I teraz pytanie , bedzie polowa kwietnia:
zamierzam:
dieta 2 g bialka, 1 g tluszczu i 3 g wegli
Bilans obnize o jakies 1000 kcal w stosunku do aktualnego (czyli od podstawowego jakies 500 kcal, tak teraz na okoo licze bo jeszcze nie rozpisalem)
Do tego dorzuce trening regeneracyjny (mniej serii, cwiczenia z zapsaem dwoch powtrozen, jakies 15 powtorzen w serii, glownie cwiczenia izlolowane)
Ponadto HIIT czy jak kto woli biegi interwałowe.
Wszystko (diete i trening) dokladnie rozpisze i wrzuce do oceny. Nie zamierzam jesc supli :D najwyzej olej lniany.
A narazie chce zebyscie mi powiedzieli czy ogolne zalozenia dietetyczne sa ok? I czy zdaze przez taki czas zrobic wmiare przyzwoita rzezbe (wymiary w profilu) ? Wiem ze to bardzo indywidualne, wiec nigdy nie wiaodmo, ale dodam ze metabolizm mam szybki, wiec jak ktos z was stosowal taka diete + troche biegow to niech poprostu napisze ile mu zajelo rzezbienie i czy w 1.5 miesiaca wogole ma sens probowac rzezbic czy nawet sie nie rozkrece?
Dajecie rade sie wyrzezbic w 1-2 miesiace czy zajmuje wam to dluzej?
Bo ja pierwszy raz bede rzezbe robil wiec nic o tym nie wiem :(
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski