mam problem z bicepsami, wogóle nie chcą mi rosnąć, nie mówiąc wogóle o jakichś zakwasach czy czymś takim, do tej pory trenowałem tak:
sztanga prosta 4x 8-12 (od tego najlepiej bicepsa czułem)
modlitewnik 4x8-12
wyciąg dolny 4x8-12
sztangielki młotkowo 4x8-10 (po tym też dosyć dobrze czułem bicepsa)
po tym treningu nie czuje wogóle zakwasów ani biceps nie rośnie od jakiegoś miesiąca, co powinieniem zmienić, diete staram się trzymać,
klatka i plecy nawet rosną, ale biceps nie
doradźcie jakim planem powinienem ćwiczyć