PLECY JAK Z BAŚNI

moim zdaniem drazek nachwytem i to jak najszerzej

najlepiej to looknij do atlasu anatomicznego bedziesz wiedzial jaki miesien, jakie ruchy, jak sie kurczy, porownujesz ze swoja sylwetka i dobierasz odpowiedni rozstaw rak tak zeby pracowalo to co ma rosnac, ale ja bym jednak stawial na szeroki nachwyt

pozdrawiam

na drazku tak motyli nie zrobisz,ja wcale na drazku nie cwicze drazek ostawilem choc jest to dobre cwiczenie ale i tak nie nazekam.

moje foty zapraszam do oceny- https://www.sfd.pl/temat157611/ 

to moje plecy podczas podciagania, wiec wydaje mi sie ze jednak mozna tym cwiczeniem uksztaltowac te grupe miesni

hmm a co do fotek kolegi (a wlasciwie jego sylwetki) to moge tylko pogratulowac

moj sposob to drazek

pozdrawiam

Dzięki wielkie za odpowiedzi.

Seba, kurcze niestety nie mam foty, a aparat mi się ostatnio popsuł.
Jednak co do mojej budowy to jest bardzo zbliżona do Twojej, tylko mniej mięśni, a przede wszystkim plecy nie są tak rozłożyste.
Talia b. szczupła, szerokie barki, mięśnie dobrze się pompują i rosną. Niby robię masę teraz, ale rzeźba jest jakoś samoczynnie, coś pomiędzy Twoją, a Kolegi, który wkleił swe zdjęcie wyżej jak się na drążku podciąga.

Ja jakoś się boję tych podciągań na drążku szerokim chwytem, gdyż podobno bardzo przy tym ćwiczeniu pracują kaptury, a ja się bronię nogami i rękami, by ich nie rozbudowywać, genetycznie mam je bardzo małe na szczęście :).

"Ja jakoś się boję tych podciągań na drążku szerokim chwytem, gdyż podobno bardzo przy tym ćwiczeniu pracują kaptury, a ja się bronię nogami i rękami, by ich nie rozbudowywać..."

sorry ale nie wiem skad taki pomysl??? miesien moze sie tylko kurczyc, tzn nie ma mozliwosci zeby sam sie wydluzal (robi to za niego inny miesien) np. bicepsy są rozciagane/wydluzane przez tricepsy i na odwrot, czyli robiac uginanie ramion raczej nie nalezy sie bac ze triceps urosnie bo nie wykonuje on pracy, tak samo jest z kapturami przy podciaganiu na drazku. zauwaz ze kaptury sie wtedy rozciagaja/wydluzają...

jesli sie myle to prosze mnie poprawic

pozdrawiam

poza tym polecam lekture atlasu cwiczen

http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.htm

sa tam gif'y na ktorych jest wszystko swietnie pokazane

pozdro

Witam,
patrzyłem w atlas wielokrotnie, po przeanalizowaniu jeszcze raz wychodzi, iż musze się skupić na 3 mięśniach:
1. górnej części najszerszego grzbietu,
2. obłym większym,
3. obłym mniejszym.

Na te partie działają przede wszystkim:
a) podciąganie końca sztangi w opadzie z drążkiem typu T,
b) wiosłowanie w pozycji siedzącej na maszynie - w atlasie określone jako: przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie
c) ściąganie linki z wyciągu górnego z rękojeścią V lub też podciąganie się na takiej rękojeści !!!! - ALE - właśnie - ja czuję jak przy tym ćwiczeniu ewidentnie pracują dolne partie najszerszego grzbietu, potwierdzają to też 120 - kilogramowi z mojej siłki.
A jak Wy te kwestię postrzegacie ?


Ale ja sobie coś chytrego wydedukowałem - posłuchajcie i oceńcie :).

Skoro:
-- wiosłowanie sztangą w opadzie nadchwytem do brzucha -- plecy pod kątem ok 20 stopni do podłogi -- działa na całe motyle

-- wiosłowanie/podciąganie sztangielki jednorącz -- plecy pod kątem 5-10 stopni do podłogi -- działa głównie na górę motyli i obłe mięśnie

zatem:

wiosłowanie/podciaganie sztangi lub sztangielki na ławeczce głową w doł ( na takiej co robimy klatkę dolną, tylko, że kładziemy sie na niej na brzuchu, a głowę mamy zaraz tam, gdzie ławeczka się kończy - by było jak oddychać :) - zobaczcie obrazek powyżej ) -- plecy pod kątem MINUS !!! 10-20 stopni do podłogi -- powinno wchodzić wybitnie na samą górę motyli i obłe.
To moja teza :).
* Na jej poparcie można podać wyciskanie na ławeczce na klakę - im ramiona kieruję się bardziej w dana stronę/część klatki, ta właśnie strona/część jest silnie zaangażowana, np. ramiona przy skosie do góry idą do góry i właśnie ćwiczymy wtedy górną klatkę.
Z plecami mamy tak samo, tylko, że trzeba się przewrócić na brzuch.
* Na jej lekkie obalenie można podać, że czyję jak mocno naciągają sie i pracuja także dolne partie najszerszego grzbietu, a więc stymuluję część, której nie chcę zbudować.

człowieku, po co robić jakieś akrobacje na ławce skośnej głową w dół jak można najzwyczajniej w świecie rozbudować plecy podciąganiem na drążku w szerokim chwycie,lub ściąganiemw takim samym chwycie wyciągu górnego do klatki lub karku. Ćwicząc głową wdół będziesz miał beznadziejny zakres ruchu, najzwyczajniej ławka będzie ci przeszkadzała.
Skup sie na podstawowych ćwiczeniach -jeśli działają na innych to i na ciebie podziałają, jeśli będziesz trenował należycie

według mnie też drązek i dożucił bym jeszcze wiosłowanie w opadzie daje efekty przynajmniej u mnie

nightingal i Merlinos mają racje daj spokoj z akrobacjami, podstawowe cwiczenia Ci wystarczą oto moj plan dla Ciebie:

4x podciaganie na drazku szerokim chwytem/wyciag gorny
4x wioslowanie w opadzie
4x podciaganie hantli w opadzie/konca sztangi w opadzie

jesli koniecznie chcesz urozmaicenia to poloz sie na lawce prostej na brzuchu, wez hantle i rob unoszenie hantli bokiem cos podobnego jak przy barach. wetdy zmniejsz ilosc serii w kazdym cwiczeniu do 3 lub zamien z innym cwiczeniem

Zmieniony przez - Herman2003 w dniu 2004-09-29 13:08:35