Tak jak pisałem tauryna+kofeina dla mnie bardzo dobre połączenie (jestem bardzo wrazliwy na wszelkiego rodzaju "pobudzacze") więc jestem za..
Jeżlei miałbym wybierać z antykatabolików podanych powyżej zdecydowalbym sie oczywiście na BCAA (które zastąpiłbym zwykłym WPC
), potem postawiłbym na HMB którego działania cięgle nie jestem pewien, ale jednak uczciwie sie przyznaje, że stosuje jakiś czas, chwila prawdy przyjdzie wraz z letnią redukcją..
Co do tauryny moim zdaniem jej działanie antykataboliczne (jeśli istnieje) to jest niewielkie.. na tyle niewielkie, że nie trzeba sobie nim głowy zawracać..
Zresztą nie oszukujmy się, najlepszym antykatabolikiem będzie i tak dieta masowa z dodatnim bilansem kcal, jedynie w okolicy treningowej przyda sie WPC i carbo, reszta nie jest taka wazna. Katabolizmu sie nie zniweluje- jest nam potrzebny, można tylko zmienić proporcje tych procesów..
Oczywiście chciałbym zauważyć w trakcie tej dyskusji stąpamy po dosyć cienkim lodzie bo katabolizm i przeciwdziałanie jemu nie są procesami które można łatwo zaobserwować, tymbardziej "na oko"
.. Wiele wniosków opiera się tylko na teorii
..
Ja stosuje taurynę tylko do "małej czarnej" podczas nauki, czasem łyknę sobie też przed treningiem..
Z tego wniosek, że przydatność tauryny należy oceniać identycznie, jak glutaminy i BCAA.
Oceniać przydatnośc możemy identycznie, ale przyrównywać już nie
Aaaa tak BTW suplementacja glutaminą czy BCAA wyjdzie drożej niż HMB
pzdr.
Zmieniony przez - Ripper14 w dniu 2006-01-28 19:04:21

Jeżlei miałbym wybierać z antykatabolików podanych powyżej zdecydowalbym sie oczywiście na BCAA (które zastąpiłbym zwykłym WPC

Co do tauryny moim zdaniem jej działanie antykataboliczne (jeśli istnieje) to jest niewielkie.. na tyle niewielkie, że nie trzeba sobie nim głowy zawracać..
Zresztą nie oszukujmy się, najlepszym antykatabolikiem będzie i tak dieta masowa z dodatnim bilansem kcal, jedynie w okolicy treningowej przyda sie WPC i carbo, reszta nie jest taka wazna. Katabolizmu sie nie zniweluje- jest nam potrzebny, można tylko zmienić proporcje tych procesów..
Oczywiście chciałbym zauważyć w trakcie tej dyskusji stąpamy po dosyć cienkim lodzie bo katabolizm i przeciwdziałanie jemu nie są procesami które można łatwo zaobserwować, tymbardziej "na oko"


Ja stosuje taurynę tylko do "małej czarnej" podczas nauki, czasem łyknę sobie też przed treningiem..
Z tego wniosek, że przydatność tauryny należy oceniać identycznie, jak glutaminy i BCAA.
Oceniać przydatnośc możemy identycznie, ale przyrównywać już nie

Aaaa tak BTW suplementacja glutaminą czy BCAA wyjdzie drożej niż HMB


pzdr.
Zmieniony przez - Ripper14 w dniu 2006-01-28 19:04:21
Smerfujący Moderator