DT laide - idę po zdrowie

Madzia, ale jak ona stanie węziej to będzie chyba jeszcze mocniej się kłaść do przodu, bo ja tu widzę po prostu kiepską mobilność bioder i stawu skokowego. U mnie też jest problem ze stawami skokowymi i jak stanę szeroko to nadrabiam ten brak mobilności.
Moim zdaniem nie ma co cudować tylko napieprzać ćwiczenia na mobilność bioder w ramach rozgrzewki.

Nie do konca sie zgodze Hesia, ja widze ze wiekszosc dziewczyn staje na poczatku za szeroko, wlasnie stopy zbyt duzy odchyl na boki, kolana niestabilne za malo na boki, i wtedy malo kto moze zejsc nisko, kazdy ma tak problem z mobilnoscia, ale tak stajac jest tylko zludne wrazenie ze bbedzie latwiej zejs, a tak naprawde moze byc trudniej. Ja tez myslalam ze mam slaba mopbilnosc stawow skokowych (tak mi mowil jeden z trenerow), ale wystarczylo zmienic technike calkiem i nagle mooge zejsc nisko i mobilnosc jest dobra.

Oczywiscie moge sie mylic, nie mowie zeby stanela bardzo wasko, tylko sprobowala po prostu inaczej, weziej, inaczej te stopy, bo juz na pierwsze spojrzenie widze ze jest niestabilna i to nie jest jej ustawienie.

Serio, zauwazylam ze bardzo duzo osob zaczynajacych mowi ze ma problem z mobilnoscia bo nei moze nisko zejsc, a po jakims czasie, po znalezieniu innego ustawienia, po poprawie sily (tak, sily, nie mowie o mobilnosci w sensie rozciagania sie, bo to co innego) jest bardzo duza poprawa. Oczywiscie nie kazdy bedzie robil piekne przysiady high barowe atg, ale ten problkem mobilnosci jest wg mnie demonizowany w tym kontekscie.


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 12.12.2022 11:19:55

Ok, u siebie wrzucalam ostatnio mojego high bara od boku, a tu sa moje nogi mniej wiecej od przodu, jak musze je prowadzic by zrobic ladnego high bara, inaczej nie zejde nisko i klade sie do przodu. Rozstaw jest nieco szerzej niz barki, ale moglabym stanac tez nieco weziej i tez by weszlo ladnie w miare, stopy mam lekko wyrotowane na zewnatrz. Perspektywa nagrania jest slaba, bo to nagrywalam pewne detale dla mojego trenera, nei konkretnie by pokazac to co tutaj w tym kontekscie byloby wazne, ale jak jestem nisko to widac ze piety mam praktycznie pod barkami, wiec to nie jest rozstaw sumo, ale takie jest wrazenie bo nogi (kolana) sa prowadzone szeroko.
Wyglada to dziwnie, te kolana tak szeroko, ale jest to efektywne u mnie.
Przez pierwszy rok czy dwa robilam przysiad calkiem inaczej i wlasnie byly kwestie tej mobilnosci problemem, glebokosci i kladzenia sie do przodu, a zmiana ustawienia bardzo pomogla, a nad mobilnoscia to za bardzo nie pracowalam. Oczywiscie widac ze lekko jest odrywanie piety jak staram sie schodzic tak nisko jak tylko moge, wiec tu pewnie troche tej mobilnosci brakuje, ale to mysle ze zalatwia mi buty do siadow.


?feature=share


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-12-12 12:37:41

Madzia, to uporządkujmy to, bo moim zdaniem tylko Ci się wydaje, że my się nie zgadzamy ;) Ty na filmiku stoisz tak samo szeroko/wąsko jak laide u siebie, przynajmniej podobnie. I żeby tak pociągnąć kolana na boki to ona musi mieć otwarte biodra. Ty tak mówisz, że ojej, taka nierozciągnięta jestem, ale masz całkiem dobrą mobilność i to widać na tym filmiku bardzo dobrze. I ja proponuję ćwiczenia na mobilność, czyli połączenie siły i rozciągnięcia, nie statyczne rozciągnięcie. Po prostu wydaje mi się, że o ile dobrym tropem może być faktycznie goblet squat z jakimkolwiek ciężarem, bo zmusi ją do rozkładania nóg na boki i niepochylania się, o tyle moim zdaniem i tak warto dołożyć do tego w ramach przygotowań jakieś mobilki, a nawet lepiej wyizolować tę pracę nad mobilnością, bo w samym przysiadzie trzeba o wielu rzeczach pomyśleć naraz i to może być już za dużo, żeby były postępy. Paatik znowu się ze mną nie zgodzi (kisski, Patuś), ale to jak ze szpagatem, początkujący będzie miał więcej korzyści z ćwiczeń przygotowujących do szpagatu niż samych prób szpagatu.
A osobiście to bym olała przysiad i robiła ciągi, ciągi są super


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-12-12 13:09:47

Ja tam nie znam się na teorii, ale spróbowałam stanąć jak Madzia i przysiadu nie zrobię. Muszę stać szerzej niż na szerokość barków. W ustawieniu jakie ma Madzia nie dam rady poprowadzi kolan na zewnątrz. Wszyscy wiemy, że ja akurat jestem drewno więc tu się zgadzam z Hesią Również w tym, że Madzia jest dobrze rozciągnięta i ma świetną mobilność mimo że uważa inaczej

Ok, no pewnie masz racje, moze mnie sie wydaje ze to jest taki latwy ruch - tak sobie rozszerzyc nogi Ale jak stane szeroko to nie mam mobilnosci by rozszerzyc nogi, a jak stane weziej - jak na filmie - to spoko. Bo dziewczyny, to nie jest szeroki rozstaw tu na filmie.

Moje stanie w tym rozstawie a stanie Laide w podobnym rozstawie stop to co innego, bo ona ma inne proporcje. Jak na nia patrze to wlasnie wydaje mi sie ze ten rozstaw szeroki nei jest dla niej, a juz napewno nie takie odchylenie stop na boki, bo ona nie ma tej mobilnosci wlasnie, ja mam wrazenie ze ona wlasnei jak stanie weziej to bedzie jej latwiej o wiele. jestem pewna ze jak jakis dobry trener ja by ustawial to by zmienil jej uklad stop :)

laide, ty tam masz trenerke, niech ona cie ustawiu jak trzeba :)

A wiecie co, podsztanga.pl miala taki fajny filmik jak znalezc swoeje najlepsze ustawienie stop i ten kat odchylenia, moze jak bede pamietac to poszukam i wrzuce :)

A jeszcze problemem mogą być przywodziciele i odwodziciele. Jak tam zabraknie siły do kontroli ruchu to też będzie kicha. Ale jak jest trenerka na miejscu to w ogóle nie warto chyba tutaj na sucho dywagować tylko na żywo popróbować różne ustawienia.

Dzięki za wszystkie podpowiedzi!
W domu spróbowałam na boso z mniejszym rozstawieniem nóg i nie dość, że lecę do tyłu, to nie jestem w stanie zejść nawet do 90 stopni
Zdecydowanie mobilność kuleje.

Będę dalej robić w oparciu o piłkę + robić próby, bo z tym co mi teraz wychodzi to nie ma za bardzo sensu nazywać tego pełnoprawnym ćwiczeniem i dorzucę do rozgrzewki ćwiczenia na mobilność bioder i stawu skokowego. I oczywiście będe prosić trenerkę o doglądanie, żebym sobie krzywdy nie zrobiła, dopiero sobie kolana naprawiłam, nie ma co ich sobie rozwalać źle wykonywanymi ćwiczeniami.

Luźne przemyślenie: dorzucenie 3 serii na suwnicy, żeby pomóc sobie we wzmacnianiu czworogłowych i reszty ma sens, czy nie bardzo? Dopóki nie ogarnę przysiadu jak należy, oczywiście.