HST- kilka pytań o plan

Chodziło mi wtedy o act z czykliczności Michaila. Waga skoczyła na 74, łapka 32, pas 78. Jego pierwsze hst będzie wyglądać tak:
Przysiady 2 serie
MC na prostych nogach 2 serie
Wycisk płasko 1 seria
Skos 1 seria
Podciąganie na drązku 1 seria
wiosłowanie 1 seria
Unoszenie sztangietek bokiem 1 seria

Przysiady 2 serie
MC na prostych nogach 2 serie

Rób na zmianę. MC na ugietych.

Wycisk płasko 1 seria
Skos 1 seria

Jedno wyciskanie starczy.

Unoszenie sztangietek bokiem 1 seria

Lepiej daj wyciskanie zołnierskie.

Dorzuc coś na łydki, brzuch i może ramiona.

Ten kto twierdzi, że duża objętość w hst jest do dupy ten sie myli. Kuzyn stosuje dużą objętość i ćwiczy 7 razy w tygodniu! A efekty są poprostu ogromne! A ćwiczy dopiero 6 miesięcy (porządnie). Jak skończy mase to wyśle wam jego fotki przed rozpoczęciem treningu i teraz...
Aktualne wymiary:
wzrost: 190
waga:93
łapa (bez pompy)39
pas (talia) 85
Dieta: domowe jedzonko (niestety ) w miare możliwości uzupełniane odrzywkami...
Wyniki siłowe:
Wyciskanie: 100kg 5X
Martwy: 140 5X
Aktualny trening:
Pierwszy dzień:
Wycisk płasko 2 serie
Skos 2 serie
Skos głową w dół 2 serie
Wyciskanie żołnierskie 1 seria
Unoszenie sztangietek bokiem 2 serie
to samo co wyżej tylko że w opadzie 2 serie
pompki na poręczach z obciążeniem 4 serie
brzuch 4 serie wg uznania
2 dzień
Przysiady 3 serie
Wspięcia 3 serie
MC 3 serie
Podciąganie na drążku 3 serie
Wiosłowanie 3 serie
Bic sztanga 2 serie
Modlitewnik jednorącz 2 serie

nikt nie twierdzi ze duza objetosc jest do dupy - kazdy zawsze powtarza ze liczbe serii nalezy dobierac indywidulanie.

jedyne co proponujemy ograniczac to liczbe cwiczen - lepiej zrobic mniej cwiczen, a kazde w wiekszej ilosci serii, niz odwrotnie. ale objetosc to nie liczba cwiczen, a liczba serii - i ta kazdy musi ustalic sobie sam.

A czemu zalecasz mniejszą liczbe ćwiczeń? Nie lepiej ayakować mięśnie pod różnymi kątami?

Ta koniecznosc atakowania pod roznymi katami to taki mit ze splitu - no moze nie mit tylko cos co jest uzasadnione w okreslonych momentach i do realizacji okreslonych celow.
Poniewaz w splicie robisz zwykle kazda grupe raz w tygodniu, robisz do 15 serii. Nie byloby sensu robic 15 serii jednego cwiczenia - wiec robisz 3-4 rozne - w tym takie izolowane duperele. I zawsze bedzie mnie smieszyc, gdy chudziutki chlopak bedzie robil skopiowany z gazety program 130 kg kulturysty w sezonie przedstartowym.

Po drugie - trening z duza iloscia cwiczen stal sie popularny kiedy powszechne w swiatku kulturystycznym stalo sie stosowaniu sterydow. A na koksie wiadomo - mozesz, a wlasciwie powinienes cwiczyc duzo i ciezko, stad duza liczba cwiczen. W erze przedsterydowej cwiczylo sie cale cialo na jednym treningu, robiac zwykle po jednym cwiczeniu na partie - i dzialalo.

Co nie znaczy ze neguje split czy duza liczbe cwiczen. Napewno beda osoby ktorym bedie bardziej odpowiadac taka forma treningu i beda uzyskiwac lepsze efekty. Poza tym przy koniecznosci poprawienia okreslonych czesci miesni trzeba stosowac izolowane cwiczenia na ten akton/czesc miesnia.

Ale jesli mowimy o hst, to jego celem jest masa - a na mase jak napewno wiesz najlepsze sa cwiczenia zlozone. A tych nie ma znow tak wiele - wyciskania w lezeniu, przysiad, MC, wioslowanie, podciaganie/drazek, wyciskanie ponad glowe. Do tego ehentualnie cos na bic, tric, lydki, brzuch.

A chyba nie masz watpliwosci, co lepiej wplynie na mase, dajmy na to barkow - wyciskanie ponad glowe z 70 kg sztanga czy unoszenie w opadzie z 7 kg sztangielkami? Wiec jesli chcesz zrobiec wiecej serii, lepiej dodac serie do cwiczenia podstawowego, niz bawic sie w izolacje.
Poza tym wiekszosc ludzi robiac kilka serii jednego cwiczenia jest w stanie lepiej zaangazowac miesnie i poczuc ich prace, niz przeskakujac z cwiczenia na cwiczenie.

A co do wariantow typu szerszy/wezszy uchwyt, poziom/skos - jednym ze skutkow SD w hst jest spowodowanie, ze miesnie lepiej reaguja na cwiczenie. A robiac kombinacje doslownie kilku zloznych cwiczen, pobudzasz wiekszosc miesni calego ciala. Uzasanione natomiast jest robenie cwiczen na dana grupe w roznych plaszczyznach - wyciskanie i porecze na klatke, podciaganie i wioslowanie na plecy.

dzięki wielkie, dużo mi rozjaśniłeś, ale jednego nadal nie rozumiem....
Na przykładzie klaty: Dlaczego lepiej jest robić 6 wyciskań płasko niż 2 płasko, dwa głową w góre i dwa głową w dół?

W tym przypadku juz odpowiedz nie jest taka oczywista.
Sam gdybym mial zrobic 6 serii wyciskania na klatke, wybralbym poziom i skos w gore (skosu w dol nie lubie i nie praktykuje) - ale bardziej ze wzgledu na to, ze taki trening daje mi lepsze samopocucie, niz 6 serii tego samego cwiczenia, a nie ze wzgledu na to ze tak jest lepiej.

Jak pisalem wczesniej, cytujac posty ktore z kolei opieraly sie na artykulach pomyslodawcy HST, jednym ze skutkow SD jest fakt, ze miesien jest wystarczajaco pobudzany przez jedno cwiczenie na grupe, choc lepiej jest o ile to mozliwe zrobic dwa cwiczenia w roznych plaszczyznach.
Ale wyciskanie na poziomie czy skosie w gore/dol traktuje sie jako wyciskanie w tej samej plaszczyznie (pompki na poreczach sa w innej).
Wiec w mojej opinii nie bedzie lepiej ani gorzej robic 6 serii poziomu czy 3 x 2 w roznym ustawieniu lawki.
Argumentem, ze lepiej zrobic 6 serii poziomu moze byc to co opisalem wczesniej - lepiej skoncentrujesz sie na cwiczeniu robiac jedno w wiekszej ilosci serii, niz przeskakujac od cwiczenia do cwiczenia zeby zrobic kazde po 2 serie.

moim zdaniem wszysko zależy od wytrzymałości silowej... Bo np ja jak jestem w 5 i dochodze do maksów np w wyciskaniu to nie wyobrażam sobie zrobić 6 serii wyciskania takim ciężarem... Jeśli jade na 100% to zrobie maks 2 serie i ni ch.j więcej...

wg opinii ludzi ktorzy juz dlugo cwicza hst - z czasem zeby zachowac tempo przyrostow objetosc treningowa musi wzrastac - wiecej serii, trening 4-6 razy w tygodniu, itd.