Hmm, postaram się jakoś strasznie nie przynudzac co by nie zabierać Waszego czasu i w ogóle nie zawracać nikomu głowy.
Jak sama nazwa teamtu wskazuje... chodzi tu o mnie :)
Wiek: 23 lata
Waga: 62 kg
Taak, wiem że to mało... bardzo mało, uświadomiłem to sobie już jakiś czas temu i rozpocząłem prace nad sobą.
Swego czasu (około 5 miesięcy temu) zawitałem na SFD i dzięki pomocy działających tu osób udało mi się rozpisać odpowiednią diete w czasie stosowanie której złapałem 5 kg (w ciągu 2ch miesięcy!). Niestety - po ich upływie poddałem sie i w ciągu 3 tyg znów straciłem te kilogramy (cały ja...).
Z góry zaznaczam - nigdy nie chodziło i nie chodzi mi o tzw 'rzeźbe', mega mase itp... Bardzo zależy mi natomiast na normalnym, zdrowym wyglądzie, czego niestety w chwili obecnej chyba mi brakuje (62kg, ehh...). 72-76 - to było by cos... ehh :(
Od miesiąca znów jestem na diecie (choć NIE ZAWSZE udaje mi się spożyć odpowiednią ilośc posiłków... niestety. Czasmi muszę też zrezygnowac z czegoś wartościowego...) a złapałem... ehh, 1 kg... chyba. 1 kg przez 1 miesiąc - mieszane uczucia.
No właśnie - wynik nędzny jak mało co. Staram się pilnować, poswiecam na to mase czasu, wysiłku (dbanie o to by wszystko było zawsze na czas itp), finansów itp... ale wynik który osiągnąłem (przyp. około 1kg) po prostu mnie wypala (moją chęc do dalszego działania). Z 2giej jednak strony - mysle sobie "nie wolno mi się poddac" a następnie odpalam kompa i wpisuję w przeglądarce adres www.sfd.pl...
Całą diete wspieram jeszcze Massem XXL (1-2 porcje dziennie) oraz 1 porcją białka SP80 (tylko na noc).
Nie wiem, doradzcie mi, podpowiedzcie... jak w prosty i w miarę niedrogi sposób zwiększyc ilosc kalorii w ciągu dnia? Na co szczególnie zwracac teraz uwage? Czy to w ogóle jest mozliwe? Ew. w co jeszcze powinienem teraz zainwestowac?
Jesli chodzi o trening - wszystko odbywa sie w warunkach domowych (hantel) - wszystko tzn trening ACT który swego czasu przygotował dla mnie Tomot (dzięki!).
Pozdrawiam serdecznie!