Glodzilla - back in the game

Cześć :)

Na początek kilka słów wstępu. Forum obserwuje od dłuższego czasu, będzie pewnie z 10 lat jeśli nie dłużej, z różnym nasileniem. Pamiętam czasy, kiedy dziewczyny kroiły migdały na pół, żeby zmieścić się w makro, albo kiedy nabiał był uznawany za największe zło całego świata ;) Teraz na szczęście sytuacja się trochę zmieniła i jest więcej luzu na forum. Bywały lata, że aktywnie prowadziłam dziennik, ale też i takie, kiedy podglądałam "z partyzanta". Nadszedł taki czas w moim życiu, że znowu zapragnęłam być tutaj bardziej aktywnie. Zrezygnowałam z FB, IG - to zostawiam młodszym, ja wolę staroświeckie forum :)

ANKIETA

****DANE PODSTAWOWE***************************************

NICK: Glodzilla
WIEK:34
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: trudno określić, z przerwami na dwie ciąże to pewnie będzie z 7 lat ;) Na stanie dwójka bardzo aktywnych rozrabiaków lat 6 i drugi 1,5 roku.

****PARAMTERY OBWODÓW*************************************

WAGA CIAŁA: 64 kg
WZROST: 168
OBWÓD RAMIENIA: 30
OBWÓD ŁYDKI: nie mierzę
OBWÓD UDA: 55
OBWÓD BIODER: 95
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 80
OBWÓD TALI: 74
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: nie mierzę

****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
Poprawić jakość sylwetki, a poza tym zrealizować po drodze kilka rzeczy, jakie zawsze chodziły mi po głowie, pobiegać trochę, może jakiś triatlon w przyszłości - to się okaże czy czas pozwoli i na co będzie ochota. Ogólnie staram się nie zamykać na różne formy aktywności - sport ma być przede wszystkim dobrą zabawą i odskocznią od bycia mamą dwójki aktywnych chłopaków.

W 2023 będą moje 35 urodziny, ładna okrągła liczba i chciałabym w prezencie dla siebie przebiec półmaraton (nie planuję zawodów, mam piękny las zaraz za domem, 10 kilometrową pętlę, planuję uśpić młodszego w któryś weekend - jak już będę gotowa, założyć słuchawki i po prostu przebiec :) oraz wziąć udział w runmagedonie (brałam udział kiedy starszy miał dwa latka, więc to będzie dokładnie 5 lat później. Wtedy wzięłam udział w classicu, teraz też chciałabym pokonać ten dystans. Nie walczę o wynik, ale do dzisiaj pamiętam jaka to była wspaniała zabawa i jakie miałam zakwasy i siniaki na całym ciele - było super, czas to powtórzyć).

****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: brak
PRZEBYTE KONTUZJE:brak
WADY POSTAWY: brak
ALERGIE:brak
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA:brak
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE?nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA?brak

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: nie, tylko wit. D3
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
dieta zbilansowana, tłuszcze około 60g, białka 120-140g, reszta węgle, ilość zależy od tego czy chcę redukować czy nie :) aktualnie ze względu na dość aktywnego 1,5 roczniaka w domu, nieprzespane noce i karmienie piersią nie schodzę raczej poniżej 2000 kcal

****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE - zdrowo i według rozkładu, o ile nie wyskoczą jakieś nieoczekiwane okoliczności, jak np. choroba męża i dzieci - tak jak teraz, wtedy się wszystko sypie :D
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? waga powolutku spada i o to chodzi :)

****SPRZĘT**********************************************

PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK/NIE
ćwiczę 2 razy w tygodniu w domu, raz na siłowni, 1 raz biegam krótko około 5-6 km, a 2 raz dłużej staram się około 10 km. Na więcej niestety nie mam na razie czasu, młodszy jest cały czas ze mną w domu (do wiosny), a wieczorem też muszę być mamą dla starszego. Potem zobaczymy jak się to wszystko z pracą ułoży + żłobek + zerówka. Pracę na szczęście mam dość elastyczną, a godziny nienormowane.

W domu mam sporo rzeczy takich jak drążek, piłka, trx czy obciążenia.

****TRENING**********************************

JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING - podaj nazwy ćwiczeń, ilość serii, ilość powtórzeń w seriach, obciążenia w kolejnych seriach
trening mam od trenerki, zapytam ją czy mogę tutaj wkleić

ZDJĘCIA
w pozycji neutralnej przodem, bokiem i tylem.
W tym wieku golizną świecić nie zamierzam, ale postaram się dodać jakieś fotki w stroju do ćwiczeń

Zakładam dziennik, bo to w sumie trochę nie fair poczytywać inne dzienniki i się inspirować, a nie dawać nic od siebie :D. Szczególnie lubię dziennik Viki i Pauli - ze względu na podobną sytuację dzieciowo-życiową, ale inne oczywiście też przeglądam.

Zapraszam do dyskusji, można spamować, oby tylko kulturalnie, ale to kulturalny dział, więc raczej nie ma się co bać :)

Do dzieła!

Trochę siły trzeba, ale reszta to odpowiednia technika. Na linie wystarczy umieć zaplatać nogi i nie trzeba mocnych rąk. Z innymi przeszkodami podobnie, trzeba wiedzieć jak je robić. A z ćwiczeń to warto robić podciąganie łopatkowe, najpierw z cc a później dorzucać coraz większy ciężar. Świetnie to się później przekłada na przeszkody.

Czytam, że zostawiasz IG i FB młodszym, a tu w formularzu jakiś podeszły wiek 34 lata. Ja insta mam od 9 lat, to jest totalnie medium takich staruchów jak my, tym bardziej FB
Będzie bieganie, więc ja na pewno będę podglądać. Powodzenia :)

Fajnie że założyłaś dziennik. Będę zaglądał i chętnie pomogę jeśli będziesz miała jakieś wątpliwości lub pytania.

Hesia - dla mnie za dużo tam się dzieje, mało konkretów mam wrażenie, a dużo reklam i otoczki, denerwowało mnie to, ale jednocześnie coraz bardziej wciągało (mądre głowy zmóżdżają się nad tym jak zatrzymać nas tam na jak najdłużej), dlatego postawiłam na razie na całkowity detoks, pewnie wrócę wraz z powrotem do pracy, bo zawodowo dobrze tam od czasu do czasu być, ale zdecydowanie na innych zasadach

Night - dzięki :) pytania na pewno się pojawią, to tylko kwestia czasu

No właśnie jak przeczytałam , że piszesz że ig i FB zostawiasz młodszym to myślałam ,że coś koło wieku Patik jesteś , a tu tylko rok starsza niż ja :p

Hej, widze ze kolejna biegaczka, bedziesz pewnie miala wiele wskazowek i generalnie wspolnych tematow z wiekszoscia dziewczyn tu powodzenia w realizacji planow startowych, mimo ze bieganie to nie moja bajka to bede sledzic, bo fajnie po prostu sledzic fajna pasje

Zostawiam młodszym i wiek 34 - no poczułam się staro to co ja mam powiedzieć

W każdym razie też mam chaos w podobnym wieku - 7 i 2 lata i biegam więc będę zaglądać a poza tym to pamiętam z tych starych czasów...

Acha, Runmageddon i cała reszta innych biegów z przeszkodami to świetna zabawa mnie wciągnęło na dobre.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-12-01 14:09:06

Wygrzebałam sobie Twój stary dziennik (sorry za archeologię, ale próbowałam rozkminić, czy byłyśmy na forum w tym samym czasie, ale byłaś chyba rok czy dwa przede mną) i miałam bardzo złe flashbacki hurr durr chleb tylko żytni na zakwasie, mięso kilogramami, ale tylko "prawdziwe" od "zaprzyjaźnionego hodowcy", nabiału 150 gramów (nieważne czy mleka czy parmezanu), a nawet ktoś napisał, żebyś nie jadła owoców. I jojczenie o 10 gramów miodu, bo "trzeba się oduczyć słodkiego smaku". "My tu w ogóle nie jemy słodkiego, bo słodkie nie jest smaczne", to w ogóle zabrzmiało jak mantra jakiejś sekty. Przepraszanie za biały ryż. Boże, nic dziwnego, że wtedy utrzymanie diety dłużej niż tydzień czy dwa to był dramat, a potem od razu wyrzuty sumienia, bo dla wszystkich na forum jesteś mięczakiem, więc równie dobrze można się nażreć czekolady po pachy, co za różnica.


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-12-01 17:45:43

Hehe, dokladnie i potem zdziwko ze dziewczyny myslac ‚dieta’ miewaja jakies fatalne skojarzenia, nie dosc ze skutecznosc marna to jeszcze psychiczna udreka.

A jeszcze żeby ta dieta była faktycznie zdrowa, a przecież tam było mnóstwo mięsa i tłuszczów nasyconych. Pamiętam nawet gadanie, że jedyne słuszne płatki owsiane to górskie, bo błyskawiczne to są odpadki. I żeby kategorycznie nie jeść otrębów, bo to jest jak jeść trociny. Czyli białej mąki nie, bo jezusmaria zło, tylko pełne ziarno, ale już otręby, czyli to, co różni białą mąkę od pełnoziarnistej, to już najgorsze śmieci. Szkoda, że słynne "co jedzą lejdis" zniknęło, poczytałabym sobie te mądrości