Szacuny
28
Napisanych postów
540
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17055
witam
właśnie ostatnio byłem po raz pierwszy w życiu na ściance i strasznie mi się ta zabawa spodobała. Tylko miałem mały problem się uczymac-mianowicie łapiąc się 2-4 uchwytów miałem juz dośc- strasznie nawalają paluchy...;( czy macie może jakies treningi,rady itp. by przystosowac ich do tegoż wyczynu i wogóle wszelkie info na temat treningów na ściance?? byłbym wdzięczny
thx
Szacuny
7
Napisanych postów
1271
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
13387
jabym poradzil ci
http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.htm#11 tam masz trening na prostowniki i zginacze nadgarstkow, mozesz kupic sobie tez taki przyrzad do sciskania w dloni albo mala,twardą pilkę gumową, polecam tez wytrzymalosciowe wiszenie na drazku. podkladasz cos miekkiego pod drążek, łapiesz się go średnim chwytem, ale nie cala dlonia tylko wlasnie palcami (chyba rozumiesz o co mi chodzi)i wisisz tak dopoki rece ci nie odpadna ze zmeczenia(tylko nie zapomnij o czyms miekkim albo o czyjejs asekuracji)po kilku takich treningach powinienes wzmocnic sobie ręce.
Szacuny
3
Napisanych postów
280
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6520
Widzialem u znajomego specjalny ciezarek do cwiczenia palcow, ciezko to opisac, wyglada ja talez na sztange tylko ma w srodku pogrubienie o srednicy sporo mniejszej niz caly ciezarek, to pogrubienie sluzy wlasnie do tego aby je chwycic palcami i trzymac ile sie da ciezar nad ziemia.
Pewnie nie zrozumiales o co mi chodzi :) , ale wazne, ze jest cos takiego i mozna to pewnie gdzies kupic, wiec proponuje sie rozejrzec po sklepach.
"...maglować, maglować - do bólu do granic wytrzymałości..."
Mariusz P.
Szacuny
1
Napisanych postów
199
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
9893
Do treningu palców można wykorzystać też hantle. Wystarczy złapiesz opuszkami palców hantle za obciąrzenie tak by wisiała prostopadle do podłogi i będziesz lekko potrząsał dłonią starając sie nie wypuścić hantli z rąk. Poza tym możesz też urzyć drążka do podciągania i starać się wisieć na nim urzywając jak najmniejszej części dłoni. Na początku całych palców a nawet części dłoni a z czasem co raz mniej tak samo możesz sę też podciągać. Poza tym sam trening na ściance wzmacnia dłonie podobnie jak chwytotablica. Rozejrzyj sie czy nie ma jej gdzieś w poblirzu ścianki. Jeśli jest to z niej korzystaj zawsze po treningu wspinaczki.
Pośmiertny awans lub proces za przekroczenie uprawnień - dylemat policjanta.
Szacuny
1
Napisanych postów
199
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
9893
fiacik - najlepiej spytaj kogos bardziej doświadczonego na ściance co to jest chytotablica i gdzie sie znajduje. Powiem Ci jednak że nie jestem pewien czy na samym początku powinieneś wykonywać jakiś trudne ćwiczenia na palce. Skoncentruj się raczej na tym by zwiększyć ilość podciągnieć na drążku i czas przez któy możesz na nim wisieć. Jeśli odpadasz od ściany bo nie wytrzymują Ci palce to może oznaczać że próbujesz łapać za trudne chwyty. Na początku powinieneś ćwiczyć na dużych i wygodnych chwytach a dopiero z czasem dodawać co raz trudniejsze. JEśli jednak koniecznie będziesz chciał pracować też nad palcam to spróbuj robić pompki na palcach.
Poza tym pytaj o rady bardziej doświadczonych wspinaczy. To bardzo ważne byś od początku nie wyrobił sobie rzadnych złych nawyków bo potem ciężko je wyplenić.
Pośmiertny awans lub proces za przekroczenie uprawnień - dylemat policjanta.
Szacuny
28
Napisanych postów
540
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17055
hm... chwytościana to pewnie taka deska z listwami nabita na której sie wisi ?:) było tam coś takiego w sumie...
Jesli chodzi o podciąganie to z tym niemam problemu z 20-25 razy sie podciągam. problem tylko w plcach tkwi:) ale potrenuję na tej chwytościanie.
thx za info
Szacuny
1
Napisanych postów
199
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
9893
Chytotablica wygląda inaczej niż to opsałeś ale i jedno i drugie służy do treningu palców. Zwróć też uwagę czy ne za mocno pracujes rękami podczas wspinaczki. To częsty błąd poczotkujących że za mało urzywają nóg a za ardzo jadą na rękach c jest wybitnie męczące i nieefektywne. Ręce mają Ci służyć tylko do przytrzymania się ściany. Cały ruch w górę powinien pójść z nóg
Pośmiertny awans lub proces za przekroczenie uprawnień - dylemat policjanta.
Szacuny
28
Napisanych postów
540
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17055
HEHE a wiesz że być może w sumie na nogi nie zwracałem zbytniej uwagi ) raczej skupiałem się na rękach. Muwisz mądrze tylko sęk w tym że to nie pionowa ściana tylko nachylona w moim kierunku (jak stoję do niej oczyma) kąt cięzko okreslić, wiec może latwiej byloby na pionowej pierw poćwiczyć a potem sie za tą wziaśc:)
tak czy siak dzieki