generalnie chodzi o optymalizację gospodarki hormonalnej bardzo trudną przy diecie wegetariańskiej
do prawidłowego wytwarzania hormonów przez organizm, szczególnie męski, potrzeba tłuszczy, głównie jednonienasyconych i nasyconych
jednonienasycone - nie ma problemu, załatwi to oliwa z oliwek, gorzej z nasyconymi - te są w nabiale i tłuszczu zwierzęcym, może w jakimś tofu również ale generalnie stanowi to pewnien problem
podobnie zresztą jak dostarczenie pełnego spektrum aminokwasów z diety wegetariańskiej jest bardzo trudne, choć nie niemożliwe (jedynie upierdliwe)
a wracając do tłuszczy, to poza tym jeszcze dochodzą omega-3, te znajdziesz w oleju lnianym i np. orzechach