Zasady unikania napadów

Korki_ jeśli chodzi o program to jak sądzę mówisz o "Pod napięciem". Ten człowiek, który zastrzelił napsatnika NIEMA KONSEKWENCJI PRAWNYCH!!! Został on uznany za niewinnego. Konsekwencje jakie ponosi to jest agresywne nastawienie, zastraszanie itp. ze strony rodziny poległego napsatnika.

PS. Jak coś to niebędę odpowiadał bo wyjeżdżam na tydzień.

Pozdrawiam!

Wiem, ze nie ma konsekwencji prawnych, ale co sie po sadach wloczyl to sie wloczyl. Poza tym teraz ma zycie zniszczone, bo gnebi go sumienie i jak powiedziales rodzina zabitego w samoobronie napastnika.

Mnie by sumienie nie gnebilo A ci ludzie to mu moga naskoczyc!! Beda chcieli pomscik krewniaka to ich tez powystrzela jeden po drugim!! Przesadzilem?

Kupilby sobie miniguna albo czolg i by jezdzil nim po ulicach i wszystkich dresow i inne penerstwo by sprzatal. Cos jak "Zyczenie smierci". :D

Ja miałem taki motyw: Ide sobie z dziewczynami i idą kolesie z naprzeciwka a jeden z nich do mnie ,,cosie tak prostójesz" no i się zaczęło.
Wniosek: Garbcie się chłopaki, garbcie!!!

Moral jest taki: Zyjemy w po***anych czasach, w ktorych dostac mozna za wszystko i od kazdego. To smutne. Trzeba sie bronic, moze jak taki dresik raz dostanie, to zmieni swiatopoglad na bardziej pacyfistyczny...

Gościu od którego ja dostałem jóż wiele razy wyłapał no i niedługo dostanie raz jeszcze he he!! Taki ma to poprostu we krwi.To smutne(polskie realia).

Ja chodze wyprostowany i sie staram nie garbic:) I nikt jeszcze z tego powodu objekcji nie mial. Po prostu trzeba trafic na d****a ktoremu przeszkadza wszystko i wszyscy. Poza tym jak mowilem nie zaszkodzi od czasu do czasu cos potrenowac. Jestes wtedy bardziej przygotowany i masz lepsza kondycje, mozesz np. dluzej sie bronic albo szybko sie zmyc:) A skoro zyjemy w takim kraju w jakim zyjemy to trzeba walczyc. W powiedziane jest: jezeli zostajesz zaczepiony i widzisz, ze nie da sie zalatwic sprawy w inny sposob, musisz zaskoczyc przeciwnika i walczyc brutalnie:)

Niestety po świecie chodzi wielu oszołomów, którym sie wydaje ze są najlepsi i nikt im nie podskoczy. Na takich są chyba tylko dwa sposoby:
1.unikac przejsc na druga strone, wejśc do sklepu albo nie iśc tam gdzie na pewno jest niebezpiecznie
2.jak nie dasz rady uciec wtłucz gościowi tak zeby nie myslal juz o walce tylko ucieczce.

Ostatnio mialem sytuacje taka, że jakiemus dresikowi spodobala sie moja kurtka i bardzo chcial ja miec. Nie udalo mu sie :) Zaczal sie odgrazac, że on zna takiego goscia, ktory sie ze mna policzy. Mial pecha bo wymienil nazwisko kumpla. Zadzwonilem i przedstawilem jak wyglada sytuacja. Kumpel przyjechal i okazalo sie, że pierwszy raz faceta na oczy widzial. Dresik dostał drugi raz po ryju.

Lepiej nie odgrazac sie kims jesli sie tego kogos na prawde nie zna. Bo skutek moze byc odwrotny od zamierzonego.

Widze, ze sami gangsterzy udzielaja sie na tym forum... Kazdy ma plecy, ze mucha nie siada, dzwoni, przyjezdza czarna bejca 7, wysiada z niej rambo i bruce lee w jednej osobie i robi masakre...