gowno prawda, ze trening i dieta to podstawa

Kiedys juz mialem o tym napisac, ale jakos nie mialem ochoty... wiec tak , caly czas spotykam sie z komentarzami, ze dieta to podstawa, a ja powiem tak, gowno prawda ! moze i dieta ma duzy wplyw na rozwoj miesni, ale na pewno nie jest najwazniejsza! otoz mam kumpla (16 lat) rok mlodszy ode mnie, ktory do mnie i do kumpla podlaczyl sie do silky, wystartowal pozniej niz my.. ale z treningu na trening robil zadziwiajace postepy... a co jadl ? cale gowno, to co bylo w lodowce.. cukierki caly czas, cokolwiek... zeby tylko nie byl glodny... tak wiec na trening przychodzil i na klate bral o 2.5 kg wiecej... a jaki trening robil ? na biceps praktycznie nigdy, na klate zrobil 4 serie i szedl do domu... cczyli co ? genetyka !!! jego ojciec byl podobno kiedys dosyc silny... a ten leniuch zamiast przylozyc sie na treningu, ****a on wielki moglby byc... ale jest leniwy... ostatnio go z miesiace temu na silce widzialem... ale przyjdzie na wakacje 2x i znou bedzie silny, silniejszy niz wczesniej... on tylko robi klate... czasami barki... przypominam, ze na klate robi tylko 4 serie... wiec zastanowice sie co jest glownym czynnikiem wplywajacym na rozwoj...

dieta im lepsza tym lepsze efekty ,ja od poczatrku cwiczylem summienie ale nie myslalem o zarciu ,pizza jakies fast gowniane jedzienie itp itd czesto ciagi imprezowe na ktortch po 3 dni jadlo sie malo i byle co i efekty byly bardzo przecietne...odkad trzymam sie diety,wcale nie jakies bardzo restrykcyjnyj ale takich najwazniejszych zasad to przyrosty sa imponujace...odkad trzymam diete to w bicepsie przybylo mi w maksymalnym momencie 9 cm (na pompie na masie) ,na sztadze ponad 40 kg ,duzy spadek fetu ,kondycja sampoczucie jak nigdy...poczatkowo dieta to trudna sprawa ale po jakisczasie stajesie to naturalne

no to wyobraz sobie jakie postepy by mial z odpowiednia dieta

Oczywiście, że dieta (+ dobry trening) to podstawa. Samochód sportowy z zaciągniętym hamulcem ręcznym pojedzie - ale jak... A bez to ...

I o to własnie chodzi.

ile tych samych postów ????? SKASOWAC TO

weź sobie sterydy bez diety będziesz mógł jechać (do niczego nie nakłaniam !! )
można ćwiczyć bez diety
można jesć bez widelca/noża
ale po co ?
chodzisz na siłownie żeby mieć efekty
a więc rób wszystko żeby było one...

THE END

zgadzam sie, znam takich paru. O diecie nigdy nie słyszeli a mało kto z tego forum byłby w stanie im dorównać

Takim trzeba się urodzić, a dieta i inne czynniki to maksymalizacja wyników

moj kumpel jest taki tez, ale wiesz taka genetyka, nie odmierzaja produktow, itd. ale jedzac "byle co" tez dostarczaja bialko, nie wierze ze typek jesli tak urosl to nie je miesa, a mieso kazde ma bialko, jedno bardziej chude inne mniej ale bialko ma.Pozatym sila a wylwetka to tez 2 rozne rzeczy, sa goscie co nigdy nie byli na silowni a bez problemu podniosa np 100kg na klatke, np. moj szwagier :D

Ja juz kiedys załozyłem takiego posta, to wszyscy mnie zjechali a widze ze nie jestem sam teraz. też nie mam zadnej diety!!! i jestem zdania ze jak jestes cienki to zadna dieta i nic ci nie pomoze!! uuchhhhhhh od razu lzej na duchu

nie no mozesz byc bardzo cienki, ale jesli masz silna wole i bedziesz mial dobra diete + trening to bedziesz duzy i nie ma "ch**a we wsi" :) chyba ze masz jakas chorobe lub cos w tym stylu.

Ale ten genetycznie silniejszy zawsze bedzie z przodu, jak obaj cwiczą