Zasady unikania napadów

Otoz wcale nie jestem IRON MAN... Ja sie boje i to bardzo, z tym ze w moim wypadku strach nie okazuje sie paralizujacy tylko motywuje mnie do blyskawicznego dzialania. Kiedy jestem w sytuacji stresowej najczesciej mozg wylacza sie a do dzialania przystepuja pierwotne insrtynkty. Jest to bardzo pomocne. Zreszta strachu nie czuja jedynie osoby chore psychicznie. Jednych strach napedza innych paralizuje. Kiedy jestem w amoku nie interesuje mnie los agresora (taka ma robote - musi sie liczyc, ze kiedys trafi na kogos, kto ma pistolet albo na jakiegos ninje, co go polamie w 3 sekundy). Nigdy nie atakuje pierwszy...
Tez chcialbym przeczytac opinie innych uzytkownikow

anonym_21: Hmmm wiesz nie jestem dzieciakiem, zeby straszyc ludzi kosa... Sam nigdy nie zaczynam, nie prowokuje, nie wszczynam burd. Musze bronic swojego zycia, zdrowia i mienia. Przylozyc nie potrafie (chociaz znam podstawy BASE-3, ale to sie niczym nie rozni pod wzgledem potencjalnych obrazen przeciwnika od broni siecznej), jedyne co umiem to sprawnie wywijac przedluzeniem reki. Zginac od wlasnej broni to najwieksza porazka. Nigdy nie wolno doprowadzic, aby przeciwnik pozbawil Cie Twojej wlasnej broni!! Jezeli stwietdzisz, ze nie jestes w stanie jej uzyc nie wyjmuj jej!! A co do "rozlupania zcaszki' to juz pisalem, ze nigdy nie atakuje glowy!! Siekiera balezy udezac podobnie jak palka w kosci, ale na litosc boska nie w glowe!!

Wypowiedź innego użytkownika - Kiciusa

fox666 - nie wiem czy twoje wypowiedzi to autokreacja, cy co innego, ale z mojego skomnego punktu widzenia:

PISZESZ GŁUPOTY

które są niebezpieczne i po prostu GLUPIE

No i sporo tych basistów ostatnio się porobiło

Ze what?? Nie rozumiem tej nagonki na mnie!! To jakas zmowa :-/

Nie, to prawda

A myslalem, ze forum sluzy do swobodnego wyrazania swoich opini i pogladow... Przepraszam juz wiecej nie bede ;-P

anonym: masz soga za sensowną wypoeidź!

Wolność wypowiedzi nie oznacza, że trzeba mówić co ślina na język przyniesie. A jako osoba skromna i kulturalna, nie wytknę Ci bzdur w twoich wypowiedziach i dam Ci szansę na poprawę.

Pozdrawiam

A ja jako osoba, ktora uczy sie na wlasnych (a nie cudzych) bledach poprosze o wytkniecie wszystkiego co uwazasz za zmyslone badz nieprawdziwe, abym mial szanse na riposte!!

Według mnie, jak komuś nóż zapewnia bezpieczeństwo, to niech go sobie nosi. Jeśli umie się nim posłużyć to pewnie się obroni, a pewnie zdaje sobie sprawę, że łatwo takim nożem zabić człowieka, nawet przypadkiem. Jak zabije jakiego dresa, czy innego menela to strata niewielka. A jak pójdzie do pierdla to może mieć pretensje tylko do siebie. A jak go menel jego własnym nożem pociacha, to tym bardziej niech ma pretensje do siebie...
Słowem - nóż nosić na własną odpowiedzialność, choć tego nie polecam...