Jest liderem w tym dzialeSzacuny
13353
Napisanych postów
21339
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
614236
Paatik akurat Młodsza lubi każdą aktywność Starszy nie trenuje pod OCR, ale lubi startować dla zabawy
XDM tak, to jest ogólnodostępny tor wybudowany z budżetu obywatelskiego akurat tuż przed szkołą gdzie Młodsza ma zajęcia i w sumie nie daleko od nas, na upartego mogłabym tam nawet dobiec,l z domu, zrobić trening i wrócić biegiem
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
13353
Napisanych postów
21339
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
614236
W środę zrobiłam mocne bieganie - 20 minut w okolicy progu. Teren, głównie po płaskim a tempo bez szału. Miałam spore zakwasy po niedzieli.
W czwartek zaczęłam trening, ale nie zrobiłam całego bo ciągle ktoś mi przeszkadzał
W piątek w planie był bieg spokojny i siła biegowa. Niestety miałam wizytę u lekarza i u dentysty więc udało się tylko trochę pobiegać między jedną a drugą wizytą. Na siłę biegową brakło czasu.
U lekarza nic ciekawego się nie dowiedziałam. Więcej mi powiedział znajomy dietetyk sportowy
W sobotę dopadło mnie jakieś osłabienie i od rana było mi strasznie zimno. Nie miałam siły na ćwiczenia.
W niedzielę wpadły odcinki 5x800m, tym razem w terenie. Zapomniałam że bieżnia w weekend otwarta tylko do 16.00 i zaplanowałam bieganie po południu jak reszta wróci z basenu. Jak na teren nie było źle, cjvoaz ogólnie bez szału.
Dzisiaj wolne.
W piątek do słońca było u nas 30 stopni!!! W sobotę po południu padał śnieg
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
13353
Napisanych postów
21339
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
614236
We wtorek zawiozłam Młodą na zajęcia a ja w tym czasie poćwiczyłam na palcu przed szkołą.
Głównie przeszkody + kilka krótkich rundek biegowych ok. 2 minuty.
?si=J3i5egK0aZi9mrzn
W domu jeszcze krótki trening
3 RFT
- dumbell snatch 7,5kg x10
- pompki na podwyższeniu 15x
- wznosy kolan w zwisie 20x
13:06
Najdłużej zeszło mi z pompkami, do dzisiaj mam zakwasy Na koniec kilka różnych ćwiczeń na brzuch.
Środa
Bieganie. Najpierw rozgrzewka a później próg 20 minut. Trzeci raz na tej samej trasie. Za pierwszym razem (5.03) średnie tempo 5:14, za drugim (20.03) było 5:18 a wczoraj 5:03 Także w końcu jest progres. Może rzeczywiście brakowało mi żelaza. Różnica po 3 tygodniach suplementacji ogromna. Biorę obecnie Iron Shape, który ma w składzie żelazo oraz Szelazo SR.
Nawet się jakoś bardzo nie zmęczyłam i mogłabym biec dłużej. Przez moment pomyślałam że może jakiś półmaraton górski w przyszłym roku zrobię
Czwartek
Miałam jechać po pracy na siłownię ale byłam głodna, zmęczona i jakoś mi się nie chciało Zrobiłam trening w domu.
3x obwód
- podciągnie
- inverted row 3xL + 3xP + 5x oburącz
- bieg z gumą 30 sek
- podciągnie
- MC 50kgx8
- bieg z gumą 30 sek
- podciąganie
- wejścia na stołek 10kg x15 na nogę
- burpee 15x
- podciągnie
- ab wheel 15x
- spięcia na ławce skośnej 15x
- bieg z gumą 30 sek
- wznosy bioder jednonóż 10x na nogę
- monster walk 15x
W pierwszym obwodzie tam gdzie podciągnie był 2x podchwyt, w drugim 1x na ręczniku + zwis 10 sek, w trzecim 1x na grubym drewnie + 10 sek zwis. Wrzucam filmik z tego ostatniego podciągania.
Szacuny
7888
Napisanych postów
12925
Wiek
66 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
88777
Jak nie chcesz mieć zakwasów po pompkach to rób je codziennie .
Jedna seria w ilości takiej jaką możesz utrzymać przy równym tempie wykonania ( jak zaczynasz mysleć o odpoczynku to przerywasz ) .A odpuszczasz tą serię w dniu kiedy masz pompki w planie treningowym .
Pompa Viki !
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
13353
Napisanych postów
21339
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
614236
Na obecnym etapie to codzienne pompki pewnie by mnie zabiły Najpierw muszę wrócić do regularnego trenowania. Mam nadzieję że wyczerpałam już limit chorób.
Dzisiaj moje nogi zabiła ilość powtórzeń w wejściach na stołek. Tak mnie bolą że ledwo chodzę. Aż się boję co będzie jutro
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
13353
Napisanych postów
21339
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
614236
Paatik dzięki
Rion na drugi dzień z nogami nawet nie było źle, za to barki dramat. I w sumie nie wiem od czego? Burpee?
W piątek 40 minut biegu, a następnie siła biegowa i 6x100m.
Przez pół godziny biegło mi się super a później byłam taka głodna, że nie mogłam się skupić na treningu. Muszę jakoś inaczej ogarnąć jedzenie w dni kiedy robię trening po pracy.
Sobota
W końcu po wielu tygodniach udało mi się dotrzeć na siłownię. Zawsze albo coś mi wypadało albo byłam chora. Tym razem też mało brakowało żebym nie poszła - dopiero po 19 miałam czas. Okazało się że wydłużyli godziny otwarcia w weekend, więc się zebrałam i bardzo się cieszę, bo trening był super.
Na rozgrzewkę 5 minut trucht.
Następnie ćwiczenia.
1km biegu na bieżni (11km/h)
Ćwiczenia
1km biegu (500m 12km/h, 500m 13km/h)
Na sma koniec od razu po bieganiu jeden krótki tor.