Zawsze po treningu barków, gdy obciążenie na kręgosłup jest największe,następnego dnia mam lekko zesztywniałe plecy w odcinku lędźwiowym i "czuję" kręgosłup. Nie mam problemów z poruszaniem się ani z treningami innych partii ciała (nogi ćwiczę na suwnicy eleminującej udział kręgosłupa), ale uczucie lekkiego ucisku jest. Byłem na prześwietleniu kręgosłupa i lekarz powiedział, że żadnych zmian nie ma a uczucie ucisku jest dlatego, że przestrzenie międzykręgowe są mocno uciskane.
Ćwiczę zawsze w pasie, ciężary na barki zakładam nie większe niż 70kg. Ciągów nie robię. Zastanawiam się czy może smarować się Voltarenem czy czymś podobnym. Acha, jeszcze jedno, mam siedzący tryb pracy i to głównie mnie dobija:( Póki się pilnuję siedzę prosto, ale po 8h zaczynam się garbić.
Ok. pytanie o środki zapobiegawcze: kręgarz?? (brr...), masaże? Plus jakie piguły.
Kiedyś - siła. Teraz - rekreacja.