...
Zaznaczam, ze niniejszy tekst jest napisany na podstawie moich wlasnych doswiadczen i przemyslen tudziez osob innych. Primo po pierwsze. Papiery musisz zlozyc tam gdzie jestes zameldowany. Mozesz zlozyc do Komendy Powiatowej lub Komendy Wojewodzkiej. Komenda Stoleczna i Glowna odpada bo raz, ze kolega jest z podlaskiego (wg. profilu), a dwa, ze sorry, tam nie idzie sie prosto z cywila (chyba, ze OP). Czyli pozostaje nam KPP lub KWP. Pierwsza rzecza jaka trzeba sie dowiedziec, to jakie sa wolne etaty w danej jednostce i ile ich jest. Ewentualnie jak sie z kadrowcem dobrze dogada to dowiedziec sie mozna ilu jest juz chetnych. Majac juz pelna informacje o wolnych etatach wybieramy, ktory by nas interesowal i nasze przemyslenia ujmujemy w liscie motywacyjnym. Po przejsciu kilku roznych smiesznych i powaznych testow, wstepujemy w szergi Policji z nadzieja, ze w koncu bedziemy robic to co na co sie zdecydowalismy. Ale okazac sie moze, ze caly czastkwilismy w wielkim bledzie. Po przyjsciu z kursu podstawowego moze sie okazac, ze z takich czy innych "ciec kadrowych" zamiast do KR-u trafiamy do Plutonu. I co wtedy? Surprise!!! Powoli czar pryska. Tak na marginesie kryteria i sposob przyjmowania do Policji sa moim zdaniem zle przygotowane. Wielu dobrych kandydatow nie dostaje sie z powodu banalow, w zamian za to trafia sporo ludzi, ktorzy sa po prostu nieporozumieniem. Sa bardziej wiarygodne metody naboru kandydatow, niz obecnie stosowane. Co jeszcze dobrze wiedziec. Kazda jednostka ma innego Komendanta, stad tez w kazdej jednostce panuja zgola odmienne nastroje, przenoszeno zazwyczaj po szczeblach od gory do dolu, odwrotnie raczej rzadko bywa, a korzenie stresu biegna zazwyczaj KGP>KSPi/lubKWP>KPP>KP. A na koncu po garbie i tak dostaje ten biedny szary glina tyrajacy w terenie. Ale jedno sie nie zmienia, ze pchajac sie do gory mimowolnie musisz popychac tych co masz nad soba. Czasami mozna przeskoczyc o pare miejsc w szeregu, sa na to metody a jakie? Infomacja na miejscu... Regula - Wlasciwa rozmowa z wlasciwa osoba - jest mile widziana. Bo pamietaj, ze twoje pchanie moze byc w koncu docenione i moze byc tak, ze czasami ktos cie pociagnie. Ale badz czujny. Tam kazdy ma wrogow. Zaczynajac od pracy, poprzez ulice a na domu czesto koncac. Moje zdanie. Praca w Policji, mowie tu o pracy w terenie, jest dobra dla kawalerow. Zakladasz rodzine to albo uciekaj do cywila, albo lap sie za biurkowa robote. Mozna czasami myslec, ze zmieni sie swiat. Tej instytucji nic nie zmieni. Tam mozna albo pozostac jakim sie jest albo mozna calkowicie poddac sie panujacej tam atmosferze. Coz, czasami nie ma sie wyjscia, gdy chce sie byc akceptowanym. Ale to od nas zalezy jak bardzo sie jej poddamy. Policja to organizm calkowicie rzadzacy sie innymi prawami, czesto dla zwyklego czleka niepojetymi. Dlatego nie mozna, pracujac w tej instytucji, mieszac zycia prywatnego z zawodowym, bo ta mieszanka wybucha z bardzo glosnym hukiem. Dosc rozwazan, jeszcze tylko kilka faktow. W KPP masz praktycznie szanse zaczac prace w kazdej sekcji. Oczywiscie od samego dolu i jesli sa etaty. Jesli skonczysz prawo to jak bedziesz mial szczescie to moze trafisz do Dochodzeniowki lub KRu. Sa to oddzialy pierwszoliniowe dzialajace w mysl zasady "Seek & Destroy". Jesli nie to czeka albo Prewencja z haslem "To Protect and Serve", Ruch Drogowy pod ktyptonimem "Easy Rider", albo Logistyka z mottem "I will survive". Pozostaje jeszcze przewodnik psow, ale ich to ciagaja po wszystkich sekcjach. Lecimy dalej. KWP. Tu obsada glownie zasilana osobami znajdujacymi sie juz w szeregach policji. Trafiaja sie etaty rarytasy ale aby sie taki trafil, trzeba miec naprawde niesamowite szczescie i najlpiej mieszkac w miescie wojewodzkim. Chetnych nie brakuje, a nie jeden w razie czego ma czym sie podeprzec. W KWP dochodzi jeszcze AT ale to praca wylacznie dla kawalerow pasjonatow z duza iloscia wolnego czasu i z rozchwianym zegarem biologicznym. A, zapomnialbym o jednej z najbardziej deficytowych komorek w strukturach Policji tj. Druzynie Konwojowej. Dlaczego deficytowej? A no dlatego, ze za konwojowanie skarzonego placi sam oskarzony, ale skoro nie ma dochodow to sad je umarza i sprawa jest spuszczona w klozet. Z jakiej racji Policja zajmuje sie konwojami skoro osadzony nie podlega juz jej jurysdykcji. Pan posadzony nalezy teraz do Sluzby Wieziennej i ona powinna sie tym zajmowac. Policja jest od lapania przestepcow a nie wozenia im dup po sadach. W sadach zreszta to samo. Na kiego grzyba tyle tam tej policji. Powolac Sluzbe Sadowa z uprawnieniami do poslugiwania sie srodkami przymusu bezposredniego. Przejmuja typa z przetrzymalki, prowadza go pod wskazana sale, wykonuja wszelkie czynnosci sadowe i transportuja zurück do boksu. A policjantow dac tam, gdzie ich miejsce. Od ogladania tych dup w sadach to im oczy puchna. Ale nie ma co sie dziwic, w koncu sa tylko mezczyznami w mundurach. Przepraszam w tym momencie panie policjantki(o ile jakas to przeczyta), ze przedstawiam tutaj tylko meski punkt widzenia, ale dzieki temu krotszy bedzie ten monolog. Przypomnialo mi sie jeszcze kilka ciekawych miejsc w strukturach Policji, gdzie praca mogla by byc ciekawa. Tych, ktorych pomine przepraszam i prosze sie samemu dopisywac. Warsztaty samochodowe. To sa magicy, artysci. Robia cuda, ktore o dziwo trzymaja sie kupy mimo uplywu czasu. Zobaczcie ile czasu nyski jezdzily. By nie sklamac to w zeszlym roku czytalem, ze gdzies tam oddano ostatnia nyske na zlom. Pozostanie tylko wspomnienie... Kto tam jeszcze hmmm... Magazyny mundurowe... Tam jak chcesz to wszystko zalatwisz. W koncu sa od zaopatrzenia. Magazyny uzbrojenia. To nawet bardzo ciekawa robota. Nastepnie ochrona waznych budynkow i placowek dyplmatycznych. Wielki Swiat na wyciagniecie reki. Najwazniejsze omowilem. W ostatecznosci mozesz starac sie do pracy na Komisariacie ale tam trzeba byc miejscowym. Obcy nigdy do konca nie zrozumie wioskowych klimatow. Czyli primo po pierwsze mamy z grubsza omowione. Primo po drugie pozostaje Szczytno ale o tym mozna sobie poczytac wczesniej. Primo po trzecie, zmiana formacji z wojskowej na policyjna. No to na razie chyba tyle.
Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-09-17 02:41:12