forever you & me...
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźJa swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
tutaj masz pokazane różne ciekawe kombinacje:) Mam nadzieje, że cosik z tego Ci sie przyda:) Życzę wytrwałości i powodzenia:)
Szlachetne zdrowie, ile Cię trzeba cenić...ten tylko sie dowie kto choć raz potrenował:p
Do dzisiaj (przez rok ,ale w ciągu roku wagę zrzucałem przez około 6 miesięcy) udało mi się zrzucić 37 kg .Dla jednych to dużo .Dla mnie to jest mało .Niedawno minąłem półmetek ,czyli jescze przedmną ze 30-35 kg .
Cieżko mi jest opisać jak mi się to udało ,ale postaram się co nieco opisać jak co robiłem .
Generalnie największe znaczenie ma psychika ,dopóki nie przekonałem siebie ,że jestem w stanie zrzucić 50 kg ,to nie udawało mi się zrzcuić 1 kg .
Mówie sobie : zrzuce 10 kg w tym miesiącu ,a później pomyśle ,czy warto dalej zrzucać czy nie .Dalej sobie oczywiście mówie ,że warto i dalej zrzucam .Określam sobie jakiś realny limit ,który mogę zrzucić i to robię .
Gdy mi się to nie udaje ,jestem bardzo wk.urw.io.ny na siebie (nie przebierajmy w słowach ,w końcu jesteśmy dorośli) .Mówię sobie ty hu.ju op*****lasz się ,mówisz coś ,a później nie dotrzymujesz słowa .To mnie motywuje do cięższej pracy .
Mocno pomagają jeszcze : ludzie ,którzy pytają się czy schudłeś oraz coraz więcej miejsca w ubraniach .Doszło do tego ,że wymieniłem na te ,które nosiłem 3-4 lata temu .To jest przyjemne.
Teraz dieta i aeroby.
Dieta : Po 3 latach doszedłem do paru wniosków
-nie głodować
-nie jeść węglowodanów (bardzo mało)
-rozkładać to co mamy zjeść na dużą ilość posiłków .Im więcej tym lepiej .
5 to minimum ,może być nawet 8 .Jemy je w równych odstępach czasu .Pierwszy posiłek od razu po przebudzeniu .Z tego wynika ,że jemy co 2-3 godziny.
-pić dużą ilość wody .Im więcej tym lepiej i se nie żałować .Hamuje głód.
Może być nawet 6-7 litrów dziennie .Ja na maxa piłem około 10
Co jeść ? Najlepiej żeby miało dużo białka ,troche tłuszczy ,bardzo mało węgli
Czyli odpają wszystkie pieczywa ,słodycze ,kiełbasy ,słodkie napje ,soki ,mleko i wszystko co zawiera dużo węgli.
Najwięcej jadłem : twarogu ,piersi z kurczaka ,tuńczyka z puszki .
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ,ale przez 16-18 h dziennie żuję gumę miętową .Orbit mocna ,miętowa w listkach
Dzienna ilość kalori jaką spożywam to około 800-1000
Ciężko mi coś więcej napisać o diecie .Jeżeli chce się bardzo jeść to polecam krótki wysiłek .Wyjść z domu i przejechać się rowerkiem np.15 min .
Aeroby : Bardzo ważna rzecz w odchudzaniu .Bez nich jest dużo trudniej zrzucić .Generalnie z tym się nie bawiłem i wychodziłem z założenia ,że im więcej tym lepiej .Nie wiem czy do końca poprawne jest nazywanie tego aerobami ,ale 5-6 dni w tygodniu gram w piłkę nożna przez 3-4 godziny.
Wcześniej jeździłem bardzo dużo rowerem .Po 200 km tygodniowo.
Teraz mi więcej do głowy nie przychodzi co mógłbym jescze napisać ,jak masz
jescze jakieś pytania to z chęcią napiszę.
Szlachetne zdrowie, ile Cię trzeba cenić...ten tylko sie dowie kto choć raz potrenował:p
Ale aż taki twardy nie jestem Często te 800 cal przekraczałem ,ale ostatnio staram się trzymać
Ale, przy Twojej wadze (nie mówiąc o wieku i aktywności) 800 kcal dziennie to jest śmiech na sali...
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?
A jak staram się jeść około 800 to się udaje mi to trzymać i nie chodzę głodny.
Szlachetne zdrowie, ile Cię trzeba cenić...ten tylko sie dowie kto choć raz potrenował:p
Zmieniony przez - Mariusz.K w dniu 2004-08-09 10:32:25