SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Trening pośladków DJ Wallis

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 76466

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
Tykuś, nie wiem, w jakim stopniu jest to aktualne, bo artykul czytalam kilka lat temu, niemniej jednak wtedy byly naukowe dowody na to, ze kobiety pelniejsze lepiej znosza - w sensie dolegliwosci fizycznych i psychicznych - klimakterium i menopauze.

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 103 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2871
gadzinka - 71kg to nie jest zgroza i makabra :D Ważyłam więcej :D
A teraz obwód brzucha mam znacznie mniejszy niż kiedyś jednego uda ;)


a "sadło". no cóż. faceci nie są delikatni. Ja bym powiedziała "tłuścik" :)

www.kasiamrozek.megacenter.pl

czemu wszystko co mnie interesuje jest trudniejsze od tego, co mnie nie interesuje...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 6 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 368
I jeszcze osteoporozy winnam się chyba zacząć bać, choc przy takiej ilości ruchu może jednak gęstość kości nie zmaleje.

gadzinka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
żadna zgroza czy makabra - to po prostu punkt wyjścia

a Twoim zadaniem jest aby z każdym tygodniem było lepiej

jestem wrogiem eufemizmów - tłuszczyk brzmi przyjacielsko i wcale nie zachęca do rozstania się z nim, nie należy się zresztą zaprzyjaźniać z największym wrogiem

pamiętaj że powodzenie każdego działania lezy w psychice i że nic nie osiągniesz jak się nie wyrwiesz ze strefy komfortu i nie wygenerujesz w sobie dość złości aby coś zmienić - a żeby się łatwiej zezłościć to musi na początku zaboleć

ja swój (nie za duży) tłuszczyk nazywam ***anym sadłem hehe i im gorzej na niego psioczę tym łatwiej mi się go pozbyć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 6 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 368
UFF, mówiąc krótko aby nauczyć sie pływac, trzeba zostac wyrzuconym z łodki. I to bez koła ratunkowego.

gadzinka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
Gadzinka - no to gratulacje, bo 20 kg SADLA zrzucic to nie w kij dmuchal! Ja kiedys zrzucilam 13, ale to dawno bylo W zeszlym roku spadlo ok. 4 kg, w tym juz nie patrze na kg, tylko CHCE MIEC TO CHOLERNE 20% BF!!! Bo jak na razie szarpie sie gdzies w okolicach 25%. Grrr...!!!

Oraz: mnie sie tez nie podobaja rozne "puszyste", "tluszczyki", a totalna alergie mam na slowo "przytylam". "Przytylam 2 kilo" popiskuje mi kolezanka w pracy, jakby to bylo mniej niz gdyby powiedziala "UTYLAM" .

Rzeczywiscie pomysl z nazywaniem sadla sadlem wstepnie wydaje mi sie OK ale znam tez inne podejscie. Mianowicie "trzeba sie pokochac, zeby schudnac, bo nic innego lepiej cie nie zmotywuje do pracy nad soba niz fakt, ze robisz to dla osoby kochanej [czyli siebie]".


Po zastanowieniu stwierdzam, ze to bulszit, wole opcje z SADLEM i SLONINA

Pozdr

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Uka, porównując np. niedojadającą wegetariankę z przeciętną niećwiczącą panią masz rację

w odniesieniu do osób świadomie dbających o poziom tkanki tłuszczowej, aktywność fizyczną i dietę, na szczęście racji nie masz

Serinde, faceci są delikatni, tyle że wtedy kiedy trzeba

6adzinka - należy sobie jasno uświadomić z czym walczysz i nie bagatelizować problemu, to pomaga łatwiej zmobilizować się do pracy i w niej wytrwać aż do ostatecznego zwycięstwa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 103 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2871
a widzisz, to że lo leży w psychice to prawda, ale zauważ, że nasza psychika się różni :D

Mi tłuszczyku udało się pozbyć dopiero wtedy, gdy się z nim zaprzyjaźniłam. Wcześniej tak swojego sadła nienawidziłam, wpadałam w kompleksy, jadłam, nie pokazywałam się na plaży, byłam sfrustrowana... a jak sadło stało się tłuszczykiem, to dopiero wtedy odczułam nad nim przewagę. I wygrałam.

Nie oceniaj innych po sobie :D

www.kasiamrozek.megacenter.pl

czemu wszystko co mnie interesuje jest trudniejsze od tego, co mnie nie interesuje...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
nikogo nie oceniam, wiem jedynie co sie sprawdza w statystycznie większej liczbie przypadków i co działa szybciej i skuteczniej

nikomu jednak niczego nie narzucam - nie bronię nikomu zaprzyjaźniać się z własnym tłuszczykiem ale równocześnie żadna siła mnie nie zmusi abym sam tak postępował bo czułbym się wtedy tak samo jak ktoś kto zamiast się umyć przyzwyczaja się do własnego smrodu (pewnie że można, tylko po co ?)

jeśli jednak komuś dana strategia (jakby się nie zdawała dziwną) pomaga - chwała mu za to, niech stosuje z powodzeniem !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 6 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 368
Musze Wam Obydwojgu przyznac rację . I Tyce i Serinde - dla kazdego wg jego psyche. Choc co dziwne do mnie docieraja obydwa te przesłania.
Napewno jeżeli sie nie będę lubiła to wpadne w kompleksy i je zajjem. I nie bedzie mi na niczym zależało.

Więc po pierwsze lubic sie trzeba.

Ale psiakość TYKA też mnie PRZEKONAŁ, że eufemizmy to akceptacja tłuszczyku wrr SADŁA .

Więc po drugie niech będzie sadło.
Noo

gadzinka

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

SUPER JEDZENIE "FLEX`A"

Następny temat

rzeźba kobieca???

WHEY premium