Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team
Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html
...
Napisał(a)
Bardzo celna uwaga.
...
Napisał(a)
Ale teraz jestem na drugim minicut w życiu i takie " zejścia i wejścia " kalorii zaczynają mi się podobać więc też takie wejście na 0 miałoby sens. Wszytsko zależy od Bf na redu No i długości samej redu.
...
Napisał(a)
To tez zapytam :)
Jestem po 10 tyg redukcji, ale byłem zaledwie na 200 kal deficycie, czyli minimalnie poniżej zera, ale dołożyłem interwały 2x w tyg plus siłka 2x w tyg.
Dlaczego tak? Bo jak byłem na - 500 kal i więcej to łapy spadały do stanu przed zaczęciem przygody z siłownią, czyli 5 lat na marne.
Wolę tak jak teraz, ciut poniże zera a więcej aktywności.
No i efekty są lepsze, nie ma czystej kraty na brzuchu, której i tak nie mam gdzie pokazać, ale łapy spadły dużo mnie tak jak i klata i reszta też zadowalająca, poza brzuchem ale tak to już musi być, bo żeby osiągnąć satysfakcję na brzuchu to, wygląd truposza gwarantywany, (44 lata i bez dopingu)
Teraz po tych 10 tyg, wejdę na zero a po 2 tyg plus 200 kal.
I już teraz wrócę na kreatynę.
To czego się spodziewać?
Chciałbym aby mięśnie zrobiły się bardziej pękate, ale żeby mnie nie podlało.
Nie chce strikte masy, ale kręcić wokół zera, czy mięśnie odżyją na zerze czy lepiej wejść na lekki dodatni bilans.
No i sama kreatynę też powinna poprawić wygląd mieści?
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2022-07-08 09:50:24
Jestem po 10 tyg redukcji, ale byłem zaledwie na 200 kal deficycie, czyli minimalnie poniżej zera, ale dołożyłem interwały 2x w tyg plus siłka 2x w tyg.
Dlaczego tak? Bo jak byłem na - 500 kal i więcej to łapy spadały do stanu przed zaczęciem przygody z siłownią, czyli 5 lat na marne.
Wolę tak jak teraz, ciut poniże zera a więcej aktywności.
No i efekty są lepsze, nie ma czystej kraty na brzuchu, której i tak nie mam gdzie pokazać, ale łapy spadły dużo mnie tak jak i klata i reszta też zadowalająca, poza brzuchem ale tak to już musi być, bo żeby osiągnąć satysfakcję na brzuchu to, wygląd truposza gwarantywany, (44 lata i bez dopingu)
Teraz po tych 10 tyg, wejdę na zero a po 2 tyg plus 200 kal.
I już teraz wrócę na kreatynę.
To czego się spodziewać?
Chciałbym aby mięśnie zrobiły się bardziej pękate, ale żeby mnie nie podlało.
Nie chce strikte masy, ale kręcić wokół zera, czy mięśnie odżyją na zerze czy lepiej wejść na lekki dodatni bilans.
No i sama kreatynę też powinna poprawić wygląd mieści?
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2022-07-08 09:50:24
...
Napisał(a)
jak wyjdziesz z deficytu to oczywiście organizm się odżywi, mięśnie wypełnią się glikogenem i wodą i zrobią się pełniejsze, wszystko tak jak chcesz, jedynie zastanawiam się nad tym Twoim zerem i trzymanie się w jego okolicy, bo to będzie tak naprawdę takie nazwijmy to "utrzymanie formy" i czy chodzenie hobbystycznie na treningi i pytanie - czy jednym z rzeczy które nas motywują do treningu to nie są zmiany jakie dokonują się w naszej sylwetce przy masowaniu i redukwoaniu? czy takie chodzneie dla chodzenia i tryzmanie tego samego zraz Ci się nie znudzi jak cały czas mimo treningów będize to samo?
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
...
Napisał(a)
Nie dość że wszystko będzie po mojej myśli, to jeszcze moje plany są takie jak piszesz :)
Tak, masz rację motywuje mnie jak wchodzę na redukcję i już w głowie mam jak będą się prezentować opalone i odeseparowane mięśnie i ogólnie wyżyłowane ciało.
A potem gdy kończę głodowanie i zacznie się zwiększanie ciężaru na sztandze i tego na wadze, a koszulka staje się opięta.
Jednak od 5 lat jestem albo na masie albo na redukcji, a suma sumarum wyglądam tak samo. Tzn. dobrze wyglądam, proporcje zachowane, ale do 38 w bic nie potrafie dobić, a w klacie 115.
Dodatkowo mam problemy z kolanami, jestem po zabiegu i przysiadów z ciężarem już nigdy nie zrobię.
Więc skoro nie potrafię przełamać pewnych barjer to po co obciążać organizm głodówką lub przejadaniem?
Przecież to ma negatywnych wpływ na nasze zdrowie, zwlaszcza przy masie.
Może popełniam gdzieś błąd a może już na więcej mnie nie stać na sucho?
Mam 176 wzrostu i lepiej się czuje gdy mam poniżej 80 kg a nie powyżej.
Więc skoro dobrze wyglądam czuje się zdrowo to dlaczego w tym nie pozostać?
Tylko ze jak znam życie, to gdy zacznę puchnąć to będzie mi mało i znów powiem żonie, kupuj mi po 5 paczek ryżu, platków owsianych.
Bo spróbuję jeszcze raz.......
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2022-07-08 14:28:33
Tak, masz rację motywuje mnie jak wchodzę na redukcję i już w głowie mam jak będą się prezentować opalone i odeseparowane mięśnie i ogólnie wyżyłowane ciało.
A potem gdy kończę głodowanie i zacznie się zwiększanie ciężaru na sztandze i tego na wadze, a koszulka staje się opięta.
Jednak od 5 lat jestem albo na masie albo na redukcji, a suma sumarum wyglądam tak samo. Tzn. dobrze wyglądam, proporcje zachowane, ale do 38 w bic nie potrafie dobić, a w klacie 115.
Dodatkowo mam problemy z kolanami, jestem po zabiegu i przysiadów z ciężarem już nigdy nie zrobię.
Więc skoro nie potrafię przełamać pewnych barjer to po co obciążać organizm głodówką lub przejadaniem?
Przecież to ma negatywnych wpływ na nasze zdrowie, zwlaszcza przy masie.
Może popełniam gdzieś błąd a może już na więcej mnie nie stać na sucho?
Mam 176 wzrostu i lepiej się czuje gdy mam poniżej 80 kg a nie powyżej.
Więc skoro dobrze wyglądam czuje się zdrowo to dlaczego w tym nie pozostać?
Tylko ze jak znam życie, to gdy zacznę puchnąć to będzie mi mało i znów powiem żonie, kupuj mi po 5 paczek ryżu, platków owsianych.
Bo spróbuję jeszcze raz.......
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2022-07-08 14:28:33
...
Napisał(a)
no właśnie to co napisałeś na końcu to dokłądnie to miałem na myśli, że trenujesz, jesteś zadowolony z tego co jest, ale brakuje tych zmian i celu do któego chcesz dążyć, takie chodzenie dla chodzenia bez jakiejś wizualizacji z wymiernymi efektami co chcesz za jakiś czas osiągnąć/zobaczyć w lustrze, na wadze, czy na centymetrze po jakimś czasie zaczyna demotywować Może gdzieś po drodze popełniasz błąd, mozę ta masa za bardzo podlewa, może przyjąć strategię minimalnego surplusu np. 200-300kcal, gdzie za dużo Cię nie podleje a jednak bedziesz progresować, po tylu latach treningu powineineś znać swoje ciało i wiedzieć jak reaguje na jkakie kalorie i spróbować innego podejścia
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
...
Napisał(a)
Gdzieś to wszystko ma swoje granice, tzn progresowanie, ja dochodzę do 100 kg WL i koniec, dokładanie kal nic nie daje.
Może tak mam zaprogramowany organizm że więcej nie dam rady i tyle.
Miałem o tym nawet wątek, że moja genetyka mi na więcej nie pozwala.
Z siłowni nie zrezygnuje, bo wiem jak pozytywnie wpływa na moje zdrowie, tak samo jak bieganie, jest upał 35 stopni a ja idę biegać. Mam ogromne samozaparcie.
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2022-07-08 15:18:06
Może tak mam zaprogramowany organizm że więcej nie dam rady i tyle.
Miałem o tym nawet wątek, że moja genetyka mi na więcej nie pozwala.
Z siłowni nie zrezygnuje, bo wiem jak pozytywnie wpływa na moje zdrowie, tak samo jak bieganie, jest upał 35 stopni a ja idę biegać. Mam ogromne samozaparcie.
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2022-07-08 15:18:06
...
Napisał(a)
może tak być u Ciebie jest to 100 kg u innego to będzie 200 i on też powie że wiecej już nie może.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
Więc na marne moje wysiłki, lepiej machać tymi 100 kg i balansować w okolicach "0" kal. A nie masa, redukcja, masa, redukcja a nic to nie daje.
...
Napisał(a)
Nie do końca wiem o co w zasadzie pytasz w swojej pierwszej wypowiedzi? W zasadzie to twierdzisz, że określona aktywność fizyczna działa na Ciebie lepiej i wygląd Twojej sylwetki podoba się Tobie bardziej. Jeżeli tak jest, to ok. W takie sytuacji właśnie tego bym się trzymał. Każdy z nas ma inne cele i co innego się podoba, więc nie ma co patrzeć na innych, tylko na siebie. Polecam wykonać taką aktywność fizyczną, która sprawia Tobie przyjemność, jak i wyniki, które chciałbyś uzyskać. Niestety nie każdy będzie wyciskał 200kg.
Moderator działu Odżywianie
Poprzedni temat
Redukcja - makroskładniki w diecie
Następny temat
Czynniki wpływające na siłę mięśni
Polecane artykuły