Jesli moge cos dodac z mojej strony, dla mnie game changer to bylo przejscie na IF, okno mam jakies 6-8h, ale co wazne, jem dwa posilki, bez dojadania i wmiare mozliwosci czyto bez zadnych smieci. W rezultacie jem obiad, z kawalkiem miesa, 60g bialka z olejem i kolejny posilek na co mam ochote, koncentrujac sie na produkcie bialkowym jajka/mozzarella/mieso. W ten sposob trudno mi zjesc wiecej niz 2000-2500kcal, a mozg jest zadowlony bo je to co lubi, bez smiesznych salatek i innych rzeczy po ktorych zwyczajnie jest smutno.
Trening robie na koncu postu, i od razu wchodzi
pierwszy posilek/bialko.
Bez tego trudno mi bylo zrzucac fat, bo czulem sie po dluzszym czasie nie szczesliwy kulinarnie, jesli tak to mozna ujac.
I do tego, nawet jak wchodzi cheat, jakies smietnikowe zarcie raz na 2-3 tyg, to nie jestem w stanie mocno napsuc jak jem tak krotko w ciagu dnia.
Mam tez wrazenie ,ze trening FBW 4 x w tyg dziala lepiej niz split, jesli dajesz rade sie regenerowac. No i wolne ciezary dzialaja lepiej niz aeroby, ale rozumiem ,ze nie kazdy sie zgodzi.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Pjoter9 w dniu 10/27/2023 10:39:56 PM