Szacuny
1
Napisanych postów
73
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
796
Czesc. Długo redukowalem i osiągnąłem bardzo fajna sylwetkę z żyłami wszędzie,na brzuchu barkach itp. Oczywiście węgle na ostatnie 2-3 tyg wynosiły około 50-60 przy kaloryce 1900. Moje zero to Ok 3200.
Zakończyłem redukcje i zjadłem chyba kilogram węgli z makaronów cukierków itp.
Wiadomo sylwetka tragiczna ale zawsze tak jest po obżarstwie. Teraz chce powoli zacząć budować mase i mam
Pytanie - chce poleciec stopniowo z kcal żeby nie zalać się szybko i od jutra zaczynam jeść 200g węgli i 2500 kcal… za tydzień zwiększę do 250-300g wegli i tak stopniowo. Moje pytanie brzmi ile
Organizmowi zajmie aby przyzyczail się do tych wegli i żeby moja sylwetka wróciła w miarę do normy? Chyba strikcie o brzuch bo żyłki ma barkach i łapach i pręgi nadal są.
Myślicie ze tydzień Max 1,5 tyg i sylwetka powinna wrócić do normy? Chodzi mi o prosta odp bo potrzebuje jej aby moja psychika była spokojna. Nie żałuje tego ogromnego cheata wczorajszego bo należało mi się za kilka miesięcy restrykcji :) tersz tylko kwestia
Ile czasu potrzebuje aby dojść znów do dobrej sylwetki na węglowodanach wysokich :)
Dziękuje i wybaczcie za pytanie ale serio będę mieć spokojna głowę jeżeli ktoś mi odpowie w normalny sposób. Za 2 tyg wjeżdżam wiec ta sylwetka przydałaby się nie wypchana hahaha
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6301
Napisanych postów
76193
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
755813
Oczywiście, że jest to realne i bez względu na to, czy będziesz bazował na węglowodanach, czy też na tłuszczach, można zjeść na bardzo niski poziom tkanki tłuszczowej. Nie wiem skąd potoczna opinia tego, że możliwe jest to w sytuacji znacznego ograniczenia podaży węglowodanów. Istotna jest ilość spożywanych kalorii w diecie. Jeżeli bilans energetyczny będzie ujemny, to będziesz redukował poziom tkanki tłuszczowej. Jak zależy Tobie na sylwetce pod sesje zdjęciową, to przed nią można zrobić również lekkie odwodnienie.
Szacuny
1
Napisanych postów
73
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
796
Chodzi mi najbardziej o odpowiedz czy sylwetka sama się obroni przed tymi węglami i wróci do 2 tygodni w miarę do normy czy muszę się martwić i stosować jakieś praktyki ?
Szacuny
501
Napisanych postów
1886
Wiek
39 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
23353
Ja jak juz bylem przy końcówce redu i jadlem czita,zazwyczaj kebab xxl,czekolada 300gr do tego orzechy w czekoladzie i z pol litra lodów to następnego dnia żyły na brzuchu były jeszcze wieksze i byłem bardziej suchy Ostatnio jak miałem reefed i zjadłem jednego dnia zamiast 300gr wegli 750 to tak po 2-3dniach sylwetka wróciła do stanu sprzed reefedu
Szacuny
1
Napisanych postów
73
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
796
A jeżeli chodzi ogólnie o ten powrót na wyższe węgle ? Chce ciągnąć teraz 2500 kcal 200g węgli przez tydzień i potem Stopniowo zwiększać. Nadal będę ma minusie i będę dochodził do zera. To czy sylwetka w końcu powinna wrócić do normy? Czy inaczej rozegrać to z węglami
Szacuny
7720
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237852
Wiesz co ja bym np po takim obżarstwie wrócił znów do deficytu na chwilę żeby ta woda i wszystko zeszło. A później podbijał stopniowo i obserwował ciało co się dzieje przeskok z 50g węgli na 200 myślę że będzie ok ale nie napalałbym się na szybkie zwiekszanie węgli w krótkim czasie tylko obserwował czy idzie to w fat i wodę czy wchodzi gliko w mięsień ;) Tak więc dodawać węgli nalezy stopniowo i obserwując sylwetkę, kolejne podbitki bym robił w chwili gdy waga już będzie stała w miejscu, nie wcześniej ale to ja a Ty zrobisz jak uważasz ;)
Szacuny
1
Napisanych postów
73
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
796
Dziękuje :D Wrócę do deficytu ale mam nadzieje ze może być większy niż 1900 przed ostatnimi szlifami hahaha ? Muslalem nad 2500? Moje zero kaloryczne to Ok 3200
Szacuny
501
Napisanych postów
1886
Wiek
39 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
23353
Dokładnie jak Winter,również bym wrocil do deficytu na parę dni i dopiero potem podbijał Twoje 0 to 3000 przed redukcja czy liczo e teraz na nowo? Ja osobiście dla swojej spokojnej głowy dal te 1900 na tydzień czasu i podbijał jak waga będzie stawała
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33268
Napisanych postów
23333
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278437
Testuj na sobie co ci lepiej służy ale ogólnie za kształtowanie sylwetki głównie odpowiada bilans kaloryczny a nei poszczególne makroskładni tym bardziej u osoby poczatkujacej , ja teraz robiłęm redukcji i na próbę dałem niskie tłuszcze a wysokie węgle i zrobiłem formę jakiej jeszcze nie miałem więc na redukcji sam sobie testuj pod siebie a na masie to akurat głównie na wegle trzeba postawić bo na wysokich tłuszczach budowanie masy może iść gorzej . Podbijaj kcal stopniowo bo po redukcji zero kcal i metabolizm są zmienne
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6301
Napisanych postów
76193
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
755813
Jeden dzień wysokiego spożycia węglowodanów po okresie redukcji tkanki tłuszczowej nie powinien wpłynąć negatywnie na jej wygląd. Wręcz przeciwnie. Powinno być fajne nabicie. Między innymi dlatego robi się ładowanie węglowodanów przed zawodami sylwetkowymi. Jedynie brzuch może być trochę rozepchany od dużej objętości posiłków i ewentualnie rozwolnienie od nagłego zwiększenia spożycia węglowodanów.
Osobiście bym od razu wszedł na zerowy bilans energetyczny i wprowadził strategiczne roztrenowanie. Niestety musisz liczyć się z tym, że nigdy sylwetka nie będzie wyglądała tak jak w szczytowym dniu formy, wchodząc na wyższe kalorie.