Szacuny
4
Napisanych postów
33
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
729
Mawashi,
Pisałem o krzyżowaniu sztangielek, a nie ramion. Zamiennie raz lewa, raz prawa na górze. Ćwiczę rozpiętki podobnym ciężarem jak ty i wiem, że po skrzyżowaniu ramion wyrwało by mi rękę ze stawu i musiałbym zmienić nieco trening :)(z siłowego na rehabilitacyjny). Prawda jest taka, że ten element rozpiętek nie należy do najłatwiejszych i raczej nie należy go wykonywać z max ciężarami - przyznasz mi chyba rację...?
Zgadzam się z Tobą, że wyciąg idealnie nadaje się do krzyżowania ramion - ale niestety nie każdy ma dostęp do takiej maszynerii - ja nie mam :(.
Szacuny
3
Napisanych postów
406
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
10948
Łap soga
Choćby Ci na drodze do wytkniętego celu
Waliły się kłody pod nogi,
A ciernie krwawiły stopy,
Nie ustawaj!
Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi.
Cofanie się z drogi jest cechą słabych.
Nie ustawaj!
Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi.
Cofanie się z drogi jest cechą słabych.
1) "Gryfik sztangielki caly czas rownolegly do podlogi(...)". Rozumiem, ze chodzi tutaj o to, by nie przekrecac sztangielek w czasie wykonywania ruchu, ale co znaczy "(...)maly palec wyzej niz kciuk"? Jakos nie moge sobie tego wyobrazic.
2) Cwicze klate tylko na gornym skosie w waskim chwycie. Nastepnie przechodze na rozpietki. Czy warto do tego dodac jakies cwiczenie na gorna czesc miesni piersiowych (np. butterfly po rozpietkach)? Nie ma linek wyciagu.
Szacuny
93
Napisanych postów
17167
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
56957
Może czegoś niedoczytałem ale warto wspomnieć o tym by wykonywać tylko 3/4 ruchy ponieważ w momencie w którym stykają się ze sobą sztangielki z mięśni schodzi całe napięcie a przecież nie o to tu chodzi...
"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"
Szacuny
93
Napisanych postów
17167
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
56957
Pozatym robienie rozpiętek na początku treningu też nie jest głupim pomysłem, można wtedy używać większych obciążeń a pozatym wstępnie zmęczyć mięsień piersiowy bez angażowania tricepsu...
"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"
Szacuny
291
Napisanych postów
17217
Wiek
45 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
86319
Woland - wyciskanie na skosie gornym (glowa do gory) jest na gorne czesci piersiowych. Do tego buterfly jest na srodkowe i zewnetrzne czesci klatki.
Po wysciskaniu na skosie sztangi zrob wyciskanie sztangielek na plaskiej i rozpietki na skosie oraz buterfly i masz cala klate przerobioną.
Kruszek - do wstepnego zmeczenia miesni najlepsze jest wyciskanie sztangielek, rozpietki zbyt moco rozciagaja piersiowe - polecam tylko po BARDZO DOBREJ rozgrzewce i nie ze zbyt duzym ciezarem. Tylko takim z ktorym normalnie wykonamy 15 powt, a zrobimy przy metodzie wstepnego zmeczenia 10 powt. Kruszek probowales rozciagac zimna plasteline ? Wiesz o co mi chodzi z ta rozgrzewka i odpowiednim ciezarem ?
Jak cos to walcie smialo
Pozdrawiam,
Mawashi
Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.
**Moderator Działu Trening**
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
Szacuny
93
Napisanych postów
17167
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
56957
Ja tak robię juz od dośc dawna i razej nie interesuje mnie lekkie obciązenie na 10-15 powtórzeń bo wtedy rozpiętki przeradzają sie w cos w rodzaju strzeczingu balistycznego, przynajmniej ja tak to odczuwam
"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"