brak pewnosci siebie =/

Wielka łapa to podstawa.

Mlkw a ile wzrostu mają ci Twoi masywni kumple(ci co mają po te 100-120 kg)?

Dajcie spokój z tym gloryfikowaniem masy. Polecam wypowiedzi kolegi FairDo https://www.sfd.pl/temat188471/ z których jedną pozwoliłem sobie zacytować:

"Ja moge na ten temac cos powiedziec gdyz spróbowalem obu swiatów. Juz jakis czas temu (widze ze jestes z W-wy to sie bedziesz orientowal) "szuralem sie" nieco na tatami AZSu W-wa, bo tam tez studiowalem. Studiowali tez ze mna ludkowie którzy spedzili 15 + lat na macie na, bodajrze Gwardii....
Tak tez mialem przyjemnosc spróbowania swoich sil z w tamtych czasach najlepszymi.
Moge z cala stanowczoscia powiedziec tyle: moja wtedy juz znacznie wieksza (niz nawet wiekszost cwiczacych sila) w ZADEN, ABSOLUTNIE ZADEN sposób NIE ulatwiala mi walki z dobrej klasy zawosnikiem. Powiem tyle, byla wrecz upierdliwoscia (nie stwierdzam tu czegos o czym judocy czy tez zawodnicy bjj nie wiedza, co nie? jest to przeciez podstawowe prawidlo w nauce judo).
Duza sila moze pomóc stworzyc swego rodzaju przewage JEDYNIE w konfrontacji z "leszczem", który za bardzi nie ma pojecia co wyprawia.

Prawda jest taka - Mistrz wyciskania, czy trójboju, pozostanie mistrzem swoich ciezarów NA SILOWNI! niestety nie moze byc mistrzem na macie, czy nawet ulicy."
Koniec cytatu.

lukas222 - od ok. 170 cm do trochę ponad 2 m.

jodan czemu ałem tam -->


ale troche masy nigdy nie zaszkodzi o ile nei utracisz dynamiki

oo ciesze sie ze 'kilka' osob zechailo mi pomoc i odpowiedzieli na moje posty heh, no to pokoleji...


dzieki za te linki, za chwile zabiore sie do lektury; wiem wlasnie od tamtwego czasu gruba kase nosze w plecaku i w kieszeniach nosze jakies drobne np. 2-3zl bo jakbym pewnie nic nie mial to by mi plecak obszukali =/..
co do masy to nie jestem lekki, moja waga jest 'normą' jak to przeczytalem w takiej tabelce na temat wagi co do wzrostu, ja mam 173cm i waze okolo +- 60kg, na szczescie nie mam klopotu z otyloscia itp;
moze w szkole mna nie pomiataja, raczej nie jestem takim przykladem, w wakacje jak chodze w koszulce albo bez to raczej tym bardziej mnei nei zaczepiaja bo rzezbe ciala mam raczej ciekawa jak na moj wiek , ale z sila tak jak mowiel mnie wiem =/ nie miaelm duzo okazji sie przekonac;

co do silowni, to nei wiem czy nie za wczesnie dla mnie, boje sie obciazenia kregoslupa cwiczeniami, a chcialbym jeszcze duzzzo urosnac ;D :P
wypowiedzcie sie na ten temat pls

powiedzilwme wtedy przy tamtej sytuacji dyrce ze byla taka sytuacja ale nie chce osbei narobic klopotow i nie powiem kto to, chcialem poprsotu zeby zaczeli sie moze tym interesowac poprostu

co do innych ssztuk walki dostepnych w kolobrzegu to krucho =/... no moze kick-boxing JESZCZE istnieje ale nei jestem pewien, bo u nas czesto niektore kluby tego typu szybko padaja niestety,
no moze jakies sztuki walk wschodnich ale na to z koleji chyab jest juz za pozno =/

dzieki za wszystkie odpowiedzi, pozdro,
Matt_16

Mlkv to przy 170 cm ponad 100 kg musi ładnie wyglądać.

też sie moge spaść do 100+


matt 173 cm i 60 kg wagi no źle nie jest

siłownie możesz zacząc powoli spokojnie nie zaszkodzi ci to jeżeli będziesz wiedziałco robisz , chcesz wiedzieć dział trening sie kłania

Napisałes ze z wymienionych SW jest "tylko" boks, a postaraj się sam zorientowac, czy masz w miescie jakies szkoly stylów chytanych typu judo czy ju jitsu. Do mnie bardziej przemawiają style chwytane, ale boks to jak najbardziej dobry wybór i jak nie bedzie cego innego to zapisz sie na to! Jak jednak sie okaze ze masz inne sztuki do wyboru, to zobacz jak wygladaja treningi i zobacz co ci bardziej odpowiada, boks czu np. judo.
A tych kolesi to pokonales bo zrobiles ich w banbuko, bo idioci nie zobaczyli ze masz komure, gratuluje!

Do matt 16. Posłuchaj. Jeżeli taka sytuacja zdarzyła się u Ciebie w szkole radzę....zgłosić do na policje!!! Tak...wielu może powie że to bez sensu ale takie wyjście jest najlepsze. Nie ma co się oszukiwać. Jeżeli tamci tak się zachowali to może się to powtórzyć i stracisz coś więcej a zanim opanujesz jakieś sztuki walki to trochę potrwa. Zaś ci którzy dokonali na Tobie rozboju ( art 280 KK ) po prostu po zgłoszeniu przestępstwa będą mieli cholerne kłopoty i daje Ci słowo....mając znacznie większe doświadczenie niż osoby które wypowaidają się tutaj na forum.....że to oni zaczną się bać. Tak....bo jeżeli cokolwiek by Tobie się zdarzyło po zgłoszeniu to policja w pierwszej kolejności "zajmie się" nimi...nawet jeżeli nie byli by z tym związani. Z nimi każde zdarzenie na Twoją szkodę będzie wiązała. Zresztą takie rzeczy przydarzają się.....ale na filmach!!! Widziałem w życiu zdecydowanie więcej takich sytuacji jak ta Twoja i często bardziej "ostrych" i znam schemat działania przestępców......oni po prostu zaczynają się bać bo peryspektywa poprawczaka czy więzienia to nic miłego zaś sama policja to nie kółko różańcowe. Pozdrawiam