Jej sens w krotkim zarysie byla taka, ze nie mozna motywowac sie checia zdobywania medali, startowaniem i wygrywaniem w zawodach, bo na wypadek przegranej walki zalamanie i depresja gotowa ...
Posluchalam ... Pomyslalam .. i okazuje sie, ze mam problem ? , bo owszem trenuje, zeby byc wiecznie piekna, mloda i wysportowana, ale rowniez, zeby jechac na zawody i zweryfikowac to co umiem, dowiedziec sie czego jeszcze musze sie nauczyc no i sprawdzic czy uda mi sie zdobyc mistrzostwa przed 40.
A co Was motywuje ?
...Ale w końcu czym jest ból? Tylko reakcją neuronów. Chemicznym fenomenem, który zachodzi w naszym mózgu... doznaniem, iluzją... /M. Piotrowski/