Co do intensywnych jednostek to różne są teorie, ale w każdej wprowadza się takie biegi stopniowo. Albo w postaci interwałów, czyli szybko ale krótko, albo w postaci biegu ciągłego ale wtedy to jest tylko trochę szybszy bieg niż zwykle, napewno nie na tak wysokim tętnie. I stopniowo zwiększa się prędkość. Po takich intensywnych akcentach na koniec robi się też schłodzenie w truchcie
Poza tym 30 minut wystarczy. Niektórzy autorzy uważają biegi 60 minut za biegi długie które robi się tylko raz w tygodniu. Są plany treningowe gdzie biegając 30-45 minut można się przygotować do zawodów 10km. Wcale nie trzeba biegać długo Ostatnio czytałam że lepiej 3-4x w tygodniu biegać po 30 min. niż 2-3x po 1h.
A z robotą na działce wiem jak jest. Przed chwilą wróciłam Na szczęście odrobiona jestem i zostają pracę bieżące, w tym usuwanie chwastów które ciągle wychodzą. Ale działka była mocno zapuszczona więc nie ma co się dziwić. Tylko miejsca ciągle za mało
Ps. Z obliczeniami Garmina to jest tak, że on chyba nie lubi niskich ludzi i wtedy zaniża kcal bo u tych wyższych to się w miarę sprawdza, a Ty wyższa jesteś ode mnie
Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-04-14 16:42:35