Sam potrafię łamać deski - i co z tego? Czy to świadczy o tym że mam twarde pięści??? Nie - tylko przykładam siłę na małej powierzchni celu + duża energia. Do desek używa się ... piły- nie pięści. To oznacza postęp. Nie żyjemy w epoce kamienia łupanego.
Pompki robi się bo to dobre ćwiczenie i ... tyle. Pompowałem na kościach dobrych kilka lat - nic to nie zmieniło w strukturze moich pięści. Biłem gości, worki, piłki itp. gołymi rękoma wcześniej i potem - nie ma różnicy.
Czemu mnisi żyją tak długo jak normlany człowiek i nie mają problemów z pięściami?
A skąd wiesz? Robiłeś badania naukowe?!
Oglądałem kiedys program w TV na discowery "ekstremalne sztuki walki" i tam pokazywali że poprzez uderzanie w piasek, gazety itp. pięśc wzmocni się, udowodniali to naukowo, struktóra kostek stanie się gęstsza.
No więc kto ma rację?
Oglądaj dalej bzdury. Bez urazy - większego gówna dawno nie widziałem jak ta seria ekstremalne sztuki walki. Stek bzdur i przestarzałych mitów. A naukowe udowadniane mnie nie obchodzi - jak robi to doktor X (doktor, ale tylko na potrzeby programu). Ładne diagramy mogę Ci na komputerze przygotować w 5 minut - heh - naukowe dowody.
DANBOG
Jeżeli by ktoś ćwiczył tylko na miękich lekkich workach to trafienie w cel dający opór mogło by prowadzić do natychmiastowej kontuzji.
Myśle że nie tyle chodzi Ci o zakaz utwardzania co o racjonalne formy prowadzenia go
Proszę nie myl TRENINGU KONTAKTOWEGO (który jest jak najbardziej słuszny) z utwardzaniem. Oczywiście masz rację - ale trafianie twardego celu to kwestia NADGARSTKA i ułożenia pięści - nie ich twardości.
Wchodzi tu kolejna kwestia którą już poruszałem - 10x bezpieczniejsze uderzanie nasadą dłoni. Utwardzanie to mit i strata czasu.
A zresztą co mi tam. Róbta co chceta. Żeby nie było, że nie ostrzegałem.
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-08-29 22:18:20
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1