie zgadzam co by to nie bylo :)

rezerwuj czas teraz nie bedzie lipy pierwszego po sesji myslales jzu nad jakims ciekawym miejscem?


oto mail jaki dostalem od jednego z uzytkownikow naprawde super dla takich chwil warto!!

"Czesc.
Pewnie dostajesz teraz kilkadziesat takich maila dziennie, ale doszedlem do
wniosku, ze musze to napisac. Pamietam Cie jeszcze z IS, ale przyznam
szczerze, ze wtedy wydawalo mi sie, ze jestes kolejnym ktory bierze sie za
ten sport z wielkim zapalem a pozniej mu sie nudzi. Ale jak widac okazalo
sie inaczej. I gratluje Ci tego. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ale
publikujac swoje foty na forum animala, czy sfd stales sie idolem dla wielu
osob, w tym i dla mnie. Po prostu pokazales, ze mozna wszystko - wystarczy
tylko chciec. Trzy lata temu byles zwyklym nastolatkiem, a dzis stajesz na
scenie i przy tym bardzo dobrze sie prezentujesz (moim zdaniem, oceniajac po
fotkach powienies byc wyzej, miesnie wygladaly baaardzo zdrowo i proporcje
byly wrecz idealne). No po prostu brak mi slow..... . Do wszystkiego, co
masz doszedles zupelnie sam i to zasluguje na najwiekszy podziw. Bez
sponsorow, kasy rodzicow czy jakiejkolwiek innej pomocy osiagnales bardzo
wiele. A ile jeszcze przed Toba ? Z taka sila woli i charakterem za kilka
lat mozesz osiagnac mistrzostwo i tego Ci zycze i wierze ze Ci sie uda. Bede
sledzil rozowj Twojej kareiry, do ktorej drzwi juz sobie otworzyles.
No bede konczyl co by nie zanudzac :).

Pozdrawiam.
Łukasz"

Hey
Bardzo bardzo dziekuje za maile wlasnie dzieki takim osoba jak Ty mam motywacje, nie nie dostaje dziesiatek maili itd. Chodz bardzo miło jest usłyszec słowa ze jest ok ze bedzie lepiej ze ktos wierzy ze sie da, czasem brakuje takich slow. Gdy bylem na redukcji przygotowywałem sie do zawodow tylko ja wierzyłem moj przyjaciel Emil i pozniej moj trener trzymali mnie przy wierze ze bedze dobrze ze wszystko sie ułoży. Czasem przychodziły chwile kiepskie kiedy miałem ochote krzyczec ze nie nadaje sie do tego sportu ze mam to gdzies ze popstu przeciez niby robie to dla siebie wiec po co sie katowac. Teraz wiem ze było warto! nie dla zawodow nie dla wyniku gdyz przegrałem 7/7 to nie cieszy ale dla slow ktore uslyszałem po zawodach ze ludzie jednak mnie podtrzymali dali wiare ze było ok ze dałem rade i odwalilem kawal roboty.
to cieszy bardzo bardzo motywuje do dalszej pracy jest wtedy milo i nie wynik wtedy juz sie liczy a to ze ktos uwierzył ze dostrzegł ile trudu musiałem w to włożyc. Nie jestem ani sławna osoba ani tez zawodnikiem z osiagnieciemi ani tez nie jestem jakis wielki. Jestem poprostu zwykłym chłopakiem który ma marzenia które chce zrealizować i choćby nie wiem co się działo ja nadal bede szedł przed siebie nadal bede wierzył ze kiedys mi sie uda ze kiedys bede lepszy i bede mial szanse walczyc z najlepszymi...

Jeszcze raz dziekuje za Twojego maila naprawde dodaje otuchy.

Jest tak ładny ze chciałbym go wrecz obublikowac u siebie w temacie naprawe zrobiłbys mi przyjemnosc. gdbym mogl go wkleic. Ze jednak mam osoby ktore wierza we mnie..

Pozdrawiam marcin

Takie listy na pewno motywuja,ale czasami też powoduja samo zachwyt i osiadanie na laurach.Jadnak ja wierze że tobie to nie grozi,bo masz z góry założony cel.Marze tylko otym by coraz to wiecej młodych ludzi było tak zdeterminowanych w dążeniu do celu,wtedy może doczekamy się tez w innych sportach ludzi wybitnych,moż enawet mistrzów świata w piłce nożnej;p

to jest bardzo mile lecz nie jestem osoba ktora spocznie na laurach bo mam cel ktry krok po kroku staram sie realizowac a takie slowa motywuja do jeszcze ciezszej walki z samym soba !! BY isc przez zycie z podniesiona glowa, starac sie robic wiecej niz mozna i caly czas starac sie byc lepszym by keidys moc sobie powiedziec tak odwalilem kawal dobrej roboty!