Legia Cudzoziemska

Z tym śniadaniem to chyba rzarty,to jest wojsko a nie hotel.Co ci dadzą to będziesz musiał zjieść,no chyba tak tam jest a żarcie słyszalm że przyzwojite.Pozdrawiam

Brawo dla "h_erektusa"!!!!Gość ma super poczucie humoru.Roześmial mnie do łez!!!

blunt17 bez obrazy ale to jest wojsko!Tam niema koncertu życzen.Co dają to sie wpiepsza ale za "młodego" to itak bedziesz chodzil na głodzie.Odslużylem juz naszą armie cos o żarciu wiem.A przeciesz nasze wojo w porównaniu z legią to plac zabaw.

Nie wiem gdzie ty to słyszałeś. Francuzi muszą dbać o swoich żołnierzy więc byle czego im nie dają szanują gusty smakowe każdego (mój kumpel mi mówił że największy problem to mają z żydami bo muszą sprowadzać rabina aby zatwierdził jedzenie jako koszerne). Jedzenie to najważniejsza rzecz w wojsku.
A odnośnie tego budzenia jest tak wybierasz na której zmianie chcesz być bo dla wszystkich naraz nie starcza łyżek i widelcy na stałówce chyba że będziesz jadł palcami jest również ograniczenie miejsc siedzących w stołówce może być tylko 100 osób no chyba że jak masz plecy u kucharza to pozwoli ci zjeść w kiblu.

Pobudka jest o godzinach:

od 0.30 - do 12.00

od 3.30 - 15.30

od 6.30 - 18.30

od 9.30 - 21.30

od 12.30 - 0.30

Więc jest tak jedna zmiana zaczyna a druga kończy służbę. Wten sposób jest zachowana harmonia służby i warty, a wydawanie posiłków ze sobą nie koliduje.

Kumpel robi na kuchni i mówił mi że najlepiej wybrać budzenie o 9.30 bo wtedy jest dostawa świeżego jedzenia i nie musisz jeść resztek zebranych od poprzednich grup (mówił że różne rzeczy można znaleść wtedy w talerzu np. pety,a jak się poszczęści to nawet 1 euro). Ogólnie mówi że jest spoko i przedłuża we wrześńiu kontrakt o 3 lata.

Wszystko pieknie, ale wychodzi na to, ze tam sie spi po 12 godzin... Mozesz mi to wytlumaczyc? A tak poza tym pierwsze o tym slysze. Musze zapytac mojego znajomego Francuza, ale czuje, ze ryknie smiechem.

12 godzin pracy masz, a potem możesz wyjść na przepustke. Twoja sprawa co robisz z wolnym czasem.

Pierwsze slysze zeby wojsko wypuszczalo na miasto po 22 :) No chyba, ze myslisz o przepustce jako wolnym czasie na jednostce. I tak brzmi to jak humoreska :)

Herkules co ty gadasz to wojsko a nie przedszkole.dostajesz rozkaz i go wykonujesz i niema że boli nikt cię niepyta o kturej chcesz wstawać.Jesteś potrzebny to wstajesz.Tak pozatym to charmonia musi być zgadzam się z tym ale ty mówisz śmieszne żeczy.Tam się śpi z bronią na pryczach.Bo w końcu masz być maszyną do zabijania nikt niebędzie się patyczkował.Chłopie zastanów się co ty mówisz !

Sorki. H_erektus pomyliłem się z nikiem ale twierdze że bredzisz coś pozatym jeśli dostajesz przepustke to żatko

Jak skoncze leczyc kolano, to mam nadzieje udzielic odpowiedzi z wlasnegodoswiadczenia.