Wiek 30 lat
Wzrost 172 cm
Treningi- FBW 3x w tygodniu( z rozgrzewka okolo 60 minut), po kazdym kardio 30 minut i dodatkowo w osobny dzien samo kardio 35 minut.
aktywnosc codzienna dosc niska( standardowe zyciowe czynnosci, praca przedstawiciela glownie w samochodzie malo chodzenia).
Ponizej waga i podstawowe pomiary ciala w ciagu ostatniego miesiaca( start redukcji 28 listopada).
Zapotrzebowanie na start liczylem z kalkulatora tutaj na stronie SFD( takiego co wszystkie sie liczy samemu) odjalem jesli dobrze pamietam okolo 100-200 kcal i zaczalem redukcja jak widac na zdjeciu 2800 kcal.
Ponizej przykladowe dwa ostatnie dni z mojego zywienia( na wigilii tez trzymalem miche) Waze wszystko co spozywam
Wagi troche zlecialo ( pewnie troche wody pewnie tez troche miesni sie nadbudowalo bo kiedys duzo cwiczylem i pamiec miesniowa i tak dalej, nie chodze na razie prawie w ogole glodny, mimo ze nastawiam sie na dluga i powolna walke( tak aby skory nie zostalo nic) gdzies czuje ze na poczatku powinno isc to ciutke szybciej biorac od uwage start wagi, dlatego wyczuwam ze powinienem odjac troszeczke kalorii( na razie nie chce dokladac aktywnosci). Dlatego tutaj przechodzac do glownego pytania
1) myslalem zeby obciac 150-200 kcal co myslicie ? czy od razu np 300 kcal ?
2) czy warto rotowac kaloriami w zaleznosci od dnia treningowego ? tzn np mam teraz 2800 kcal i np w dni treningowe jesc 3000 kcal ( czyli 3 dni) a w dni bez treningu 2650 ( tak aby bilans tygodniowy rownal sie 2800x7) ma to sens czy nie ?
z gory wielkei dzieki za odpowiedz chce od jutra juz to wprowadzic, na koniec jeszcze wklejam swoja suplementacje dzienna