Druga rzecz: nie myl redukcji z rzezbieniem. Rzeźbić trzeba mieć najpierw CO, a od tego jest MASA
Co do diety to jest ich naprawdę multum i teraz: decyzja, którą wybrać zależy od "paru" czynników, np.: czy jesteś endo- czy ektomorfikiem, czy lepiej funkcjonujesz na węglowodanach czy tłuszczach (choć to jest do wypracowania), czy wczesniej się juz odchudzałeś i z jakim skutkiem, temperatura ciała po przebudzeniu, poziom hormonów tarczycy, etc. etc..
Ale z tego co napisałeś to juz kilka lat sie odchudzasz, ze skutkiem dość marnym jeśli o proporcje mięśni do tłuszczu chodzi..Czyli generalnie odchudzałeś sie w sposób nieefektywny, a co za tym idzie masz "troszku" zjechany metabolizm zapewne.
W związku z tym, myśle że zanim weźmiesz się za jakakolwiek diete- daj sobie (organizmowi przede wszystkim) trochę czasu- tak z 2 tyg.- na "dojście do siebie", tzn. wylicz swoje zapotrzebowanie kcal wyjściowe, bo jak dodąd je makabrycznie zaniżaleś- i ewentualnie dodaj 5-10% dodatkowych kcal, żeby ten metabolizm "rozhulać".
Potem proponuje Ci którąś z diet cyklicznych, np. CKD. Jest o tym na forum.
Ogólnie nie polecałabym Ci dalszej redukcji, aloe i tak zrobisz jak zechcesz.
pozdrawiam
Right into the danger zone.. :>