mam problem ze swoim brzuszkiem,pomocy

ok,
Pyt 1.czyli mam brac spalacze nawet jesli tego dnia nie cwicze? a jesli w dniu kiedy biore spalacz i cwicze tylko na same posladki,tzn cwicze na ich miesnie ,zeby sie powiekszyly, a spalacz bedzie wywolywal odwrotna reakcje i nic mi nie przybedzie na pupie:( ?
Pyt 2.Chcialam tez dodac...to odnosnie diety zaczelam ograniczac weglowodany i zaczelam brac proteiny zeby uzupelniac niedobor bialka,czy to pomoze?
Pyt 3. Na robienie HIIT nie zawsze mam okazje, cwicze go bardzo nieregularnie, ale to wynika z braku czasu i nieregularnego trybu dnia,czy jak bede go robic 2 razy w tygodniu bedzie ok?

Bardzo prosze na odpowiedz na wszystkie trzy pytania.
pozdrawiam

1. hmm rozumiem ze chcesz spalicz tłuszcz z brzucha i nabrac jednoczesnie masy miesni pośladkowych. cóż takie coś bardzo trudno osiągnąc. pamietaj że mięsnie rosną przy dodatnim bilansie kalorycznym a zeby spalic fat trzeba miec ujemny bilas. więc jak sama widzisz jedno wyklucza drugie. teraz Twoja decyzja co chcesz robic (rozumiem ze masz czas do wakacji zeby dobrze wyglądac na baletach czyli do sezonu dobry wygląd a potem kij z tym....)

2. jesli chcesz sie rzezbic to cóz musi miec wyliczoną dobrze diete a nie taką prowizorke. w skrócie ujemny bilans kaloryczny, większa ilośc białka i zdrowych tłuszczy, mniejsza ilość ww i jak najwieksze ograniczenia ww o wysokim indeksie glikemicznym (czyli piwo, slodycze, białe pieczywo, biały ryż, cukier stołowy itd)

3. cóż ja bym polecał jednak częsciej, i jakos nie chce mi sie wierzyc ze nie mozesz poswiecic 15 minut na dzien zeby go zrobic.

ok , nanioslam pewne poprawki w moim treningu : HIIT robie codziennie, tzn 5 dni w tyg. ,zajmuje mi okolo 5 min.korzystam z tego przykladowego treningu na HIIT, ktory zostal umieszczony powyzej,nastepnie robie przez okolo 25 min cwiczenia, na miesnie brzucha, pare seri pelnych przysiadow z obciazeniem,pompki...na miesnie posladkow cwicze co drugi dzien aby dac im troche czasu na regeneracje.Do tego wyeliminowalam ze swojej diety cukier,pieczywo ograniczylam do minimum,sporzywam je sporadycznie.Jem duzo bialka, warzyw, do tego zarzywam codziennie przed terningiem drik proteinowy oraz fat burner.W zwiazku z tym czy:
1 pyt. jesli tak wlasnie bede cwiczyc i sie odzywiac , czy mam szanse na wyrzezbienie swojej sylwetki?
2.pyt jesli tak, to po jakim czasie moge otrzymac zadowalajace mnie efekty?poniewaz nie moge sie doczekac kiedy zobacze jakiekolwiek najdrobniejsze zmiany, wiem ,ze to daje wtedy wieksza mobilizacje do cwiczen.
Dodam, ze nie zalezy mi na czasie do wakacji,zalezy mi aby wygladac zdrowiej i troche "pelniej" ...i utrzymac taki wyglad jaknajdluzej, no i wreszcie spalic te oponki na brzuszku

czyli hiit robisz od poniedziałku do piątku ? a nie lepiej 4 razy w tygodniu tzn. poniedzialek, sroda, piatek, sobota/niedziela.

pieczywo możesz spozywac, chodziło mi o to zeby wykluczyc białe ale razowe można spozywac. rozumiem ze kcal i innych rzeczy nie liczylas ?

1. tak

2. kazdy jest inny, trudno tu mówic o czymkolwiek bo nie wiem jaki masz obecnie poziom bf, metabolizm, uwarunkowania genetyczne i wiele innych rzeczy.

dziekuje za odpowiedz.Jesli chodzi o brzuszki,to postanowilam dac sobie na razie spokoj z a6w, po 15 dniach wymieklam,jak dla mnie wysilek i bol nie do zniesienia, zaczelam zamiast tego robic codziennie po 10, 15 min brzuszki na rozne partie miesni.
W zwiazku z czym mam pytanie, jakie sa najskuteczniejsze cwiczenia domowe na skosne miesnie brzucha? i na dol brzucha?..zalezy mi tez na zrzuceniu "boczkow".

ile razy mam Ci tłumaczyć żebys nie ćwiczyła brzucha codziennie ??


przejrzyj atlas cwiczen:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/brzuch.htm

na spalenie boczków to aero/hiit i wzmocnienie dolnego odcinka pleców (lędzwiowego)
http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.htm#1.3D
ostatnie cwiczenie (G)


poczytaj jeszcze ten artykul: https://www.sfd.pl/temat199702/

Zmieniony przez - everr w dniu 2006-02-14 08:47:33

Myslalam ,ze jesli robie lekki i krotki terning to moge go powtarzac codziennie,jesli nie jest to dobra metoda, to oczywiscie od razu ja zmieniam. Bede cwiczyc rzadziej a intensywniej. Dzieki za cierpliwosc odpowiadania na moje sogi Everr, doceniam.

martwi mnie to ,ze mimo staran i wysilku jaki wkladam w to zeby zrzucic brzuszek, nic sie nie zmienia:(( cwicze juz trzeci tydzien, czy to jeszcze za malo zeby zobaczyc jakiekolwiek efekty? moze cos nie tak robie?

pozbywanie sie fatu ma to do siebie ze jest długotrwałe i męczące. po 3 tygodniach trudno mówic o efektach jeśli masz niski poziom bf. dla mnie błędem jest nieliczenie spozywanych ww/b/t i kalorii.

czes maryjka
podstawa to codzienny trening...serio i nie 5 minut ale 15-20 minut na sam brzuszek.
spalanie tłuszczu zaczyna sie tak serio po 15 minutach. Na poczatek organizm korzysta z enegi komórkowej potem czerpie z zapasów tłuszczowych.
5 x 5 minut to tylko wzmacnia kształtuje brzuszek, ale jest on schowany pod tym nieszczesnym tłuzczykiem.
jesli masz mozliwosc zołóz drazek w pokoju we framudze, robi sie cuda z brzuszkiem na drazku.
powodzenia
strzałka