"Biegałem zima i nic mi nie było,nie wiem moze wy macie takie delikatne organizmy ze po pierwszym biegu od razu zapalenie płóc."
Przeziebienie to tylko jedna z uwag. Przeziebic sie jest latwo-nawet jesli sie jest zahartowanym. Wyziebienie organizmu (zwłaszcza zmęczonego) i obniżona odpornosc(sezon wiosenny) potrafią człowieka szybko "rozebrać".
Drugą uwagą była możliwosc kontuzji-raz, że ciemno i mozna sie wywalic, dwa-po treningu miesnie przechodzą(jak ktos napisal wyzej) w tryb odpoczynku-jesli znow kaze sie im pracowac-to mozna cos naderwac.
Jednak podstawowa kwestia jest taka-kolega chce biegac dla poprawy kondycji. Z przyczyn fizjologicznych bieganie po treningu jest po prostu głupie i mija sie z celem. I nie jest to kwestia bycia twardym czy miękkim-tylko tego, ze organizm przestawia się z trybu "wysiłek" na tryb "odpoczynek, regeneracja, zbieranie energii". Cały cykl trochę trwa-uwolnienie substancji zapasowych(glikogen z wątroby) podczas wysiłku do krwiobiegu- i "pozbieranie" niewykorzystanych resztek by zamienic je z powrotem na glikogen-nie odbywa sie w ciągu sekund. Gdy wymęczysz miesnie, potem dasz im chwile odpocząc a potem znow zaczniesz cwiczyc-miesnie po prostu zgłupieją, bo nie będą wiedziały czego sie od nich oczekuje. Poza tym-jesli po treningu masz sile długo biegac-znaczy, ze sie opierdzielasz.
Nawet na Aikido (brak sparringow!) ludzie po treningu wychodzą czasem "na czworakach"-i wtedy wiadomo, ze trening był udany. Owszem, jesli by sie uprzeć-moge po treningu isc na bieznie-pytanie brzmi-po co?
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html