Szacuny
0
Napisanych postów
83
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
678
Powiem ,ze widzialem walki tego calego Gracie i inych i u zadnego nie widzialem takiej szybkosci jak u bruca poza tym ,bruce nigdy by sie tak nie dal beznadziejnie trafiac jak na tych walkach ,dla mnie to jest jedna wielka mlucka a wiekszosc z nich ma swoje uznanie dzieki swoim gabarytom.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Czy ktos mnie pytal o numer z moneta?
Ok, bylo tak:
Podczas jednego z wywiadow pewien niedowiarek z redakcji jakiegos pisma (ktory chwalil sie dobrym refleksem) poprosil Si Jo Lee o udowodnienie swojej szybkosci. Bruce dal mu monete, kazal trzymac ja na otwartej dloni i zamknac w odpowiednim momencie. Sam postawil sobie za zadanie zabrac delikwentowi monete. Jednak ten zdarzyl zamknac dlon na czas... przynajmniej tak mu sie wydawalo. Z usmiechem zwyciezcy sciskal w rece monete. Brcue pogratulowal mu oczywiscie... po czym zapytal "Czy to na pewno ta sama moneta, ktora trzymal pan na poczatku?". Co sie okazalo? Otoz Bruce zdazyl nie tylko zabrac monete niedowiarkowi, ale tez niepostrzezenie ja podmienic!
Dla niedowiarkow typu Fighter - nie wymyslilam sobie tej historii, lecz przeczytalam w ksiazce, ktora jest zbiorem wywiadow z Bruce'm z lat Jego kariery. Sama bylam w szoku...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Piszecie, ze niektorzy swietni zawodnicy nie mieli mozliwosci pokazania sie i wywarcia wplywu na innych. Zgadzam sie z tym tylko po czesci. Chodzi mi o to, ze wszyscy zawodnicy, ktorych wymieniliscie, sa mi znani mimo, ze nigdy nie wystepowali w filmach.
Jesli reprezentuja na serio wysoki poziom, z reguly ktos ich zauwazy i wylansuje. Chyba, ze sami o to nie zabiegaja. Jesli ktos czyta Budokan, Samuraja albo np. Tatami, moze dowiedziec sie wiele o ciekawych przedstawicielach roznych stylow i systemow - slowem - o swiecie MA. Ostatnio np. czytalam bardzo interesujacy artykul o luta libre (czyli vale tudo, jak z pewnoscia wiecie ;oD). A poza tym sa wlasnie jeszcze same walki, ktore rozslawiaja dobrych zawodnikow. A pozniej kasety instruktarzowe (ostatnio widzialam nagranie z walk i treningow zapasnikow, takich jak Ericson Gracie czy Erick Paulson). I kto powiedzial, ze kino jest jedyna mozliwoscia zdobycia slawy w swiecie MA?
Szacuny
5
Napisanych postów
773
Wiek
56 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
24347
Marta, numer z monetą niczego specjalnie nie dowodzi. Znam osobiście gościa ( Marcin, który prowadził zajęcia we Wrocławiu w SEWAR ), który to potrafi. Dość dawno tego nie trenował ale przy próbach za mną 3 na 4 razy podmieniał mi monetę! Fakt, Marcin jest moim osobistym zdaniem "wielki" w MA, ale nie zmienia to faktu, że przy wadze 90-100 kilo ( głównie mięśnie :) ), wzroście ok.190 robi to raczej bezproblemowo....
Pozdrawiam
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Aby dotrzec do ludzi spoza srodowiska to niestety tylko kino zostaje. Postrzeganie sztuk walki, zwlaszcza wsrod mlodziezy ksztaltuja wlasnie filmy a nie czasopisma. Te zreszta tez maja rozny poziom, i z takiego brukowca jak samosraj mozna sie co najwyzej klamstw i konfabulacji shihana Czeresni dowiedziec.
BTW to Luta livre jest stylem walki (pochodnym Bjj) a nie Vale Tudo. A zaden Gracie nie ma na imie Ericson.
Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
OK tak sobie siedzę i czytam przebieg dyskusji.Coś Wam teraz powiem.Ja też uważam, że trening jednego tylko stylu poważnie człowieka ogranicza...
I tym optymistycznym...
Pozdrawiam
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dlatego bjj/judo + boks/thai rządzą...na razie...choć może tak już zostanie, w sumie takie połączenie bardzo przypomina pierwotne walki sumo czy greckie zapasy - nie ważne jak byle działało. O panu Lee można krótko, rozpopularyzował sztuki walki dużo bardziej niż jakikolwiek "wielki mistrz wschodu" bo ci to tylko umieją pod nosem coś mamrotać o unikaniu walki itd. ale pamiętajmy, że przede wszystkim był aktorem dopiero potem wojownikiem, nie można być 1 tyłkiem na 2 weselach.